Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
zrobienie
Związane z: zrobienie
„Przeprosiny za chwilową niedyspozycję mózgu były zasadniczym tematem wielu konwersacji: „Oooch…”, „przepraszam”, „mam nadzieję, że nie czujesz się zraniony”, „nie mogę uwierzyć, że mogłem zrobić coś takiego”, „to stało się tak nagle, że nawet nie zdążyłem o tym pomyśleć”, „jestem ubezpieczony na wypadek takich spraw”, „nie potrafię tego sobie wybaczyć”, „nie wiedziałem, że był nabity” i tak dalej i dalej.“
„Oczywiście nie wyjdziemy do ludzi z tymi wszystkimi przesłuchanymi metalowymi kawałkami, który był puszczane w radio przez ostatnie osiem lat. Jeżeli mielibyśmy kierowali się do publiki, która lubi takie rzeczy, równie dobrze moglibyśmy być następnym Bon Jovi albo Cinderella. Jeżeli przyciągamy różną publiczność, to w porządku, bo zrobiliśmy to, będąc, jakimi jesteśmy. Jeżeli bylibyśmy naturalnie kapelą country, mam nadzieję, że ludzie ze wsi przychodziliby nas słuchać.“
„Ta wojna tylko zrobiła miliarderów z milionerów. A dzisiejsza wojna tylko robi bilionerów z milionerów. To się nazywa postęp.“
„Prostytutki pracowały dla alfonsa. Był wspaniały i okrutny. Był ich bogiem. Pozbawił je wolnej woli, co im zupełnie nie przeszkadzało. I tak nie wiedziałyby, co z nią zrobić. Czuły się tak, jakby oddały się Jezusowi na przykład, żeby prowadzić życie pełne poświęcenia i ufności, tyle że oddały się alfonsowi, a nie Jezusowi.Dzieciństwo miały za sobą. Teraz umierały. Z ich punktu widzenia Ziemia była jedną wielką lipą.Kiedy Trout i kierownik kina, dwaj dusigrosze, powiedzieli, że nie potrzebują żadnej udawanej rozrywki, umierające dzieci odeszły przykładając stopy do planety, odrywając je i znowu przykładając. Zniknęły za rogiem. Trout oczy i uszy Stwórcy Wszechświata, kichnął.“
„Jest wysoki i przystojny, ale tak bezpłciowy i nieśmiały, że równie dobrze mógłby być zrobiony z puszkowanego tuńczyka.“
„Nawiasem mówiąc, była to książka o życiu na umierającej planecie Lingo-3, której mieszkańcy przypominali amerykańskie samochody. Mieli koła i silniki spalinowe. Odżywiali się kopalnym paliwem. Nie byli jednak produkowani, rozmnażali się sami. Składali jaja z małymi samochodzikami w środku i dzieci dorastały w kałużach benzyny wyssanej z karterów dorosłych.Lingo-3 odwiedzili kosmiczni wędrowcy i dowiedzieli się, że jej mieszkańcy wymierają. Dlaczego? Ponieważ wyniszczyli zasoby planety włącznie z atmosferą.Wędrowcy z kosmosu nie bardzo mogli udzielić im pomocy materialnej. Samochodopodobne istoty miały nadzieję, że goście pożyczą im trochę tlenu i zabiorą przynajmniej jedno z ich jajek na inną planetę, gdzie mogłoby się wylęgnąć i od nowa dać początek cywilizacji samochodowej. Najmniejsze jajo ważyło jednak czterdzieści osiem funtów, a kosmiczni wędrowcy mieli jeden cal wzrostu i cały ich statek był mniejszy niż ziemskie pudełko na buty. Pochodzili z planety Zeltoldimar.Reprezentujący Zeltoldimarańczyków Kago powiedział, że jedyne, co mogą zrobić, to opowiedzieć innym istotom we wszechświecie o tym, jak piękne były samochodopodobne istoty. Oto co powiedział do tych wszystkich rdzewiejących gratów, którym kończyła się benzyna:- Zginiecie, ale pamięć o was będzie żyła wiecznie.“
„Ziemianie przez cały czas zachowywali się tak, jakby z nieba obserwowało ich jakieś wielkie oko – i jakby to wielkie oko bez końca łaknęło rozrywki.Wielkie oko było nienasyconym wielbicielem teatru. Wielkiemu oku obojętne było, czy na Ziemi grają komedię czy tragedię, czy farsę, czy satyrę, czy zawody lekkoatletyczne, czy wodewil. Żądało jedynie, aby spektakl zrobiony był z rozmachem – dla Ziemian zaś to żądanie było równie nieodparte, jak siła ciążenia.Żądanie było tak kategoryczne, że Ziemianie nie robili prawie nic innego, tylko grali, grali dniem i nocą – a nawet we śnie.Wielkie oko było jedyną publicznością, jaką Ziemianie się przejmowali. Autorami najwymyślniejszych spektakli byli ci Ziemianie, którzy żyli w najokrutniejszej samotności. Ich jedyną publicznością było rzekome wielkie oko.“
„Nigdy nie oszukuję i nie kradnę. Nie noszę także cylindra do płaszcza i nie wcinam bananów idąc ulicą, bo dżentelmen nie robi żadnej z tych rzeczy. Zrobiłbym jedno tak samo niechętnie jak drugie – bo jedno i drugie jest sprawą harmonii i dobrego smaku.“
„Środki komunikacji i ruchliwość ludności wystawiają teraz jednostkę na obstrzał spojrzeń wielkiej liczby osób, dla których jedyną podstawą do oceny jej pozycji są konsumowane przez nią publicznie dobra i może jeszcze dobre maniery. Podobnie, choć w inny sposób, działa nowoczesna organizacja przemysłu. Wytwarza ona wielkie skupiska ludzi mieszkających w sąsiednich domach, których nie łączy żadna więź poza tym, że obok siebie mieszkają; sąsiedzi najczęściej nie są sąsiadami ani nawet znajomymi w sensie społecznym. Mimo to ich dobra opinia jest czymś niezwykle ważnym i użytecznym. Jedynym dostępnym sposobem udokumentowania tym obojętnym obserwatorom swojej pozycji majątkowej jest nieustanne demonstrowanie swoich możliwości płacenia. Nowoczesne społeczeństwo dostarcza również wielu okazji pokazania się publicznie wśród ludzi nieznajomych, np. w kościele, teatrze, na dancingu, w hotelu, parku, sklepie itp. Po to, by zrobić wrażenie na przygodnych obserwatorach i czuć się dobrze będąc przez nich obserwowanym, trzeba, aby symbole „pozycji materialnej” były widoczne dla wszystkich na pierwszy rzut oka. Oczywiste jest więc, że obecny kierunek rozwoju społeczno-ekonomicznego działa na rzecz konsumpcji na pokaz kosztem próżnowania na pokaz.“
„Ręcznie robiona srebrna łyżka, warta dziesięć do dwudziestu dolarów, nie jest bardziej użyteczna – w podstawowym znaczeniu tego słowa – od łyżki z tego samego metalu wykonanej fabrycznie. Może nawet nie być bardziej użyteczna od łyżki wykonanej fabrycznie z jakiegoś „podłego” metalu, np. z aluminium, która kosztuje około dziesięciu, dwudziestu centów. Srebrna łyżka jest zwykle nawet mniej wygodna i mniej praktyczna w zastosowaniu domowym. Oczywiście łatwo zwrócić uwagę, że jedna z głównych funkcji, jeżeli w ogóle nie główna, kosztowniejszej łyżki została w tym rozumowaniu pominięta; ręcznie robiona łyżka odwołuje się do naszego smaku estetycznego, zaspokaja poczucie piękna, podczas gdy fabryczna, wykonana z pospolitego metalu nie duży niczemu prócz zwykłej funkcji jedzenia. Rzecz wygląda rzeczywiście tak, jak głosi przytoczona uwaga, lecz po bliższym zastanowieniu okaże się, że uwaga ta jest tylko pozornie słuszna. Albowiem: 1) chociaż oba materiały, z których są zrobione nasze łyżki, są ładne i przydatne do celów, do których zostały przeznaczone, materiał, z którego zrobiona jest ręcznie kuta łyżka, jest sto razy kosztowniejszy, mimo że bardzo nieznacznie przewyższa ten drugi fakturą i koloiytem i nie jest wiele lepszy w praktycznym użytkowaniu; 2) gdyby okazało się, że łyżka rzekomo ręcznie robiona jest tylko zręczną imitacją ręcznego wyrobu, mimo że tak dobrą, iż różnicę w fakturze i linii może zauważyć tylko fachowe oko po dokładnym przyjrzeniu się, wartość użytkowa tej łyżki, włączając satysfakcję, jaką czerpie użytkownik z podziwiania jej piękna, spadłaby natychmiast o osiemdziesiąt, dziewięćdziesiąt procent, lub nawet więcej; 3) jeśli obie łyżki byłyby do tego stopnia identyczne, że maszynowy wyrób zdradzałaby tylko waga – identyczność formy i koloru przydałaby bardzo niewiele wartości łyżce fabrycznej, ani nie apelowałaby do „poczucia piękna” użytkownika, chyba że tańsza łyżka byłaby modną nowością lub koszt jej produkcji byłby wyższy od nominalnego.“
„[To szokuje] W każdym kraju – nie tylko katolickim. W muzułmańskim by pani kamieniami już dostała; w Indiach byłaby pani wyklęta; Chińczycy pogardzali by panią jako białym człowiekiem, który nie zna swej wartości; w Japonii by pani w ogóle nie mogła tego zrobić w taki sposób (chyba że byłaby pani zawodową kurtyzaną). Więc to nie tylko w kraju katolickim – wolnym; wszędzie spotyka się coś takiego z potępieniem.“
„Unia Europejska jest źle zarządzana. (…) Co z tym zrobić, nie wiem i gucio mnie to obchodzi, bo ja akurat do Unii wstępować nie mam zamiaru. Zmienię sobie paszport i zmykam do USA albo do Ameryki Południowej. Ale martwi mnie los np. moich rodziców, którzy takiej opcji nie mają.“
„Był w moim życiu moment, w którym zdałem sobie sprawę, że nie chcę już dalej żyć. My, olimpijczycy, przez cztery lata trenujemy i przygotowujemy się do igrzysk. Po ich zakończeniu przychodzi zagubienie. Nie wiesz, co ze sobą zrobić, gdzie pójść i z kim porozmawiać. To bardzo powszechne.“
„Mężczyźni zrobili już wiele buntów i stoczyli wiele walk, ale dotychczas nie podjęli rewolucji bardzo potrzebnej – przeciwko kobietom.“
„W domu potrafię zrobić wszystko, tylko nie mam kiedy.“
„Z workiem na głowie byłbym zgubiony, nie mógłbym nic zrobić.“
„Nie żałuję, że moja kariera rozwijała się tak powoli. Pozwoliło mi to gruntownie poznać mój zawód. Kiedy byłem jeszcze nieznany, próbowałem kolorować za pomocą szczegółów, min, gestów niewielkie rólki, które mi powierzano. Dzięki temu zdobyłem pewien warsztat komediowy, bez którego nie zdołałbym zrobić takiej kariery. Dlatego też gdybym miał zaczynać od nowa, zrobiłbym to samo.“
„Miałem trzy okresy: ten, kiedy pytałem producentów i reżyserów, czy nie mają dla mnie jakiejś drobnej rólki do zagrania; drugi okres to ten, kiedy koledzy reżyserzy mówili: Fufu, mam rolę, która może ci odpowiadać; i w końcu zaczęto mnie pytać, jaki film chciałbym zrobić.“
„Bywa, że jestem hedonistą i chcę mieć to wszystkoChcę mieć to szybko, wszystko albo nic, wiesz tak wyszłoWas kurwa nie obchodzi moja przyszłość, ale czas biegnie, mijaKoniec jest blisko, bliżejZ każdą minutą, którą tutaj gnije,Hip-hop dla mnie to bezpowrotny biletWas kurwa nie obchodzi rap no i to czym żyjeTak jak nie obchodzi was to czy zginęNie pytam was co robić mamPatrz mi w oczy przełknij ślinęI pomyśl o tym co byś zrobił, sam przełknij ślinę.“
„Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz? Ty jesteś tam, ja jestem tu, nie wiem, co trzeba zrobić już i chciałbym mieć dziś już pod nogami pewny grunt i żyć z tobą, być przy tobie, mieć coś, wiedzieć już.“
1
2
…
17
Następny