Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
wzgarda
Związane z: wzgarda
„Słowo publiczne tylko do pewnego stopnia dopuszcza otwartość oraz nazywanie rzeczy i osób po imieniu. Dlatego często musimy milczeć lub półsłówkami zdradzać nasz gniew, oburzenie, wzgardę wobec najohydniejszych widoków.“
„A ja chciałbym tak żyć,By nad próżność się wzbić,Nad nienawiść, wzgardę, gniew.I nie pytać przez próg:Kto przyjaciel, kto wróg?Czyja racja, siła, krew?“
„Odebrałem pismo WPana Mości Panie Rzewuski, nad którym długo myślałem, co ono ma znaczyć i czyli mam na nie odpowiedzieć? Lecz człowiek poczciwy nie ukrywa swych myśli – wzgarda dla podłych jest jego prawidłem! Tak i ja dziś z WPanem postępuję. Jako żołnierz przysięgły, honor kochający i powinności swojej zadosyć czyniący, nie znam innej władzy jak władzę, którą naród cały ustanowił, żadnego innego prawa jak rozkaz Króla i P. Komisyi Wojskowej, żadnego innego obowiązku jak żyć z ukochaną ojczyzną lub za nią umierać. Jako obywatel nie mogę słuchać rady WPana, która pod pozorem wolności, upstrzona licznemi bajkami, wsparta jest obcą przemocą. Ci, którzy śmieli dla ich dumy i własnej miłości zaprzedać krew współziomków swoich, są ohydą narodu i zdrajcami ojczyzny! To są moje sentymenta i wszystkich podkomendnych moich, zacząwszy od prostego żołnierza. Proszę więc WPana zaniechać odtąd niepotrzebnych pism, które nikogo omamić nie potrafią i być przekonanym: że ojczyzna jest naszym Bogiem, że zbrojny obcy żołnierz na gruncie polskim znajdujący się, nie sprzymierzony, nie może nam przynosić przyjaźni i że takowego żołnierz Rzeczpospolitej szukać będzie albo zwyciężyć albo umrzeć ze sławą.“
„Gdy klęska stanie przed tobą,Wysłuchaj prawdy w milczeniu,Bo jakze równać ze sobąCzłowieka, w którego sumieniuPojawić się nie możeNajmniejsze wstydu znamię,Gdy ty, wychowany w honorze,Potrafisz dowieść, że kłamie?W trudniejszym ćwiczony męstwie,Na Triumf spojrzyj ze wzgardą,I bądź jak struna, w szaleństwieZmuszana do śmiechu przez bardaWewnątrz budowli z kamienia,Bowiem najtrudniej na świecieZwyciężać pośród milczeniaI cieszyć się z tego w sekrecie.“
„Ściga Pan swoją wzgardą „żołdactwo” sowieckie,Chciałby widzieć Pan inne stosunki sąsiedzkie,Może Pan wobec tego zmieni geografię,Tej części Europy? Boja – nie potrafię. (…)W Londynie, oczywiście, myśli się inaczej,Tam nie wie się, co dla nas wyzwolenie znaczyStamtąd manifestuje Pan swoją odwagę.Jak ten, co krzyknął „veto” i uciekł na Pragę. (…)Napisał Pan o rządzie dosyć obelżywie.Mamy to przedrukować? Ja się Panu dziwię,Czyż możność znieważania naszych mężów stanuMa stać się tą wolnością, co dogadza Panu? (…)Niech Pan wraca do domu, Ojczyzna przebaczy.“
„Pierwszą zasadą mej filozofii, Julietto – kontynuowała Delbene, która przywiązała się do mnie szczególnie od momentu odejścia Eufrozyny – jest wzgarda wobec opinii publicznej. Nie wyobrażasz sobie, moja droga, do jakiego stopnia kpię sobie ze wszystkiego, co mogą o mnie mówić. Jak mianowicie przyczyniać by się miała do mojego szczęścia opinia jakiegoś prostaka? Reagujemy na nią tylko za pośrednictwem naszej wrażliwości. Jeśli jednak mądrość i refleksja pozwolą nam osłabić tę wrażliwość w takim stopniu, byśmy nie odczuwali już skutków cudzych ocen, nawet w sprawach, które dotyczą nas najbardziej, okaże się czymś zupełnie niemożliwym, ażeby dobra czy zła sława wpływała jakkolwiek na nasze szczęście. Sami powinniśmy o nim decydować. Zależy ono tylko od naszego sumienia, a może też bardziej jeszcze od naszych poglądów, na których jedynie powinny się gruntować najbardziej oczywiste reakcje naszego sumienia.“
„Istnieje jakieś bractwo ludzi, którzy namiętnie pragną wiedzy. Ja do nich należałem. Jednakże pobudki moje nie były tak czyste: chciałem wiedzy nie przez jej umiłowanie, ale jako obrony przed wzgardą świata wobec nieuków. Toteż, gdy tylko miałem czas, buszowałem po książkowych antykwariatach.“
Pff