Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
wojna
»
Strona 4
Związane z: wojna
„Komuniści po wojnie prawie całkowicie spełnili wyśniony od dawna sen endeków, odcięli wschód i przesuwając nas na zachód uczynili ten kraj niemal monoetnicznym i monoreligijnym. Korzenie naszej kultury, a zatem i kuchni, tkwią jednak w I Rzeczypospolitej, która była krajem wielokulturowym, wieloreligijnym, wieloetnicznym, krajem, który do czasu Konstytucji 3 maja był unią dwupaństwową. A na dodatek, kiedy rodziła się nowoczesna kuchnia, czyli w XIX wieku, ten kraj był pod zaborami.“
„Jesienią 1942 r., najwyższe władze ZSRR zdecydowały podjęcie boju o Stalingrad; w jego wyniku miasto zostało niemal starte z powierzchni ziemi. Trudno uwierzyć, ale ani w radzieckiej wielotomowej historii drugiej wojny światowej, ani w naszej encyklopedii II wojny, ani w innych dostępnych masowemu czytelnikowi opracowaniach nie znajdziemy jednego słowa o wielkości strat materialnych i ludzkich tego miasta, które miało 450 tysięcy mieszkańców. Są tylko straty niemieckie: liczby rozbitych dywizji, wyeliminowanych z walki żołnierzy, zdobytego sprzętu. Jakby nikogo cena tej bitwy – straty ludzkie i materialne – nie obchodziła. Jakby ważny był tylko sam fakt zwycięstwa przybliżającego koniec wojny. Nie podzielam takiego stanowiska. Straty powstańczej Warszawy obchodzą mnie i bolą, ale przecież nie można wszystkiego sprowadzać do jednego tylko czynnika. Tak jak nikt, oceniając polską działalność partyzancką, która we wszystkich publikatorach ma tak znakomitą prasę, nie spróbował nawet obliczyć, ile kosztowała ona ludność cywilną wsi polskich i jaki był stosunek między stratami Niemców a naszymi. Tak jak nikt nie potępia akcji na Kutscherę, za którą przyszło nam zapłacić życiem 300 rozstrzelanych więźniów Pawiaka. Jakże nierówną miarę można przykładać do podobnych w swej tragicznej wymowie wydarzeń! Jak dowolne są kryteria oceny różnych bitew tej samej wojny światowej! Tak samo jak na walkę wrześniową, partyzantkę, akcje bojowe podziemia, również na Powstanie Warszawskie trzeba spojrzeć biorąc pod uwagę i zestawiając różne czynniki, niczego nie eliminując. W procesie historycznym, w procesie długiego trwania, liczą się bowiem także wartości. Czasem nie tylko się liczą – decydują.“
„Decyzja teherańska zapadła wbrew wszelkim przedwojennym traktatom oraz wbrew Karcie Atlantyckiej z 14 VIII 1941 r., która deklarowała nieuznanie przez Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię żadnych nabytków terytorialnych uzyskanych przemocą. W ten sposób Polska, kraj, który pierwszy stawił czoło Niemcom Hitlera, stracić miała ponad połowę swych ziem, za co po zakończeniu wojny winna była otrzymać rekompensatę na zachodzie. Rekompensata ta nie była jednak do końca ustalona i wiele jeszcze mogło się zmienić: dzielono wszak skórę na żywym wciąż niedźwiedziu.“
„Królowanie u nas nie czym innym jest, ino męczeństwem. Na potwarze, nienawiści, rokosze, na pracę i czuwanie dniem i nocą musi być zbrojnym. Rycerzem być u nas nieochybnie być potrzeba, bo wojny stoją dokoła, ale zarazem statystą i politykiem, a nade wszystko mężem wielkiego sumienia i ofiarności bez granic.“
„Niech drżą tyrani! Zawsze zachowywałam się tak, że po Bogu swojej największej siły upatrywałam w lojalnych sercach i dobrej woli moich poddanych. Dlatego teraz przybywam między was nie dla rekreacji czy ćwiczenia, lecz z postanowieniem, by w gorączce bitwy żyć lub zginąć pośród was, by dla mojego Boga, mojego królestwa i mojego ludu złożyć własny honor i krew, a choćby i moje prochy. (…) Wiem, że ciało mam słabej i wątłej kobiety; ale serce króla, i to króla Anglii, i uważam za niegodne, by Parma lub Hiszpania, czy jakikolwiek książę Europy śmiał wtargnąć w granice mego królestwa. (…) sama podejmę oręż, sama będę waszym generałem i sędzią i sama nagrodzę wszystkie wasze zasługi w polu.“
„Wysłałam wilki, a nie pasterzy, aby rządziły Irlandią, bo nie zostawili mi [tam] niczego do rządzenia poza popiołami i trupami.“
„Syria jest spoiwem Bliskiego Wschodu, jeśli zaczniecie się bawić na jej terenie, wywołacie trzęsienie ziemi.“
„Stajemy naprzeciwko wymierzonemu w nas zewnętrznemu atakowi, który jest bardziej niebezpieczny niż którekolwiek poprzednie wojny… Zmagamy się z ekstermistami, którzy znają tylko język zabijania i zbrodni.“
„Rzuciłem palenie. To było trudne ale cieszę się, że to zrobiłem. Powiem wam, że powodem jest ta wojna z narkotykami w USA. Rzuciłem bo miałem, kurwa, dość bycia po złej stronie. Wojna z narkotykami jest tak naprawdę wojną z wolnościami obywatelskimi, nie dajcie się znowu ogłupić. Jeśli by się naprawdę o nas martwili to pozbyliby się narkotyku numer jeden w tym kraju jakim są papierosy. Zabijają więcej ludzi niż crack, kokaina i heroina razem wzięte razy 100. Legalnie!“
„Podobało mi się, gdy Bush wyszedł i powiedział: „Przegrywamy wojnę z narkotykami.”Wiecie, co to oznacza? Że toczy się wojna… i ludzie na dragach wygrywają.“
„Wiecie, że to my [USA] uzbroiliśmy Irak? Taaak, też się nad tym zastanawiałem. Podczas wojny w Zatoce Perskiej wywiad przysyłał takie raporty: „Irak: niesamowita broń. Niesamowita broń!” – Skąd to wiecie? „Yyy, no cóż… spojrzeliśmy na rachunki.”„Ale jak tylko zrealizujemy ten czek… atakujemy. O której otwierają bank? Ósma? Atakujemy o dziewiątej. Atakujemy w imię Boga… i kraju… i demokracji… a oto jest płód… i on jest Hitlerem. Cokolwiek tam, kurwa, chcecie, jazda! Zmotywujcie się jakoś, wchodzimy!”“
„Lękając się ich [helotów] natury buntowniczej i ich wielkiej liczby, albowiem przy wszystkich prawie decyzjach liczą się Lacedemończycy z zagadnieniem helotów – uciekli się nawet raz do podstępu. Tych helotów, którzy według własnego mniemania odznaczyli się na wojnie, wezwali do zgłoszenia się. Zapowiedzieli, że dadzą im wolność. W rzeczywistości miała to być próba: sądzili bowiem, że ci heloci, którzy najbardziej pragną wolności, pierwsi także ośmielą się zbuntować przeciw Lacedemończykom. Wybrano z nich około dwóch tysięcy; z wieńcami na głowie obchodzili oni świątynie jako ci, którzy mają być wyzwoleni; niedługo potem wszyscy zniknęli i nikt nie wiedział, co się z nimi stało.“
„Co wy się burzycie, przecież w końcu robotnik szynki nie je, tak że was to nie dotyczy. Ja wam powiem, że ja jako robotnik miałem przed wojną 2 koszule, a wy na pewno macie teraz po 5–6 koszul co najmniej, więc jest postęp, czy nie ma postępu?“
„Tylko umarli widzieli koniec wojny – przyparli teraz nas do muru, więc się brońmy. Tylko uczciwi pozostaną dłużej żywi – będą umierać powoli, tak znacznie bardziej boli, więc zastanów się co wolisz!“
„Płaczmy razem, wrogu mój,nad niezgodą, wojną, złem,umierajmy, Boże mój,z umarłymi, których żal,opadajmy, orle, z gór,gdy dziką gęś ugodzi strzał.“
„Wojna to krew, krew to ekonomia!“
„Co ty wiesz o rasizmie, patrzysz w tą telewizjęPierdzisz w stołek, nienawidzisz Żydów, czarnych, a się ciśnie (…)(…) Z relacji wiem jak smakuje piekło, umysłowe kalectwoNie chcę się poddać tym konsekwencjomNo problema, to nie Korea czy IndieDzięki ci Boże, że mnie nie zesłałeś gdzie indziejWobec zagrożeń pozwalasz mi dalej istniećTu wierzą w wojnę, wierzą w pieniądz brat, ale nie w BiblięWątpię w ten system jak i w przejaw tolerancjiZa ten konflikt w Zatoce, Strefie Gazy czy FalklandySkurwysyny nie starczy wam morfinyKarma nie zna łaski jak i dopada tych mściwych“
„Nie ma religii, chyba że się modliszo ten hajs i krew w tym biznesie wojny.“
„W moich wędrówkach w początkach drugiej wojny światowej zdarzyło mi się, co prawda na bardzo krótko, być w Związku Sowieckim. Czekałem na pociąg na stacji jednego z wielkich miast Ukrainy. Był to olbrzymi gmach. (…) Marmurowe schody pełne były śpiących nędzarzy; ich nagie nogi wyglądały z łachmanów, chociaż była to zima. Z góry nad nami głośniki ryczały propagandowe hasła. Przechodząc zatrzymałem się, nagle czymś tknięty. Pod ścianą umieściła się rodzina chłopów: mąż, żona i dwoje dzieci. Siedzieli na koszykach i tobołach. (…) Mówili ze sobą przyciszonymi głosami po polsku. Patrzyłem na nich długo i nagle poczułem, że łzy płyną mi po policzkach. I to, że właśnie na nich zwróciłem uwagę w tłumie, i moje gwałtowne wzruszenie były spowodowane ich zupełną innością. Była to ludzka rodzina, jak wyspa w tłumie, któremu czegoś brakowało do zwyczajnego, małego człowieczeństwa. Gest ręki nalewającej herbatę, uważne, delikatne podanie kubka dziecku (…) ich odosobnienie, ich prywatność w tłumie – oto co mną wstrząsnęło.“
„Kuba pod rządami Fidela Castro stała się pierwszym krajem w Ameryce Łacińskiej, który wyeliminował analfabetyzm. Dalej pozostaje jednym z niewielu pozbawionych tego problemu. Sieć publicznych szpitali i powszechny program szczepień pomogły obniżyć umieralność noworodków do poziomu tego z krajów Europy Zachodniej. Kuba zaczęła też przyjmować tysiące młodych ludzi z całej Ameryki Łacińskiej na nieodpłatne studia medyczne. Wysyła również lekarzy na misje w najbiedniejsze zakątki świata i bojowników na wojny o niepodległość w Afryce. Fidel nie tolerował jednak opozycji. W pierwszych latach jego rządów w więzieniu można było wylądować nawet za orientację seksualną czy zbytnią religijność.“
Poprzedni
1
…
3
4
5
…
11
Następny