Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
Włosy
Związane z: Włosy
„Kobieta naśladująca mężczyznę wygląda tak, jak gdyby goliła brzytwą urojone włosy na swej gołej twarzy.“
„Dziewczyna z taboriskaW wieczornej toalecieWłosy czesałaGrzebieniemSkalnej graniRankiem jasnymZnów potargana czekałaNa dotknięcie gór“
„Górą płynie niesionaprzez tłum ludzi…włosy na wiatr… ramionaobnażone…uchyla płaszcz szkarłatny –Widzę jej twarz…oczy we łzach – zda się, że kona…(…) leci, wichry ją wioną:lud ujmuje, podtrzymuje…Polska to nasza niesionaPolska to nasza styrana (…).“
„Czy opuścił Cię kiedyś ktoś, kogo kochałaś?– Owszem. Zawsze ktoś kogoś opuszcza. Czasem ten drugi cię ubiegnie.– I co wtedy zrobiłaś?– Wszystko. Wszystko, ale to nic nie pomogło. Byłam strasznie nieszczęśliwa.– Długo?– Tydzień.– To niedługo.– Cała wieczność, jeśli się jest naprawdę nieszczęśliwym. Każda cząstka mojej istotytak była nieszczęśliwa, że kiedy tydzień minął, wszystko się wyczerpało. Moje włosybyły nieszczęśliwe, skóra, łóżko, nawet suknie. Nieszczęście wypełniło mnie takcałkowicie, że nic poza nim nie istniało. A kiedy nic już nie istnieje, nieszczęścieprzestaje być nieszczęściem, bo nie ma go z czym porównać. I wtedy następujekompletne wyczerpanie. I wtedy to mija. Powoli zaczyna się żyć na nowo.“
„Włosi mają bel canto, a Polacy mają logikę.“
„I czarne włosy posiwieją.“
„Chcesz czerwone włosy mieć?Chcesz zakolczykować twarz?Twoje prawo, Ty z tym żyj!A jak! A niech gadają…“
„Mam wielką ochotę wpierdolić Wiśniewskiemu. Tak za całokształt. Za to, że żyje, za to, że ma czerwone włosy i generalnie za to, że się tak nazywa jak się nazywa.“
„A ja wolę moją mamę,co ma włosy jak atrament,złote oczy jak mój miśi płakała rano dziś.“
„I znów księżniczka Anna spadła z konia.To znak, że przybył nasz kolega Maj.Pozieleniały włosy drzewi wieczorami słychać śpiew,i w zimnych draniach już cieplejsza krąży krew.“
„Nigdy nie pisałem listów z myślą o niedyskretnej potomności i włosy mi stają na głowie, kiedy pomyślę o szperaczach. Ale życie z pozowaniem do portretu w ramach byłoby nie do zniesienia, niechby przynajmniej tyle swobody, że après nous le déluge.“
„Niczego nie czuję, stwierdził ze zgrozą, niczego, najmniejszego wzruszenia. To, że teraz obejmę jej plecy, to gest rozmyślny, wyważony, nie spontaniczny. Obejmę ją, bo czuję, że tak trzeba, nie dlatego, że pragnę. Niczego nie czuję.(…) Trochę poświęcenia, pomyślał, tylko trochę poświęcenia. To ją przecież uspokoi, uścisk, pocałunek, spokojne pieszczoty… Ona nie chce więcej. A nawet, gdyby chciała, to co? Trochę poświęcenia, bardzo mało poświęcenia, przecież jest piękna i warta… Gdyby chciała więcej… To ją uspokoi. Cichy, spokojny, delikatny akt miłosny. A ja… Mnie przecież jest wszystko jedno, bo Essi pachnie werbeną, nie bzem i agrestem, nie ma chłodnej, elektryzującej skóry, włosy Essi nie są czarnym tornadem lśniących loków, oczy Essi są piękne, miękkie, ciepłe i modre, nie płoną zimnym, beznamiętnym, głębokim fioletem. Essi uśnie potem, odwróci głowę, otworzy lekko usta, Essi nie uśmiechnie się z tryumfem. Bo Essi… Essi nie jest Yennefer.“
„Znowu dziś w Warszawie wieje wiatr,włosy rozhuśtane, jak ten biały dym z Marlboro,znowu dziś się trupem ściele świat,wojna przyjdzie tutaj i od ciebie mnie zabiorą.“
„Lubi tanie papierosy oraz drogie trunki,adorował jasne włosy, chciał te loki spuścić,by być całkowicie wolny, zsunął obie gumki,teraz poza rokiem szkolnym szuka opiekunki.“
„W końcu nadszedł dzień rozdania świadectw. Odbył się z tej okazji bal w sali gimnastycznej dziewczyn. (…) Stanąłem w ciemnościach, zajrzałem przez okno zasłonięte siatką i dopiero się zdziwiłem. Dziewczyny wyglądały bardzo dorośle, po prostu prześlicznie. Miały na sobie długie suknie i wszystkie były piękne. Ledwo je poznałem. Chłopcy w smokingach też wyglądali ekstra. Tańczyli wyprostowani, każdy z dziewczyną w objęciach, i wtulali twarze we włosy partnerek. (…) Partnerzy rozmawiali bez żadnego skrępowania. Wszystko odbywało się normalnie i kulturalnie. Gdzie oni się nauczyli rozmawiać i tańczyć? Nie umiałem ani jednego, ani drugiego. Każdy człowiek umiał coś, czego ja nie potrafiłem. Dziewczyny były ładne, chłopcy przystojni. Bałbym się choćby spojrzeć na którąś z tamtych dziewczyn, a co dopiero być z nią blisko. Nie było mowy, żebym popatrzył dziewczynie w oczy albo zatańczył.“
„Do pokoju weszły dwie dziewczyny. Jedna trochę przygruba, ale za to wypucowana, lśniąca czystością, w sukience w różowe kwiaty. Miła, sympatyczna twarz. Druga, ściśnięta w talii szerokim pasem, podkreślającym jej wspaniałą figurę, miała długie ciemne włosy, śliczny nos, szpilki, cudowne nogi i białą bluzkę z głębokim dekoltem. A także ciemnopiwne, bardzo ciemnopiwne oczy, które wpatrywały się we mnie z rozbawieniem, z wielkim rozbawieniem.“
„Na lotnisku czekał na mnie z żoną. Ponieważ miałem ze sobą bagaż, poszliśmy od razu do samochodu.– Mój Boże, nigdy nie widziałem nikogo, kto by tak wyglądał, wychodząc z samolotu – zauważył Keesing.Miałem na sobie płaszcz mojego nieżyjącego ojca, o wiele za duży. Spodnie były za długie, mankiety całkiem zakrywały buty, co zresztą bardzo mi odpowiadało, ponieważ skarpetki nie pasowały do spodni, a buty miały zupełnie ścięte obcasy. Nie przepadałem za fryzjerami, więc sam obcinałem sobie włosy, jeśli akurat nie miałem pod ręką kobiety, która zrobiłaby to za mnie. Nie lubiłem się golić, toteż co kilka tygodni przystrzygałem brodę nożyczkami. Mimo kiepskiego wzroku nie lubiłem nosić okularów i zakładałem je tylko do czytania. Miałem własne zęby, ale nie było ich zbyt wiele. Moja twarz była przekrwiona od picia, zwłaszcza wielki czerwony nochal. Światło raziło mnie w oczy i mrużyłem je, spoglądając niepewnie spomiędzy zapuchniętych powiek. Pasowałbym do każdej dzielnicy mętów na świecie.Ruszyliśmy.– Spodziewaliśmy się kogoś zupełnie innego – powiedziała Cecylia.– Tak?– Chodzi mi o to, że mówisz tak cicho i wyglądasz na łagodnego człowieka. Bill spodziewał się, że wysiądziesz z samolotu zalany w trupa, z przekleństwami na ustach i będziesz się dobierał do każdej napotkanej kobiety.– Nigdy nie silę się na wulgarność. Czekam, aż przyjdzie sama.– Twój występ zaplanowano na jutrzejszy wieczór – poinformował mnie Bill.– Świetnie, w takim razie dziś możemy się zabawić i zapomnieć o wszystkim.Pojechaliśmy dalej.“
„Tylko picie ratowało człowieka przed wiecznym otępieniem i poczuciem, że jest się do niczego. Przez resztę czasu życie stale tylko kłuło i szarpało. Nie widziałem w nim nic ciekawego, nic a nic. Ludzie byli ostrożni, tkwili w wąsko zakreślonych ramach. Nie mieściło mi się w głowie, że do końca życia mam się zadawać z takimi piździelcami. Boże, mieli sraki, narządy płciowe, usta i pachy. Srali, gadali i byli drętwi jak końskie łajno. Dziewczyny z daleka mogły się podobać, kiedy słońce podświetlało ich sukienki i włosy. Ale wystarczyło podejść bliżej i posłuchać, co im wycieka ustami z mózgownic. Człowiek miał wtedy ochotę złapać pistolet maszynowy, wykopać sobie ziemiankę i już z niej nie wychodzić.“
„Włosi w ofensywnym zapale, który chcą zrealizować strzeleniem bramki.“
„Miałem sześć lat, kiedy zobaczyłem, że wszystko jest Bogiem, i włosy stanęły mi na głowie, i tak dalej – odparł Teddy.“
1
2
…
4
Następny