Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
ucho
Związane z: ucho
„Czy zdarzyło wam się to kiedyś? Podchodzisz do windy i widzisz, że ktoś tam już stoi i czeka, ale myślisz sobie, że on na pewno źle wcisnął guzik więc wciskasz go jeszcze raz. Czekasz. Potem podchodzi następna osoba i znowu wciska guzik. I myślisz sobie: „Co jest, on wcisnął, ja wcisnęłam… (Na ucho do osoby stojącej obok): Czy możesz uwierzyć w ludzi?” lub podchodzisz do windy sam. Wciskasz guzik i czekasz aż winda przyjedzie, ale ona nie przyjeżdża więc wciskasz guzik jeszcze 6 razy jakby winda myślała sobie: „o teraz mam dużo ludzi (kucając)”.“
„W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa. jest czarny i ma trzy wielkie, fosforyzujące szkarłatem oczy. Długi ryjek zakończony otworem gębowym służy mu do plucia – pluje celnie jak zawodowy snajper. karmi się naszymi snami; chłepcze je po nocach, trawi i wydala z powrotem, by przyszły do nas nad ranem i objawiły jeszcze inny świat. Małe szeleszczące chwytniki pozwalają mu przeciskać się przez każdą szczelinę ciała. Tak właśnie wychodzi z jakiegoś zdarzenia, wiersza lub religii i wdziera się w nas przez oko, ucho albo por skóry, a potem wędruje w milczeniu żyłami i nitkami nerwów szukając stałej przystani. Kiedy wejdzie do duszy, człowiek staje się niebezpieczny dla swojej uczciwości. Kiedy dosięgnie mózgu, człowiek zaczyna zagrażać swemu otoczeniu. ale kiedy dosięgnie serca, człowiek zakochuje się w jakiejś istocie ludzkiej. Wówczas świat staje się dla niego niebezpieczny i każdy krok zagraża mu klęską.“
„Ucho: zausznik słuchu.“
„Gdzieś w 1967 roku byłem pewnego dnia w sklepie Manny’s Musical Instruments. Strasznie wtedy padało. Nagle do środka wszedł mały, nieco zmokły facecik, który przedstawił mi się jako Paul Simon. Powiedział, że chciałby, abym przyszedł dziś do niego na kolację, i dał mi swój adres. Powiedziałem, że przyjdę.Kiedy wszedłem do mieszkania do Paula, on akurat tkwił na czworakach przed takim samym zestawem Magnavoxa, jaki miał Pląsacz z Sun Village. Miał ucho przyklejone do głośnika i słuchał płyty Django Reinhardta.Po chwili Paul oznajmił mi ni stąd, ni zowąd, że jest wytrącony z równowagi, ponieważ musiał zapłacić w tym roku sześćset tysięcy podatku dochodowego. Pomyślałem sobie, żebym ja tylko mógł zarobić sześćset tysięcy dolarów! A w ogóle ile trzeba zarobić, żeby zapłacić taki podatek? I wtedy wszedł Art Garfunkel. Gadaliśmy razem bez końca.Powiedzieli mi, że już od dawna nie byli na żadnym tournée. Wspominali z rozrzewnieniem stare dobre czasy. Nie wiedziałem, że nazywali się kiedyś Tom & Jerry i że mieli wtedy hit „Hey, Schoolgirl in the Second Row”.Powiedziałem im: „Cóż, doskonale rozumiem waszą tęsknotę za rozkoszami życia w trasie, więc chcę wam coś zaproponować… Jutro wieczorem gramy w Buffalo. Co powiecie na to, żebyście pojechali z nami i otworzyli nasz koncert jako Tom & Jerry? Nikomu nie powiem, że to wy. Weźcie sprzęt, jedźcie z nami i zagrajcie «Hey, Schoolgirl in the Second Row» i inne stare kawałki, tylko nie przeboje Simona & Garfunkela”. Pomysł im się spodobał i powiedzieli, że pojadą.Otworzyli nasz koncert jako duo Tom & Jerry. Potem przyszła kolej na nas. Kiedy bisowaliśmy, powiedziałem do publiczności: „Chciałbym, żeby nasi przyjaciele zagrali jeszcze jeden numer”. Wyszli i zaśpiewali „Sound of Silence”. Wtedy dopiero wszyscy zdali sobie sprawę, że to SIMON & GARFUNKEL. Po koncercie podeszła do mnie jakaś wykształcona pani i powiedziała: „Dlaczego pan to zrobił? Dlaczego żartuje pan sobie z Simona i Garfunkela?”“
„Czas, wiek i doświadczenie odcisnęły na mnie swoje piętno, podobnie jak na was. Wbrew teoriom Einsteina czas nie jest rzeką, tylko wielkim pieprzonym bawołem, który powala nas na ziemię i w końcu rozgniata na miazgę, krwawą i nieruchomą, z aparatem słuchowym wsuniętym w jedno ucho i woreczkiem po kolostomii przypiętym do uda w miejsce czterdziestki piątki.“
„Z definicji pop niesamowicie wpada w ucho, czy tego chcesz czy nie. Są takie piosenki popowe, których nienawidzę, ale nie mogę ich wyrzucić z głowy. Nasze piosenki też mają typową popową budowę: zwrotka, refren, zwrotka, refren, solówka, marna solówka. W gruncie rzeczy myślę, że brzmimy jak The Knack i Bay City Rollers molestowani przez Black Flag i Black Sabbath.“
Urować
ucho grabarza
Rak uszu
mieć chuja w uchu
Masz grzyba za uszami?
Gumowe ucho