Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
ubranie
»
Strona 2
Związane z: ubranie
„Dresscode dla artystów – to przecież paranoja. Ubranie jest formą wyrażania siebie, artyści nie powinni naginać się do przepisów. Powinni być wolni. Jak ktoś chce być wolny, to czy może zmieniać swój wygląd według narzuconych z zewnątrz wzorców? Nie rozumiałam wtedy tej sprzeczności i do tej pory nie rozumiem.“
„Podejmujemy kogoś stosownie do nazwiska lub ubrania, jakie nosi, lecz odprowadzamy ku drzwiom stosownie do dowcipu, jakim się wykazał.“
„Ten mały chłopiec to Henry?– Tak.– Patrzy i nic nie mówi.– Tak żeśmy go nauczyli.– Cicha woda brzegi rwie.– On tylko rwie ubrania.“
„Pamiętamy wspaniałe, kochające i dbające o nas matki, które słodkim głosem mówiły: Załóż kalosze przed wyjściem, bo się przeziębisz… Zjedz warzywa; są zdrowe… Nie bierz następnego kawałka ciasta; zepsują ci się zęby… Jak udało ci się tak zabrudzić ubranie?Niektórzy nawet w dorosłym życiu otrzymują dokładnie takie same uwagi o kaloszach, warzywach, ubraniach, wypowiadane przez cudowne żony.“
„Dobre ubranie otwiera wszelkie drzwi.“
„Spytała go, co może być pięknego w szarym deszczowym dniu, a on opowiadał o niuansach barw, jakie przybierze niebo, drzewa i dachy, kiedy wybiorą się na spacer po południu, o nieposkromionej potędze wzburzonego oceanu, o parasolu, który zbliży ich do siebie, gdy będą szli pod ramię, o szczęściu, jakie odczują, wracając na gorącą herbatę, o ubraniach suszących się przy kominku, o zmęczeniu, które wtedy z nich spłynie, o tym, jak będą się długo kochać, a potem pod kołdrą opowiadać sobie o swym życiu, niczym dzieci kryjące się w namiocie przed rozszalałą naturą.“
„Pani Allen (…) znalazła wreszcie znajome damy, miała szczęście znaleźć je w rodzinie swojej najzacniejszej starej przyjaciółki, a koroną tego szczęścia był fakt, że owe znajome były ubrane o wiele skromniej niż ona.“
„Większość ludzi przegapia okazje, ponieważ są one ubrane w kombinezon i wyglądają jak praca.“
„Mógł zasnąć wszędzie, w dowolnym czasie, na czymkolwiek. Widziałem go śpiącego na warsztacie z ramieniem zamiast poduszki; na krześle ze stopami na biurku; na łóżku polowym – zupełnie ubranego. Widziałem go śpiącego przez trzydzieści sześć godzin, tylko z jednogodzinną przerwą, w czasie której zjadł wielki befsztyk z ziemniakami i szarlotkę oraz wypalił cygaro; wiem też, że zasypiał na stojąco.“
„Tu ci mama śniadania do łóżka nie przyniesie.Nie ubierze cię w dresy i nie wsadzi ci dwie paki w kieszeń.Jak nic nie wyczeszesz, to żegnaj Leszek.I przekaż tą depeszę – jak złapię jelenia to go wybebeszę.Połamię mu kości, a na koniec jebnę mu kieszeń.To już nie są domowe pielesze.“
„(…) Przy kontuarach pożerano się nawzajem, kobieta zjadała tam kobietę. Była to żywołowa nienawiść, zazdrość ekspedientek wobec klientek dobrze ubranych, wobec dam z towarzystwa, których maniery starały się naśladować. Jeszcze bardziej zazdrościły ubogo ubrane, drobnomieszczańskie klientki ekspedientkom odzianym w jedwab, od których żądały nadmiernej usłużności przy najmniejszych zakupach.“
„1. Wszystko, co chodzi na dwóch nogach, jest wrogiem.2. Wszystko, co chodzi na czterech łapach albo ma skrzydła, jest przyjacielem.3. Żadne zwierzę nie będzie nosić ubrania.4. Żadne zwierzę nie będzie spać w łóżku.5. Żadne zwierzę nie będzie pić alkoholu.6. Żadne zwierzę nie zabije innego.7. Wszystkie zwierzęta są równe.“
„Zasada według której działa skauting jest to, że bierze się pod uwagę pomysły chłopca, jego zainteresowania i zamiast uczyć, skłania się do samowychowania. To nie jest ofiarowane ubranie, które się wdziewa na niedzielę. Jest ona istotną częścią charakteru i rozwoju duszy, nie zaś pokostem który się nakłada. Religia – to sprawa osobowości, wewnętrznego przekonania wiary, a nie nauczania.“
„W ogóle nie nadaję się na detektywa. Brakuje mi podstawowej cechy: spostrzegawczości. Wyobraź sobie, że w tej chwili obok nas przechodzi jakiś facet. Patrzymy na niego oboje. Po czym pięć minut później pytasz mnie, jakiego koloru miał ubranie. Od razu mówię: poddaję się! Nie mam w ogóle pamięci do takich rzeczy, nie zwracam uwagi na drobiazgi. Co innego moja żona – często jej mówię, że powinna pracować w policji. (…) Z Sherlockiem łączy mnie chociażby to, że jestem mądrzejszy od innych i przez to często mam kłopoty. I z reguły zawsze mam rację.“
„W człowieku wszystko powinno być piękne; i twarz, i ubranie, i dusza, i myśli.“
„Chyba nigdy nie powinniśmy się starać o nowe ubranie, choćby stare było w strzępach, dopóki tak sobą nie pokierujemy, nie postawimy przed sobą takich zadań albo nie pożeglujemy tak daleko, że w starym staniemy się nowymi ludźmi, i dopiero wtedy przywdziejemy nowe, aby się nie czuć jak młode wino w starych butelkach.“
„Krzyknąłem, że nie jestem ani pisarz, ani członek czegokolwiek, ani metafizyk, czy eseista, że jestem ja, wolny, swobodny, żyjący… Ach, tak, odrzekli, jesteś więc egzystencjalistą.Ale nagość moja, transoceaniczna, stamtąd, z pampy, nagość, która była mi potrzebna do miłości mojej z Argentyną (wbrew memu wiekowi!) nie pozwalał mi nie być z nimi obnażającym. Wytworzyła się nieprzyzwoitość. Z jakimż zażenowaniem te tuzy przyjmowały mój wzrok namiętnie naiwny, dobierający się do nich poprzez ubranie… śmiertelna dyskrecja, dyskretna melancholia, zgaszenie taktowne, odpowiadały mojemu żądaniu stamtąd, z peryferii świata, z ojczyzny Indian. Ubrani od stóp do głowy, opatuleni, choć maj przecież, z twarzami wystylizowanymi przez fryzjerów… a każdy miał w kieszonce mały posążek, zupełnie nagi, by mu się przypatrywać okiem znawcy. Panuje skromność i rozwaga. Nikt nie narzuca się nikomu. Każdy robi swoje. Produkują i funkcjonują. Kultura i cywilizacja. Uwięzieni w stroju, ledwie się mogą ruszać, podobni do owadów posmarowanych czymś lepkim. Kiedy zacząłem zdejmować spodnie powstał popłoch, dawaj drała drzwiami i oknami. Pozostałem sam. Nikogo nie było w restauracji, nawet kucharze uciekli… dopierom wtedy się spostrzegł, że co to, na Boga, co robię, co ze mną… i skrzywiony stałem z nogawką jedną na nodze, drugą w ręku.Wtem Kot wchodzi z ulicy i widząc mnie tak stojącego pyta ze zdumieniem: – Co ty, zwariowałeś? Mnie wstyd i chłodno, odpowiadam, że tak trochę zacząłem się obnażać, a wszystko uciekło. Mówi: – Oszalałeś, tobie się w głowie pomieszało, gdzie by tu kto się twojej nagości przestraszył, przecie na całym świecie nie znajdziesz takiego zdzierania szat, jak tutaj… czekaj, na królików trafiłeś, ale ja ci sproszę lwów takich, że choćbyś goły na stole tańczył, ani mrugną! Stanął tedy zakład między nami, zakład szlachecki i polski (bo ja z Kotem nie po argentyńsku a po polsku się czułem, bo tę babkę wspólną mieliśmy), i nie dzisiejszy, chyba tak z końca zeszłego stulecia. No, dobra! Sprosił kogo trzeba, intelekty najbrutalniej obnażające, ja nic, aż kiedy już do wetów przyszło, zaczynam portki zdejmować. Zwiali, grzecznie przeprosiwszy, że niby czas na nich! Więc Leonor Fini i Kot do mnie mówią: – Jakże to, nie może być żeby oni się przestraszyli, przecie intelekty wyspecjalizowane w tym mają! Mnie ciężko bardzo i źle na duszy, smutek mnie zżera, mało brakowało a byłbym się gorzko rozpłakał, ale mówię: – Cała rzecz w tym, że oni, uważacie, nawet rozbieraniem się ubierają i nagość to u nich tylko jedna para pantalonów więcej. Ale jak ja tak zwyczajni portki spuściłem, to ich zemgliło, a głównie dlatego, żem nie robił tego wedle Prousta, ani a la Jean Jacques Rousseau, ani wedle Montaigne’a czy w sensie egzystencjalnej psychoanalizy, tylko ot tak sobie, byle zdjąć.“
„Nie jesteśmy wampirami… Popatrz! Dziś jesteśmy ubrani na kolorowo.“
„Człowiek wymyślił ubranie, by ukryć swoją powierzchowność i odkryć swoje wnętrze.“
tis
Poprzedni
1
2
3
Następny