Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
święty
Związane z: święty
„Pewnego wieczora poprosiłem, by wymienili trzy najważniejsze istoty w dziejach (…)– Ty, Jezus Chrystus i święty Mikołaj.“
„Świątynia i jej wystrój wydają się zimne i surowe we wszystkich kultach, w których nie wierzy się, że święty lub bóg przebywa w tej świątyni osobiście, użytkując ją dla zaspokojenia przypisywanej mu potrzeby zbytku. Charakter rekwizytów kultu jest natomiast nieco inny w religiach, które przypisują bóstwu obyczaje zbliżone do obyczajów ziemskich potentatów patriarchalnych, gdzie w myśl wyobrażeń wyznawców bóg czyni osobisty użytek z dóbr konsumpcyjnych. W tym przypadku świątynia i jej urządzenie mają raczej charakter dóbr przeznaczonych do ostentacyjnej konsumpcji ziemskiego pana lub właściciela.“
„Święty człowiek. Od razu postawiłem na nim krzyżyk.“
„Myślę tylko malować, malować i malować. Ale czy co z tego będzie. Dzisiaj mię już pesymizm ogarnia, tak ten Święty Krzyż mnie zbił z tropu i z humoru, że w nic nie wierzę na przyszłość (…).“
„O święty Józefie, tu, tu jest Twoje miejsce Opiekuna Kościoła Powszechnego. Zapragnęliśmy Ci złożyć wieniec chwały poprzez głosy i dokumenty Naszych bezpośrednich poprzedników z ostatniego wieku, od Piusa IX do Piusa XII. Niech on będzie echem świadectw serdecznej czci, jakie wznoszą się teraz ze wszystkich narodów katolickich i ze wszystkich krajów katolickich. Niech duch Twego pokoju, milczenia, sumiennej pracy i modlitwy w służbie świętego Kościoła zawsze nas ożywia i napełnia radością w zjednoczeniu z Twoją błogosławioną Oblubienicą, najsłodszą i Niepokalaną Matką naszą, w najmocniejszej i słodkiej miłości Jezusa, Króla chwalebnego i nieśmiertelnego wieków i ludów.“
„Kiedy przychodzą nam do głowy dobre pomysły, znaczy to, że nawiedza nas Duch Święty.“
„Nawet jeśli założymy, że nie jest On [Duch Święty] z Boga [Ojca], ale [tylko] przez Chrystusa, to tak naprawdę nie istnieje.“
„Ojciec Święty Pius XII mówił cudowne rzeczy o Warszawie, pogrążonej w walce powstańczej o honor i wolność. Nazwał ją: „Miastem opromienionym aureolą wytwornej kultury, miastem dziś przemienionym dla swych własnych synów w ognistą kaźń. Ale nie tylko (…). Nazwał ją „tyglem, w którym oczyszcza się i uszlachetnia złoto najwyższej próby” (15 XI 1944) (…). Niedawne to chwile, gdy przez Archikatedrę biegł front walki. Nacierała nienawiść najeźdźcy, broniła świętych ołtarzy miłość i wiara powstańców warszawskich. Tu na posadzce, którą omywamy dziś wodą poświęconą, płynęły potoki krwi najlepszych synów Stolicy. Tu ułożono z ich ciał istny stos ofiarny, który miał zaświadczyć wobec całej ludzkości, że Polacy giną pro aris et focis (za ołtarze i ogniska domowe) w samym „sercu Stolicy”, w Archikatedrze Świętego Jana. Czy to wylanie krwi ofiarnej nie jest najwierniejszym wyrazem przedziwnej jedności spraw ludzkich i Bożych w Ojczyźnie naszej? Gdy posnęli snem śmierci najlepsi synowie Narodu na sercu Oblubienicy miasta, najeźdźcza nienawiść usypała im kopiec grobowy z kolumn, sklepień i ścian i Katedry, wysadzonej w powietrze przez niemieckie Vernichtungskommando w nadziei, że już się nie porwą do broni. Ale trotyl, który zniszczył 90% murów świątyni, nie zdołał zabić ducha synów Narodu. Kopiec grobowy stał się kolebką zmartwychwstania. Miłość ofiarna dźwignęła mury, a wiara budzi nadzieję na nowe, lepsze życie. Ci, którzy tu padli, pouczyli nas, jak trzeba żyć i umierać w obronie największych świętości Narodu. Padając w obronie Katedry pouczyli nas, że nie wystarczy żyć z wiary: trzeba umieć dać życie za wiarę; nie wystarczy składać Bogu ofiarę z Ciała i Krwi Jego Syna: trzeba oddać własne ciało i krew Ojcu śmierci i życia. Oto „tygiel warszawski”, w którym odmieniło się życie nasze tak bardzo, iż Stolica budziła w całym świecie uczucie podziwu, „które każe nisko pochylić czoła przed męstwem bojowników i ofiar”. „Te ofiary – mówił Pius XII – i ci bojownicy wykazali światu, do jakich to wyżyn wznieść się potrafi bohaterstwo zrodzone i podtrzymywane przez owo tak szlachetne poczucie honoru człowieka i przez silne przekonanie wiary chrześcijańskiej”. (15 XI 1944).“
„Także Duch Święty, pochodzący od Ojca i Syna, nie jest oddzielony od Ojca ani nie jest oddzielony od Syna.“
„Bóg nie jest jedną osobą w trzech ani trzema osobami w jednej, lecz Ojciec, Syn i Duch Święty są jedni w naturze jak może trzech mężczyzn mieć jedno serce.“
„Hans – przewielebny, przekurewny! Święty – pierdolnięty mega, kurwa, arcybiskup! Znasz moją ksywę – chcesz, to mów mi po nazwisku!“
„(…) nie jeden święty by mnie tutaj pierwszy odstrzelił…“
„(…) wierzę, że Duch Święty pochodzi nie z innego źródła, jak z Ojca przez Syna.“
„Bracia, musiało wypełnić się słowo Pisma, które Duch Święty zapowiedział przez usta Dawida o Judaszu. On to wskazał drogę tym, którzy pojmali Jezusa, bo on zaliczał się do nas i miał udział w naszym posługiwaniu.“
„Grób jest prawdziwym istotnym punktem zwrotnym, w grobie kończy się i zanika cała próżność świata zmysłowego. Nad Świętym Grobem przemija wszelka próżność ludzkich wyobrażeń, a pozostaje tylko surowość powagi. Grób jako negacja tej oto konkretności, jako zaprzeczenie zmysłowości staje się punktem zwrotnym i zrozumiany zostaje sens słów: „Ty byś przecież nie dopuścił, aby Twój święty zginął”. W grobie tym chrześcijaństwo nie miało znaleźć swej najwyższej prawdy. Otrzymało ono tam raz jeszcze odpowiedź jaką usłyszeli uczniowie, gdy szukali tam ciała Pańskiego: „Dlaczego szukacie żywego między umarłymi? Nie ma Go tu, zmartwychwstał”. Zasady waszej religii powinniście szukać nie w pierwiastku zmysłowym, nie w grobie wśród umarłych, lecz w żywym duchu, w sobie samych (…). Chrześcijaństwo odnalazło w Ziemi Świętej pusty grób, a nie zespolenie pierwiastka ziemskiego z wiekuistym, i dlatego ją, Ziemię Świętą, utraciło.“
„Kochany święty Franciszku – zaczęła w myślach – przyszłam tu do Ciebie, bo… czuję się bardzo samotna wśród ludzi. Nikt mnie nie rozumie, muszę ukrywać swoje uczucia, gdyż uznano by mnie za dziwaczkę, a być może już nawet tak się stało. Chciałabym Cię prosić o opiekę nad Czarnym, nad Waderą, nad Blanką, nad Neo, nad Juniorem i nad Omegą, któremu jakoś nie nadałam imienia… Opiekuj się nimi, święty Franciszku, wyproś u Pana Boga, aby nie wpadły we wnyki i aby nie dosięgła ich kula. Chciałabym, żeby były szczęśliwe, żeby polowały – bo to wytrawni myśliwi – i wychowywały młode. I jeszcze spraw, by mogły dożyć wilczej starości.“
„Ktokolwiek wymyślił tę grę, wymyślił prawdziwy majstersztyk, załóżmy, że to Bóg – od dawna zasługiwał na strzał między oczy; tylko że ten drań nigdy się nie pokazuje i trudno Go zdybać i wziąć na muszkę. Era Zamachowców ominęła najgrubszą rybę ze wszystkich, jakiś czas temu prawie dopadli Syna, ale ten wyśliznął się jak piskorz i do dziś musimy w łazience, na śliskiej podłodze, lecieć na ryja. Duch Święty? ten się nigdy nie pokazał: rozparł się wygodnie i teraz z całym spokojem wyciera sobie kutasa – najbardziej cwany z całej trójki.“
„Nie móc umrzeć to największe przekleństwo tego, co żyje, dlatego tak chętnie umierają wszelkie wzorce życia: święty i bohater.“
„Ten ślepy instynkt pożerania, przyswajania, deformowania wszystkiego i trawienia w ciemnościach smoczego żołądka – to właśnie jest panteizm, czyli Kosmiczna Jedność Wschodu. Kosmos jako taki jest ludożercą, niczym Ojciec Czas, który zjadał własne dzieci. Wschodni święci zostali świętymi, bo sami dobrowolnie oddali się na pożarcie. Zachodni święci, tacy jak święty Jerzy, zostali świętymi zachodniego Kościoła właśnie dlatego, że nie chcieli dać się pożreć.“
„Nie można sobie wyobrazić bardziej przeciwstawnych ideałów niż chrześcijański święty w gotyckiej katedrze i buddyjski święty w chińskiej świątyni. Przeciwieństwa łatwo dostrzec na każdym kroku, ale chyba najkrócej można się wyrazić następująco: buddyjski święty zawsze ma oczy zamknięte, podczas gdy święty chrześcijański ma oczy bardzo szeroko otwarte. Ciało buddyjskiego świętego jest gładkie i harmonijne, ale jego powieki są ciężkie i sklejone snem. Ciało średniowiecznego świętego jest dziko wyniszczone do kości, ale jego oczy są przerażająco żywe.“
1
2
Następny