Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
Sprzedać
»
Strona 2
Związane z: Sprzedać
„Tak to więc wszystko, na tym słusznie przeklętym świecie, wszystko, co się poczyna z dziewiczego natchnienia myśli, musi być sprzedanym za 30 srebrników.“
„Twój rząd nie zalegalizuje marihuany, bo nie może na niej zarobić. Możesz hodować tą rzecz sam, bo takie jest piękno natury. Od czasu kiedy korporacyjne życie jest główną drogą amerykańskiego społeczeństwa, jeżeli nie mogą ci tego sprzedać – nie możesz tego mieć!!!“
„Dobre maniury są tu z nami.Ona cię nie sprzeda, ani nie zostawi.Zawsze będzie czekać z otwartymi ramionami.Coś ci powiem: precz z kurwami!Materialistkami, zwykły chuj z cyckami.Bardzo szybko cię omami.Przestań obsypywać dziwki prezentami.“
„Z boku usłyszałem głos jakiegoś pojeba.Mówi: „Tede to parówa, a Sokół się sprzedał”.Dodam tylko, że Wojtek to dobry mój kolega.Łapię go za mordę i mówię: mam ci zajebać?“
„Jedną z zasług lat 60. jest to, że nagrano i wydano wówczas trochę muzyki o niezwykłym czy też eksperymentalnym charakterze. Kim byli ci mądrzy, niezwykle światli menadżerowie, którym zawdzięczamy Złotą Erę Amerykańskiej Muzyki? Idący z duchem czasu młodzieńcy o kwiatowym oddechu? Nie – starzy, żujący cygaro faceci, którzy słuchali taśm i mówili: „ Bo ja wiem…, Co to, kurwa, jest? Dobra wypuść to, wiadomo? Nie wiadomo.”Takie podejście do muzyki przynosiło znacznie więcej dobrego niż postawa dzisiejszych bossów. „Młodzi z głową na karku” są o wiele bardziej zachowawczy, a także o wiele bardziej niebezpieczni od swych poprzedników. Skąd się wzięli? Paru wylądowało w branży dlatego, że ich ojcami byli niektórzy z owych staruszków, od których jechało tytoniem. Inni sami utorowali sobie drogę na szczyty – pewnego dnia gość z cygarem mówił: „Posłuchaj Sherman. Zaryzykowałem, wypuściliśmy to i ani się obejrzałem, gdy sprzedaliśmy kilka milionów egzemplarzy. Ja wciąż nie mam pojęcia, co to, kurwa było, ale trzeba nam zrobić tak jeszcze raz. Posłuchaj, co ci powiem, Sherm. Ktoś nam musi dać cynk, co teraz wypuścić. Dlaczego nie przyjmiemy do roboty jakiegoś z tych hipisowskich skurwieli?”Tak więc przyjmują do pracy jednego z hipisowskich skurwieli – nie żeby miał robić coś poważnego – przynosi kawę, listy, stoi z boku i patrzy, co się dzieje – wyrabia się. Pewnego dnia staruszek z cygarem mówi: „Posłuchaj Sherman, myślę, że możemy mu zaufać – wygląda na to, że się powoli otrzaskał. Zrobimy go naszym przedstawicielem – niech ON gada z tymi pojebami od tamburynu i kadzideł. On rozumie to całe gówno, przecież ma takie same włosy jak oni”.Od tej chwili młodzian pnie się i pnie, nie mija wiele czasu, jak trzyma nogi na biurku i mówi: „Niech pan wywali Shermana panie Maxwell. Aha, ten nowy zespół… Nie możemy ryzykować… to po prostu nie to, czego chcą dzieciaki. Wiem, bo przecież mam takie same włosy“
„Martwiła go jedynie myśl, że królestwo owo było w ziemi Murzynów, a więc ludzie, którzy będą mu dani za wasalów, będą wszyscy czarni; na to jednak w wyobraźni swojej znalazł natychmiast dobre lekarstwo i mówił sobie: „Cóż mi to szkodzi, że poddani moi będą czarni? Cóż lepszego uczynię, jak załadować ich na okręt i zawieźć do Hiszpanii, gdzie będę ich mógł sprzedać i gdzie zapłacą mi gotówką, a za te pieniądze będę mógł kupić sobie tytuł albo urząd, aby żyć bez kłopotu po wszystkie dni żywota?”“
Zgolić
Wysprzęglić
Opylić
na gębę
Gonić
Poprzedni
1
2