Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
ruina
Związane z: ruina
„Jeśli niebo się zwali, i nieulękłego przywalą ruiny.“
„On z ludźmi, którzy doprowadzili do ruiny Polski, Borowski, któremu ja już nie wypominam pochodzenia itd., wszystkiego, co jego wuj robił w Polsce – Berman.“
„Kiedy się wszystko chwieje, jakiż sens miałoby budowanie czegoś, co wcześniej czy później musi się stać ruiną? Lepiej dać się unieść wodzie, niż tracić na próżno siły; są one jedyną rzeczą nie do zastąpienia. Przeżyć to wszystko, dopóki się gdzieś nie ujrzy nowego celu. Im mniej energii zużyje na to, tym lepiej: zaoszczędzi jej sobie na potem.“
„Koncepcja państwa suwerennego stała się dziś utopią. I to nie tylko dlatego, iż świat podlega supermocarstwom. Koncerny mają zasięg przekraczający granice kontynentów. Podporządkowanie ekonomiczne prowadzi zaś w następstwie do podporządkowania politycznego. Zawsze byłam odległa od marksizmu, ale dziś muszę przyznać rację teorii ekonomicznej Marksa. Jednak nadal twierdzę, że świadomość kształtuje byt. Odwrotnie brzmiąca teza marksizmu jest dla mnie nieprzekonująca.Jeśli są współcześnie zachowywane pozory politycznej suwerenności, to i tak suwerenność ekonomiczna wielu państw pozostaje pod znakiem zapytania. Ma to źródło w faktycznych uwarunkowaniach oraz w tendencji tworzenia unii państw, czy organizacji zrzeszających państwa; wówczas słabsze faktycznie podlegają dominacji potężniejszych. Nie jest przypadkiem, że nasz związek z Ameryką i zachodnią Europą doprowadził, na przykład, do ruiny polski przemysł. Jesteśmy przedmiotem zainteresowania świata zachodniego, głównie jako rynek zbytu.“
„Nieszczęśnicy, bezrozumni, z uporem trwający przy swej niedoli i ślepi na własne dobro! Pozwalacie, by jawnie pozbawiano was tego, co w waszym dobytku najcenniejsze, by grabiono wasze pola, okradano was, zabierano z domów stare meble przodków! Żyjecie w taki sposób, że nic już do was nie należy. (…) A wszystkie te szkody i niedole, całą tę ruinę zawdzięczacie nie waszym wrogom, ale jednemu wrogowi, temu właśnie, którego sami uczyniliście tym, kim jest (…). Ma przewagę tylko w zakresie środków, jakich mu dostarczacie, aby was niszczył. Skąd bierze on oczy, które was szpiegują jeśli nie od was? Skąd bierze tyle rąk, aby was chwytać jeśli nie od was? A czy stopy, które depczą wasze miasta, nie są waszymi stopami? Czy ma nad wami władze, która nie pochodziłaby od was? (…) Obsiewacie pola, by on mógł je pustoszyć, wyposażacie domy, by miał co grabić (…) Od tych niegodziwości, których nie zniosłoby nawet zwierzę, moglibyście się uwolnić, gdybyście tylko zechcieli spróbować.“
„Powstanie to fakt żywy, fakt o niezwykłej trwałości, bez którego trudno dziś sobie wyobrazić świadomość współczesnego Polaka. Wszak to Powstanie Warszawskie stworzyło wielki i twórczy mit Armii Krajowej, a samo stało się legendą. Legendą walki o wolność wbrew wszystkim i wszystkiemu. Legendą, która wzywa i zobowiązuje. Legendą opartą na prawdzie i zakorzenioną w rzeczywistych wartościach. Od lat czterdziestu zdjęcia ruin Warszawy wystawiamy na odbudowanych placach, niemal szczycimy się nimi, pokazujemy w dziesiątkach filmów i w albumach. Ale przecież, na miły Bóg, to nie one są najważniejszym śladem, jedynym znakiem warszawskiego powstania. To nie one czynią, że legenda powstańcza tak przyciąga i fascynuje naszą młodzież, najlepszą i najbardziej wrażliwą; że zaczytuje się ona w takich książkach jak „Zośka” i „Parasol” czy „Pamiętniki żołnierzy baonu Zośka”. To wartości przyciągają ich tutaj, te wartości, których tak mało było – a czasem również jest – w naszym codziennym życiu, które się gubią w walce o chleb, w atmosferze szarzyzny i apatii. Te wartości, potrzebne młodym jak powietrze, potrafią oni odnaleźć w walce swych starszych braci i sióstr, w ich porywie i w ich nieugiętym trwaniu. Bo nie było to powstanie zrodzone tylko z nienawiści i chęci zemsty. Było to także, było to przede wszystkim powstanie wielkiej miłości i powstanie najwyższej ofiary. To sierpniowe powstanie chłopców i dziewcząt było także powstaniem ich ojców i ich matek. Było powstaniem do życia całego umęczonego narodu.“
„Czysta logika jest ruiną ducha.“
„Przyrównuje siebie do Rzymianina w którym kult Mitryzmieszał się z kultem Jezusa.Dawne wiary w nim nie wygasły. Czasem myśli, że jestwe władzy demonów.Gromi przeszłość, bojąc się że kiedy ją zgromi, nie będziemiał gdzie złożyć głowy.Najchętniej gra w karty i szachy, żeby własnychnie zdradzać tajemnic.Rękę oparł na pismach Marksa, ale w domu czytaEwangelię.Z ironią patrzy na procesję wychodzącą z rozbitego kościoła.Za tło ma ruiny miasta koloru końskiego mięsa.W palcach pamiątkę trzyma po faszyście poległymw powstaniu.“
„Nie ma na świecie chyba nic bardziej przerażającego jak człowiek doprowadzony do stanu ruiny.“
„Psią miłość śpiewam i tragiczny lament,A tragizm będzie taki sukisyński,Że, choć to własny pisze mój atrament:Powieść tę mógłby stworzyć Dygasiński,Który, zmierziwszy sobie ludzki nierząd,Ukochał troski i radości zwierząt.Choć, im się więcej poznaje człowieka,Tem psa się więcej szanować zaczyna:Jednak — i w owem stworzeniu, co szczeka,Dziś obyczajów jest wielka ruina.A zwłaszcza suki… Dla waszej naukiPiszę tę powieść, o potomne suki!“
„Nad ruinami spoczywał, podobnie jak nad wszystkimi niebezpiecznymi strefami tego obszaru, gęsty trupi odór, gdyż ogień był tak silny, że nikt nie troszczył się o poległych. Zaprawdę gnaliśmy na śmierć i życie, a gdy w biegu poczułem ów odór, nie zaskoczyło mnie to – był temu miejscu właściwy. Owo ciężkie i słodkawe tchnienie nie było tylko czymś odrażającym; wywoływało ponadto, ściśle zmieszane z kłującymi oparami materiałów wybuchowych, jasnowidzącą ekscytację, jaką wzbudzić może tylko namacalna bliskość śmierci.“
„Bo miłość jest jak drzewo: sama z siebie rośnie, głęboko zapuszcza korzenie w całą istotę człowieka i nieraz, na ruinie serca, dalej się zieleni.“
„Czy każda myśl powinna stanowić ruinę uśmiechu? Czy każdy uśmiech powinien być ruiną myśli?“
„W Ruinach, w nocy, mówią się i takie słowaKtóre gdzie indziej dziwnym brzmiałyby sposobem;Nie tylko bowiem z myśli jest myśli osnowa —Człowieka myślącego, postaw no nad grobemI mów z nim – a następnie, spotkawszy go w tłumieMaskaradowym, spytaj o rzeczy też same —Zobaczysz co rozumiał tam – co tu rozumie?– Wprowadź go w okowaną więzień nizkich bramęI do tryumfalnego arku, co błękitną,Z wnętrza jaśnieje szybą czystego powietrza;A poznasz wraz gdzie jego myśl pocznie być szczytną,Gdzie szybszym rytm i tęcza porównań gdzie leksza?Zali to jest mistyczne?“
„Lubiła morze jedynie za jego burzliwość, a zieleń tylko wśród ruin. Z każdej rzeczy musiała wydobyć jakąś korzyść dla siebie i odrzucała jako zbędne to wszystko, co w danej chwili nie mogło być pokarmem dla jej serca.“