Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
Rodzic
Związane z: Rodzic
„Skończyły się wakacje, zaczął się rok szkolny, niektórzy rodzice odetchnęli z ulgą, że wreszcie mogą dzieci powierzyć szkole i nie muszą się nimi zajmować. Jak się państwo nie będą zajmować swoimi dziećmi to czyha cały tabun rodziców zastępczych.“
„Unia Europejska jest źle zarządzana. (…) Co z tym zrobić, nie wiem i gucio mnie to obchodzi, bo ja akurat do Unii wstępować nie mam zamiaru. Zmienię sobie paszport i zmykam do USA albo do Ameryki Południowej. Ale martwi mnie los np. moich rodziców, którzy takiej opcji nie mają.“
„Każde dziecko otrzymuje od rodziców dyplom geniusza, od szkoły – świadectwo niedojrzałej dojrzałości, od uniwersytetu – patent mistrza, od życia – najczęściej – tytuł zdolnego robigrosza.“
„Mała, prymitywna istota [dziecko] ma w ciągu niewielu lat stać się cywilizowanym człowiekiem, niezwykle długi okres dziejów kultury ludzkiej powtórzyć w zgoła niesamowitym skrócie. Osiągnięcie to zostaje umożliwione dzięki dziedzicznej dyspozycji, jednakże prawie nigdy nie może dojść do skutku bez pomocy wychowania, wpływu rodziców, które jako czynniki zwiastujące superego ograniczają aktywność „ja” za pomocą zakazów i kar i sprzyjają wcześniejszemu pojawieniu się stłumień lub też je wymuszają.“
„Premier Miller w swoim exposé mówił o polityce prorodzinnej, o ochronie polskich rodzin. Tak chronimy te rodziny, że dzisiaj model polskiej rodziny nie jest taki, jaki powinien być, żeby odtwarzać populację (2+3, dwoje rodziców, troje dzieci, a nawet więcej). Oczywiście może to być niepopularne dzisiaj dla kobiet, chociaż posłanki Samoobrony bardzo chętnie będą jeszcze rodzić, jak będą warunki, jak będą warunki ku temu stworzone. Spokojnie, nie przymierzać się.“
„Wiesz… Kupa dzieciaków nienawidzi swoich rodziców. Niektóre były bite. Niektóre mają naprawdę ciężkie życie. Niektóre z nich są trofeami rodziców, którzy chwalą się nimi przed sąsiadami, jakby były jakimiś nagrodami.“
„Urodziłam się we Wrocławiu. Później rodzice przeprowadzili się na sześć lat do Łodzi. Potem w Poznaniu rok i kilkanaście lat w Krakowie. Mieszkałam też przez rok na Alasce, a teraz w Warszawie. Ale i tak jestem uważana za aktorkę krakowską, chociaż zagrałam tam jedną rolę – Isię w Weselu w Teatrze Słowackiego. Miałam wtedy 11 lat.“
„Moje ukochane miasto jest trochę jak rodzic alkoholik,czasami nienawidzisz go bardzo i masz dość, ale przy obcych bronisz.“
„Rodzice mają dziś za mało dzieci, dzieci – za mało rodziców, ale wzajemnie mają się zupełnie dosyć.“
„Urodziłem się 18 sierpnia 1937 r. w Pont-de-Cheruy (dep. Isere) we Francji. Dzieciństwo miałem spokojne i piękne. Kiedy miałem 7 lat, śniło mi się, że posiadam zdolność lotu. W tym czasie zacząłem uczęszczać do francuskiej szkoły elementarnej i sny zaczęły się zmieniać jak nowe obrazy w fotoplastykonie. Drugą wojnę światową pamiętam tylko ze smaku czekolady, którą obdarowywali nas Amerykanie. Pamiętam jeszcze pająka na suficie naszej piwnicy, w której musieliśmy się ukrywać przez dwa tygodnie. Kiedy miałem 11 lat, rodzice doszli do wniosku, że należy opuścić słodką Francję i powrócić do jeszcze słodszej Polski. Nie rozumiałem jeszcze wtedy słowa: nostalgia. Teraz dopiero rozumiem, ileż smutku się w nim zawiera. Z opowiadań i książek słyszałem dużo o wilkach grasujących w Polsce. Nie widziałem nigdzie wilków, ale nie mogłem się spodziewać, że tak małe będzie moje rozczarowanie. Osiedliliśmy się w ponurym miasteczku, w Aleksandrowie Kuj. Było to kiedyś graniczne miasteczko i słynęło szeroko z przemytu. Tutaj skończyłem szkołę podstawową. Ponieważ wykazywałem wysokie zdolności, oddano mnie do gimnazjum w Ciechocinku, żeby zrobić ze mnie „inżyniera” lub „doktora”. Po trzech latach przeniosłem się do liceum ogólnokształcącego w Gdyni, które ukończyłem i gdzie do tej pory otoczony jestem legendą, jak wyczytałem w tamtejszej szkolnej gazetce. Jeden rok, tzn. 1956, włóczyłem się po Polsce napotykając wszędzie ślady wilków, a nigdy ich samych. Potem zacząłem studiować filologię francuską na KUL-u, gdzie doskonała dobroć kilku osób wzruszyła mnie do głębi. Studia przerwałem przede wszystkim z własnej winy, a może z winy wierności tradycjom moich wielkich „ancetres”.“
„Kiedy miałem siedem lat, moi rodzice się rozwiedli. To był bardzo dziwny moment. Pamiętam, jak rozpłakałem się, kiedy rodzice powiedzieli mi, że się rozstają, ale potem się uspokoiłem. Chyba nie bardzo do mnie docierało, co się naprawdę dzieje. Było mi tylko smutno, że rodzice nie będą już razem.“
„Rozwiązał się mój ponad roczny problem napletka… Musiałem jak każdy rodzic nauczyć pierworodnego zdejmować napletek i czyścić co trzeba.“
„Rodzice po to są, żeby się martwili.“
„Miałam bardzo kochanego dziadka. Umarł, kiedy miałam piętnaście lat. A zaraz potem babcia stwierdziła, że skoro on nie żyje, to ona też nie chce. Moi rodzice próbowali jej tłumaczyć, że jeszcze my jesteśmy, że ją kochamy, ale nie słuchała. Położyła się i rzeczywiście umarła.(…)– (…) Pani babcia chciała umrzeć i umarła. Ja nie chcę umrzeć, ale też umrę.“
„Jeżeli dziecko ma dwóch ojców lub dwie mamy, to rówieśników naprawdę nie obchodzi, dlaczego tak jest. A jeśli to dziecko jest wytykane palcami i wyśmiewane, to dlatego, że „kochani i troskliwi” rodzice koleżanek i kolegów z przedszkola czy szkoły zadbali o to, żeby tak było. Powiedzieli córce czy synowi „z tym od pedałów się nie zadawaj”. Dzieci by to nie obchodziło. To dla wielu pewnie ekstremalne, ale trzeba to powiedzieć: dzieci są w Polsce bite, gwałcone, wychowują się rodzinach alkoholików. Ja wolałbym mieć dwóch ojców, niż jednego, który bije czy molestuje.“
„Pierwszy raz kiedy odkryłem śmierć… ja, moi rodzice, babcia i dziadek jechaliśmy przez pustynię o świcie. Ciężarówka pełna Indian uderzyła w jakiś inny samochód czy coś. W każdym bądź razie ci Indianie leżeli na drodze wykrwawiając się na śmierć. Byłem tylko dzieckiem, więc zostałem w samochodzie, kiedy mój ojciec i dziadek poszli sprawdzić co się stało. Nic nie widziałem, była tylko zabawna czerwona farba i ludzie leżący dookoła. Wiedziałem jednak, że coś się dzieje, mogłem odczuć wibracje ludzi dookoła mnie i w pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że oni wiedzą jeszcze mniej ode mnie. To był pierwszy raz, kiedy zaznałem strachu… i myślę, że w tym momencie dusze tych martwych Indian… może jeden czy dwóch z nich biegając w przerażeniu dookoła dostał się do mojej duszy. A ja byłem jak gąbka, gotowy aby ich przyjąć.“
„Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy.“
„Ludzie zostali stworzeni w Afryce Wschodniej, gdzie zawsze jest ciepło i gdzie ubranie nie było potrzebne. Pierwsi rodzice byli nadzy i nie stanowiło to dla nich żadnego problemu czy zagrożenia dla zdrowia i życia wskutek zaziębienia. Sytuacja uległa zmianie, gdy w wyniku wprowadzenia do spożycia produktów pochodzenia roślinnego, których człowiek spożywać nie powinien, siły obronne organizmu uległy osłabieniu.“
„Rodzicom zawdzięcza uczeń tylko życie, nauczycielowi życie dobre i szczęśliwe.“
„Wierzyliśmy w nasz pomysł – park rodzinny, w którym rodzice i dzieci mogą się bawić – razem.“
1
2
3
Następny