Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
pustynia
Związane z: pustynia
„Pierwszy raz kiedy odkryłem śmierć… ja, moi rodzice, babcia i dziadek jechaliśmy przez pustynię o świcie. Ciężarówka pełna Indian uderzyła w jakiś inny samochód czy coś. W każdym bądź razie ci Indianie leżeli na drodze wykrwawiając się na śmierć. Byłem tylko dzieckiem, więc zostałem w samochodzie, kiedy mój ojciec i dziadek poszli sprawdzić co się stało. Nic nie widziałem, była tylko zabawna czerwona farba i ludzie leżący dookoła. Wiedziałem jednak, że coś się dzieje, mogłem odczuć wibracje ludzi dookoła mnie i w pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że oni wiedzą jeszcze mniej ode mnie. To był pierwszy raz, kiedy zaznałem strachu… i myślę, że w tym momencie dusze tych martwych Indian… może jeden czy dwóch z nich biegając w przerażeniu dookoła dostał się do mojej duszy. A ja byłem jak gąbka, gotowy aby ich przyjąć.“
„Najlepszy przyjaciel – moje źródło na pustyni.“
„Słyszę Cię, mówiącego do mnie: „Dam ci wszystko, czego pragniesz. Poprowadzę cię w samotność, poprowadzę cię drogą, której nie potrafisz absolutnie zrozumieć, bo chcę, żeby to była droga najkrótsza. Wszystkie rzeczy wokoło ciebie uzbroją się przeciwko tobie, aby się wyrzec ciebie, aby cię ranić, aby ci sprawić ból, a przez to doprowadzić cię do osamotnienia. Ich wrogość sprawi, że pozostaniesz wkrótce sam. Wyrzucą cię precz, opuszczą cię, odrzekną się ciebie i będziesz samotny. Wszystko, co cię dotknie, będzie cię palić i z bólu będziesz cofał twoją rękę, aż oddalisz się od wszystkich rzeczy stworzonych. Wtedy znajdziesz się zupełnie sam. Nie pytaj, kiedy ani gdzie, ani jak się to stanie. Czy na jakiejś górze, czy w więzieniu, czy na pustyni, czy w obozie koncentracyjnym, czy w szpitalu, czy też w Gethsemani. To nie ma znaczenia. Nie pytaj mnie więc, bo i tak ci nie odpowiem. Nie będziesz wiedział, dopóki się tam nie znajdziesz. Zakosztujesz prawdziwej samotności mojej męki i mojego ubóstwa i poprowadzę cię na wyżyny mojej radości; umrzesz we Mnie i odnajdziesz wszystkie rzeczy w głębi Mojego Miłosierdzia, które stworzyło cię w tym celu i prowadziło cię z Prades na Bermudy, do St. Antonin, do Oakham, do Londynu, do Cambridge, do Rzymu, do New Yorku, do Columbii, do parafii Corpus Christi, do św. Bonawentury i do cysterskiego opactwa ubogich mnichów pracujących w Gethsemani: abyś mógł stać się bratem Boga i nauczyć się poznawać Chrystusa ludzi wypalonych płomieniem.”“
„Prawdziwa miłość jest rzadka jak kropla wody na pustyni i gorąca jak jej piasek. Nie bije rekordów częstotliwości i nie ukrywa zazdrości.“
„Jestem sam, przepełnia mnie straszliwa pustka, tęsknota i lęk. Cały pokój wypełniają moje myśli. Nic poza mną i moimi myślami, moim lękami. Mógłbym wyobrazić sobie najbardziej niestworzone historie, mógłbym tańczyć, pluć, stroić miny, przeklinać, zawodzić – nikt by się o tym nie dowiedział, nikt nie usłyszałby tego. Myśl o takiej absolutnej prywatności mogłaby mnie doprowadzić do szaleństwa. To tak jak udany poród, wszystkie więzy odcięte. Jesteś odseparowany, nagi, samotny. Błogosławieństwo połączone z agonią. Masz mnóstwo czasu. Każda sekunda przytłacza cię jak góra. Toniesz w niej. Pustynie, morza, jeziora, oceany. Zegar wybija godziny jak rzeźnicki topór. Nicość. Świat. Ja i nie ja. Oomaharumooma. Wszystko musi mieć nazwę. Wszystkiego trzeba się nauczyć, doświadczyć, wszystko trzeba sprawdzić. Faites comme chez vous, chéri.“
„Jedynie woda jest w stanie odmienić pustynię. Woda to życie. Miłość jest tą wodą.“
„Jedyne lekarstwo dla znużonych życiem w gromadzie: życie w wielkim mieście. To jedyna pustynia, jaka jest dziś dostępna.“
„Manhattan. Czasem nad sky-skrapers, przez setki tysięcy wysokich murów, krzyk holownika odnajduje waszą bezsenność pośród nocy i przypomina, że ta pustynia z żelaza i cementu jest wyspą.“
„Kiedy mnie znudzą jałowi mieszczanie,Ducha pogrążam w twej fata-morganie!Tyś mi natchnieniem, i pieśnią i sławą,W tobie mam cudów i niebios poznanie,Arabskich pustyń córo, czarna kawo!“
„Wschód oddaje pierwszeństwo bezruchowi, jako jednej z form przybieranych przez nieskończoność; Zachód zaś woli ruch i ciągłą zmianę. Włada nim namiętne przywiązanie do szczegółów, do rozmaitości i do wartości osobistej. Jest on jak dziecko, które zmieniwszy posiadane pieniądze na drobną monetę, uważa się za bogatsze niż przedtem. Miłość postępu jest w gruncie rzeczy zaślepieniem, polegającym na tym, że drobne kroki i kroczki, czynione jeden po drugim, każą nam zapomnieć o celu całej tej drogi. Człowiek Zachodu w samej już zmianie widzi nieraz udoskonalenie. W głębi duszy nowoczesnego człowieka tkwi strach przed tym wszystkim, co mogłoby go zmniejszyć we własnych oczach; dlatego też nieskończoność, wieczność i doskonałość przestraszają go; czuje on potrzebę być ciągle z siebie samego zadowolonym, móc czymś się pysznić, czegoś sobie winszować. W tym właśnie leży źródło małostkowości wielu potężnych umysłów, braku godności osobistej cechującego nas, ludzi cywilizowanych, w porównaniu z Arabem pustyni, czczości wewnętrznej naszych tłumów, coraz to bardziej oświeconych, lecz coraz to bardziej powierzchownych w swym pojęciu szczęścia.“
„Są ludzie, którzy na pustyni życia z podobnym utęsknieniem czekają na słowa, jak na krople życia.“
„Można jedynie napomknąć, że między dojrzałym nihilizmem a dziką anarchią istnieje głęboka sprzeczność. W walce tej chodzi o to, czy ludzkie siedziby zamienić należy w pustynię, czy w dziewiczą puszczę.“
„Wielbłądy: t i r y pustyni.“
„Wielbłąd: dwumasztowiec pustyni.“
„Od pierwszego Adama, który ujrzał noc,I dzień, i kształt swojej dłoni,Ludzie snuli opowieści i utrwalaliW kamieniu, w metalu czy na pergaminieTo wszystko, co zawiera ziemia czy co tworzy sen.Oto ich dzieło: Biblioteka.Powiadają, że liczba jej woluminówPrzekracza liczbę ciał niebieskichCzy ziaren piasku na pustyni. Człowiek,Co chce ją wyczerpać,Traci rozum i zuchwałe oczy.Zawarta jest tu rozległa pamięć wiekówMinionych, miecze i bohaterowie,Lakoniczne symbole algebry,Wiedza, co sonduje planetyRządzące przeznaczeniem,Moce ziół i talizmanów ze słoniowej kości,Wiersz, w którym trwa pieszczota,Nauka, co rozszyfrowuje samotnyLabirynt Boga – teologia,Alchemia, która w błocie szuka złota,I formy wyobrażeń bałwochwalcy.Niewierni twierdzą, że gdyby spłonęła,Spłonęłaby historia. Lecz się mylą.Te nieskończone księgi zostały spłodzonePrzez ludzką bezsenność. Jeśliby z nich wszystkichNie ocalała ani jedna, bezsennośćSpłodzi na nowo każdy wers i każdą kartę,Wszystkie prace i każdą miłość Heraklesa,Każdą lekcję każdego manuskryptu.Teraz, w pierwszym stuleciu Hidżry,Ja, ów Omar, co ujarzmił PersówI narzuca Islam kuli ziemskiej,Rozkazuję żołnierzom, by zniszczyli ogniemRozległą Bibliotekę,Co nie zginie. Niech będzie pochwalonyBóg, który nie śpi, i Muhammad, Prorok.“
„Człowiek w czerni uciekał przez pustynię, a rewolwerowiec podążał w ślad za nim.“
„Wrogość, okrucieństwo, uciecha z prześladowania, z napadania, ze zmiany i zniszczenia – wszystko to, zwrócone przeciw posiadaczom takich instynktów, o t o początek „nieczystego sumienia”. Człowiek, który z braku zewnętrznych wrogów i oporów, wtłoczony w gniotącą cieśń i prawidłowość obyczaju, niecierpliwie sam siebie targał, prześladował, gryzł, zakłócał i katował, to o kraty swej klatki raniące się zwierzę, które się chce „obłaskawić”, ten nędzarz, czujący brak i trawiony tęsknotą za pustynią, który z samego siebie stwarzać sobie musiał przygodę, miejsce tortury, puszczę niepewną i niebezpieczną – ten szaleniec, ten stęskniony i zrozpaczony więzień stał się wynalazcą „nieczystego sumienia”. Od niego jednak rozpoczęła się największa i najstraszniejsza choroba, z której ludzkość po dziś dzień nie ozdrowiała, człowiek rozchorował się na człowieka, na siebie samego: wskutek gwałtownego odcięcia się od przeszłości zwierzęcej, niejako skoku i runięcia w nowe położenie i warunki bytu, wskutek wypowiedzenia wojny starym instynktom, na których polegała dotąd jego siła, uciecha i straszliwość.“
suche jak Karol