Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
pustka
»
Strona 2
Związane z: pustka
„Gdy nie ma miłości podzielić można się tylko bólem, podzielić się można tylko pustką.“
„Nigdzie, nikt tego nie napisał, ja twierdzę, że Bóg nie ma lewej ręki, gdyż po jego prawicy, po prawicy, zasiadają wybrańcy, a nigdy się nie wspomina o jego lewicy, ani Pismo Święte, ani Doktorowie Kościoła, po lewicy Boga nikt nie zasiada, jest tam pustka, nicość, nieobecność, a więc Bóg jest jednoręki. Ksiądz głęboko odetchnął i zakończył: Brak mu lewej ręki.“
„Ryszard Gordon nic nie powiedział. Poczuł pustkę w miejscu, gdzie miał przedtem serce, i wszystko, co mówił lub co ona do niego mówiła, było jakby fragmentem podsłuchanej rozmowy.“
„Gdyby moje życie nie było eksperymentem pełnym niebezpieczeństw i bólu, gdybym nie przebywał nieustannie nad otchłanią i nie czuł pustki pod stopami, moje życie nie byłoby nic warte i z pewnością nie napisałbym niczego.“
„Jestem sam i nie wiem, czy zdobędę tę pustkę, która wszystko rodzi. Splugawiona jest moja głębia. Zabiłem w sobie głębię, to, co mogło być piękne, żebym nie chciał tworzyć życia z kobietą wolną. Ach, czemu kobieta chce być niewolnicą!“
„Gdzie w was jest to, co tworzy życie, jak można chcieć to życie tworzyć z wami. (…) Jesteście trupami zamkniętymi w dialektycznych formułach i każda niespodzianka losu rodzi się dla was okuta w kajdany. Wasze słowa, nawet wasze czyny, pożal się Boże, nawet zbrodnie (…) są dialektyką pustki, którą zapełnia narkotyk. Bo dla was nawet sumienie stało się narkotykiem, sumienie, które żadnej nawet zbrodni nie potrafi strawić, zepsute sumienie istot słabych, które szukają usprawiedliwienia złego w zemście z zaświatów, sprowadzonych już do rynsztoka. Bo nawet tamten świat żaden dla was już nie istnieje. Nie macie Boga, a chcecie uwierzyć w Szatana, aby was bawił w godzinę śmiertelnej nudy. Jesteście odważni, bo nie znacie głębi strachu, a lęk, który tworzył potworne mity i okrutne religie, jest dla was tym samym co opium albo haszysz. Wolę najgorszych tchórzów niż taką odwagę samobójców oczekujących szczęśliwego przypadku.“
„Pewna gromada jeżozwierzy skupiła się w zimowy dzień możliwie blisko siebie, aby wzajemnym ciepłem uchronić się przed zamarznięciem. Wkrótce jednak odczuły nawzajem swe igły, co je znowu od siebie oddaliło. Kiedy potrzeba ogrzania się zbliżyła je znowu, powtórzyło się to drugie zło, tak że szarpało je między sobą jedno i drugie cierpienie, póki nie znalazły umiarkowanej odległości, w której najlepiej mogły znieść jedno i drugie. W ten sposób potrzeba towarzystwa, wyrastająca z pustki i monotonii własnego wnętrza, spędza ludzi razem, ale ich liczne odstręczające właściwości i nieznośne wady znowu ich od siebie odpychają.“
Plaża
Karton
Poprzedni
1
2