Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
Płakać
»
Strona 2
Związane z: Płakać
„Powiedz ktoś ty? Gdzie twój kraj? Ziom, sekunda,mój kraj to mnie zmusił, żebym znów ogarniał funta.Ja chcę lepszego jutra, gdy skończę studia, pracy.Nie księdza z limuzyny, co wpierdala wypłaty.(…)Życie zbyt krótkie by płakać nad sobą,mówi to ksiądz proboszcz i jest klasę obok.E, czujesz wrogość, następna będzie przemoc,a jeśli nie dasz księdzu, to nie pójdziesz do niebios(…)Co jest durnie, bezrobocie spada głąby,bo wszyscy młodzi dawno skumali, gdzie jest Londyn.Mam swoje poglądy, które ogarnąć nie łatwo.Zabrać to państwo tym skłóconym dziadkom.Nie chcę słuchać Beger, to wasz kolejny patent?Zamiast uleczyć państwo wyleczcie se prostatę.Mam dwadzieścia sześć lat, dwadzieścia sześć was widzętydzień w tydzień i jakoś chujowo wam idzie.Poznaj dewizę, tu smak władzy przekleństwem,chuj mi z twojej gaży, ty daj mi pracę w moim mieście.“
„Słowo jedno jedyne i jedno znaczące, które rozlegając się odniebios do piekieł przywróci ład utracony, słowo którego niema i ten szum jak lasu czy morza to tylko bełkot i płacz.“
„To jasne, że nie mówiłem, co naprawdę myślę,Ponieważ na szacunek zasługują śmiertelni,I nie wolno wyjawiać, w mowie ani na piśmieSekretów naszej wspólnej cielesnej mizerii.Chwiejnym, słabym, niepewnym wyznaczona praca:Wznieść się dwa centymetry nad swoją głowąI móc powiedzieć komuś, kto rozpacza:„Ja też tak samo płakałem nad sobą.”“
„Jest to rodzaj tajnego bractwa mającego własne obrzędy obcowania z umarłymi, gdzie płacz i śmiech, patos i ironia współistnieją na równych prawach. Przejęta historią, zawsze aluzyjna, w tym stuleciu tak jak dawniej towarzyszyła ludowi w jego ciężkich przejściach. Linie polskiego wiersza krążyły w podziemiu, były pisane w barakach koncentracyjnych obozów i w żołnierskich namiotach, w Azji, Afryce i Europie. Reprezentować tutaj taką literaturę znaczy czuć się pokornym wobec świadectw miłości i poświęcenia zostawionych przez tych, którzy już nie żyją.“
„Może to idiotyczne, ale martwiłem się, że jeśli ogarnie mnie otępienie umysłu, serca lub ciała, jeśli poddam się jakiejkolwiek słabości, Lorrie umrze. Czułem, że tylko gdy będę znosił przenikliwy ból, mogę utrzymać równowagę Boga i mieć pewność, że słyszy moje błagania.Nie wolno mi było jednak płakać, bo w ten sposób przyznałbym, że spodziewam się najgorszego. I tym samym prowokowałbym śmierć, by zabrała to, czego pragnie.“
„Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło.“
„Usłyszałem bicie dzwonów w oddali, poczułem zapach duszy Delgadiny śpiącej na boku, usłyszałem krzyk na horyzoncie, płacz kogoś, kto może zmarł sto lat temu w alkowie. I wówczas zgasiłem światło w ostatnim tchnieniu, wplotłem swe palce w jej palce, by poprowadzić ją za rękę, i odliczyłem dwanaście uderzeń dwunastej w nocy i moich dwanaście ostatnich łez, dopóki nie zaczęły piać koguty, a po nich nie rozległy się dzwony chwały i petardy święta, które uczciły radość niebywałą, że cały i zdrowy przeżyłem swoje dziewięćdziesiąt lat.“
„Często słyszę zdziwione komentarze: „To ty na ryby chodzisz? Nie boisz się? Krzaki, kleszcze, komary, trotuarów nie ma, buty można sobie zniszczyć. Do lasu chodzisz?!!! Jeszcze się zgubisz! Grzyby zbierasz? Otrujesz się! Przecież kanię tak łatwo pomylić ze sromotnikiem”. Jak takich rzeczy słucham, to nie wiem, czy śmiać się, czy płakać, zwłaszcza jeśli mówi to mężczyzna. Wziąć kanię za muchomora jest równie łatwo jak krowę za kozę. Może komuś się mylą te dwa gatunki, ale mnie się to nie zdarza.“
„Może nasza wolność ogranicza się do tego, czy śmiać się ze swego losu czy nad nim płakać, brać udział w grze czy spasować, próbować jako tako zrozumieć, co jest, a czego nie ma, czy poddać się i nie starać się niczego pojąć…“
„Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka nam je przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru. Jeżeli nie jesteśmy szczęśliwi dziś, jak potrafimy być nimi jutro?Wykorzystaj ten dzień dzisiejszy. Obiema rękoma obejmij go. Przyjmij ochoczo, co niesie ze sobą: światło, powietrze i życie, jego uśmiech, płacz, i cały cud tego dnia. Wyjdź mu naprzeciw.“
„I śmiał się, więc zaczęłam płakaćA płacz zamienił mi się w śmiech!“
„W niewoli – za wolnością płaczeNie wierząc, by ją kiedyś zyskał,Toteż gdy wolność swą zobaczyŚwięconą wodą na nią pryska.Bezpiecznie tylko chciał gardłowaćI romantycznie o niej marzyć,A tu się ciałem stały słowaI Bóg wie co się może zdarzyć!“
„Czasem płaczę bo chce mi się płakać. Wtedy czuję że uchodzi ze mnie zło.“
„Kiedy dzieci mają rok, to tak jakbyś spędzał czas z miniaturowym pijaczyną. Musisz je cały czas podtrzymywać. Wpadają na rzeczy. Śmieją się i płaczą. Sikają. Wymiotują.“
„Kobieta zakryła twarz i płakała,Jej syn został postrzelony na ulicy i umarłTylko z powodu systemu“
„Kiedy byłem małym chłopcem, płakałem, że nie mam butów na stopach. Przestałem płakać, kiedy zobaczyłem dziecko, które płacze, bo nie ma stóp.“
„Czy naprawdę pytasz jaki powód skłaniał Pitagorasa do niejedzenia mięsa? Zastanawiam się raczej przez jaki przypadek oraz w jakim stanie świadomości musiał być pierwszy człowiek, który swoimi ustami posmakował rozlanej krwi i wbił swoje zęby w mięso nieżywego stworzenia, zastawił stoły martwymi, cuchnącymi ciałami i miał czelność nazwać jedzeniem i pożywieniem części, które jeszcze chwilę wcześniej krzyczały i płakały, poruszały się i żyły. Jak oczy mogły znieść widok rzezi, gdy podrzynane były gardła i zdzierana skóra, a kończyny odrywano od kończyn. Jak jego nos wytrzymać mógł ten zapach? Jak to się stało, że nieczystości nie odebrały mu smaku, gdy ten miał kontakt z ranami, wysysając ich soki oraz serum ze śmiertelnych ran? I z pewnością nie są to lwy czy wilki, które zjadamy w odruchu samoobrony – wręcz przeciwnie – ignorujemy to i zarzynamy niewinne, oswojone istoty, które nie posiadają żądeł ani kłów, którymi mogłyby nas zranić. Z powodu kawałka mięsa pozbawiamy ich słońca, światła, całej życiowej ewolucji, do której mają prawo poprzez narodziny oraz życie.“
„Jeśli Tyson chce uniknąć nokautu to nie wchodzi do ringu. Tak to właśnie jest, ale jeśli już wkroczy na ring to nokautuje wszystkich. I taki właśnie będzie Tupac. Kiedy ktoś będzie przeciw mnie, zostanie znokautowany. W ten czy inny sposób. Pewien stary czarnuch z południa powiedział mi kiedyś coś takiego: Istnieje więcej niż jeden sposób na oskalpowanie człowieka. Istnieje więcej niż jeden sposób na oddanie strzału. Istnieje więcej niż jeden sposób na śmierć czarnuchu. Kiedy to robię wszyscy płaczą czarnuchu. Właśnie tak to robimy.“
„Szczęśliwi, którzy teraz płaczecie, bowiem śmiać się będziecie.“
„Zwyciężonemu za pomnik grobowyZostaną suche drewna szubienicy,Za całą sławę krótki płacz kobiécyI długie, nocne rodaków rozmowy…“
Poprzedni
1
2
3
Następny