Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
Pech
Związane z: Pech
„Nawet w swych najśmielszych wzlotach moda rzadko przestaje symulować użyteczność. Jednakże pozorna użytkowność modnych szczegółów stroju jest zawsze tak widocznym udawaniem i rzeczywista zbędność tych zabiegów jest tak bardzo uderzająca, że staje się nie do zniesienia – i wówczas właśnie jedynym wyjściem staje się zmiana mody. Jednakże nowa moda musi podporządkowywać się wymogom eleganckiej marnotrawności i zbędności. Ta zbędność i bezsensowność staje się szybko równie nieznośna jak poprzednia, a jedynym rozwiązaniem, jakie dopuszcza zasada marnotrawstwa, jest pogoń za nowym modelem, równie nieużytecznym, bezsensownym i nietrwałym. Stąd zasadnicza brzydota i nieustanna zmienność modnego stroju.“
„Wczoraj znieważono klub Samoobrony. Jeżeli można było nazwać (…) posłów kryminalistami, to jak można o tym, którego naród ocenił, wyrzucił z tej Izby, zeszli na margines polityczny całkowicie, nie powiedzieć tego? A co, ja nie będę bronił swoich posłów, jakim ja jestem kryminalistą? Jeżeli jesteśmy kryminalistami, to proszę skazać nas i pozamykać nas i wtedy zobaczymy. Niech udowodnią działania kryminalne Samoobrony, niech pokażą przestępców! A jak są tacy, to ja jestem pierwszy, który będzie głosował, żeby zabrać immunitet i do więzienia zamknąć. Nie będziemy bronić przestępców w Samoobronie. Tylko przestępców, którzy rozkradli miliardy, którzy majątek narodowy wartości 400 mld dolarów rozkradli, tych się nie widzi. To trzeba przykryć, pokazać kogoś, podpisy podrobione. Pani poseł Beger podpisy podrobiła! No ludzie, przecież nie dajmy się zwariować też mediom oszalałym w Polsce, które dążą do tego, żeby przejąć władzę, żeby ją oddać komuś.“
„A wszystko to, bo Ciebie kochamI nie wiem jak bez Ciebie mógłbym żyćChodź pokażę Ci czym moja miłość jestDla Ciebie zabiję się“
„Ja wam jutro pokażę, jak to zrobić! Co to znaczy „nie wychodzi”? Przyszykujcie mi materiał. I fartuch proszę, żeby był.“
„Z bagna się w końcu wydostane, światu pokażę. Dosyć już wrażeń, Bóg dał mi odwagę bym w siłę rósł z dnia na dzień.“
„Drwi sobie z nas pyszny nieprzyjaciel i odważny jest, bo za rzeką stoi. Przeszedł morze, żeby Polskę uciemiężyć, pokażę mu więc, że i Polakom rzeki nie przeszkadzają wypędzić najeźdźcy. Bracia! Dla odważnych droga na drugi brzeg taka sama jest przez most, co przez wodę. Komu Ojczyzna miła, za mną!“
„Bramkarz Primorje nic nie wiedział o nowym systemie kredytowania u nas, a puścił bramkę na raty.“
„Poszukajmy w internecie Ojca Pio; wyświetliło się 1 400 000 stron, na których pojawiło się to imię. Poszukajmy Jezusa: 3 500 000 stron. Poszukajmy porno: 130 000 000. Porno kilkudziesięciokrotnie wygrywa z Jezusem. Co robimy wobec tego ogromu informacji?“
„Czasem to wielki pech być nieboszczykiem.“
„Moje słowa są ciężkie, ale pięści bardziej.Chodź ci pokażę, jaki z ciebie twardziel.“
„Mamy pokazać na scenie niemieckie charaktery. Znakomicie. A te niemieckie charaktery pokażą nas na szubienicy. Nieprawdaż?“
„Teoretycznie osiągnięto równość doskonałą, w praktyce również bardzo się do niej zbliżono. Można by rzec, iż miało się przedsmak socjalizmu, przez co rozumiem, że większość umysłów była owładnięta ideami socjalistycznymi. Wiele postaw życiowych, charakterystycznych dla rozwiniętych społeczeństw, takich jak snobizm, pogoń za pieniędzmi, lęk przed przełożonymi, przestało tutaj w naturalny sposób istnieć. Zatarły się zwykłe podziały klasowe i to w stopniu prawie niewyobrażalnym dla zdeprawowanej przez pieniądz Anglii; byli tylko chłopi i byliśmy my, i nikt nie był niczyim panem.“
„Nie istnieje nic, nawet zbrodnia, co stanowiłoby większe przeciwieństwo, poezji, filozofii, ba – życia samego, aniżeli owa ustawiczna pogoń za zyskiem.“
„Krzyknąłem, że nie jestem ani pisarz, ani członek czegokolwiek, ani metafizyk, czy eseista, że jestem ja, wolny, swobodny, żyjący… Ach, tak, odrzekli, jesteś więc egzystencjalistą.Ale nagość moja, transoceaniczna, stamtąd, z pampy, nagość, która była mi potrzebna do miłości mojej z Argentyną (wbrew memu wiekowi!) nie pozwalał mi nie być z nimi obnażającym. Wytworzyła się nieprzyzwoitość. Z jakimż zażenowaniem te tuzy przyjmowały mój wzrok namiętnie naiwny, dobierający się do nich poprzez ubranie… śmiertelna dyskrecja, dyskretna melancholia, zgaszenie taktowne, odpowiadały mojemu żądaniu stamtąd, z peryferii świata, z ojczyzny Indian. Ubrani od stóp do głowy, opatuleni, choć maj przecież, z twarzami wystylizowanymi przez fryzjerów… a każdy miał w kieszonce mały posążek, zupełnie nagi, by mu się przypatrywać okiem znawcy. Panuje skromność i rozwaga. Nikt nie narzuca się nikomu. Każdy robi swoje. Produkują i funkcjonują. Kultura i cywilizacja. Uwięzieni w stroju, ledwie się mogą ruszać, podobni do owadów posmarowanych czymś lepkim. Kiedy zacząłem zdejmować spodnie powstał popłoch, dawaj drała drzwiami i oknami. Pozostałem sam. Nikogo nie było w restauracji, nawet kucharze uciekli… dopierom wtedy się spostrzegł, że co to, na Boga, co robię, co ze mną… i skrzywiony stałem z nogawką jedną na nodze, drugą w ręku.Wtem Kot wchodzi z ulicy i widząc mnie tak stojącego pyta ze zdumieniem: – Co ty, zwariowałeś? Mnie wstyd i chłodno, odpowiadam, że tak trochę zacząłem się obnażać, a wszystko uciekło. Mówi: – Oszalałeś, tobie się w głowie pomieszało, gdzie by tu kto się twojej nagości przestraszył, przecie na całym świecie nie znajdziesz takiego zdzierania szat, jak tutaj… czekaj, na królików trafiłeś, ale ja ci sproszę lwów takich, że choćbyś goły na stole tańczył, ani mrugną! Stanął tedy zakład między nami, zakład szlachecki i polski (bo ja z Kotem nie po argentyńsku a po polsku się czułem, bo tę babkę wspólną mieliśmy), i nie dzisiejszy, chyba tak z końca zeszłego stulecia. No, dobra! Sprosił kogo trzeba, intelekty najbrutalniej obnażające, ja nic, aż kiedy już do wetów przyszło, zaczynam portki zdejmować. Zwiali, grzecznie przeprosiwszy, że niby czas na nich! Więc Leonor Fini i Kot do mnie mówią: – Jakże to, nie może być żeby oni się przestraszyli, przecie intelekty wyspecjalizowane w tym mają! Mnie ciężko bardzo i źle na duszy, smutek mnie zżera, mało brakowało a byłbym się gorzko rozpłakał, ale mówię: – Cała rzecz w tym, że oni, uważacie, nawet rozbieraniem się ubierają i nagość to u nich tylko jedna para pantalonów więcej. Ale jak ja tak zwyczajni portki spuściłem, to ich zemgliło, a głównie dlatego, żem nie robił tego wedle Prousta, ani a la Jean Jacques Rousseau, ani wedle Montaigne’a czy w sensie egzystencjalnej psychoanalizy, tylko ot tak sobie, byle zdjąć.“
„Pogoń za piękną kobietą jest zawsze podniecająca.“
Zonk
Zajtacz
Wkopa
niejebnięcie
Kutasica
1
2
Następny