Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
odwiedzić
Związane z: odwiedzić
„Nawiasem mówiąc, była to książka o życiu na umierającej planecie Lingo-3, której mieszkańcy przypominali amerykańskie samochody. Mieli koła i silniki spalinowe. Odżywiali się kopalnym paliwem. Nie byli jednak produkowani, rozmnażali się sami. Składali jaja z małymi samochodzikami w środku i dzieci dorastały w kałużach benzyny wyssanej z karterów dorosłych.Lingo-3 odwiedzili kosmiczni wędrowcy i dowiedzieli się, że jej mieszkańcy wymierają. Dlaczego? Ponieważ wyniszczyli zasoby planety włącznie z atmosferą.Wędrowcy z kosmosu nie bardzo mogli udzielić im pomocy materialnej. Samochodopodobne istoty miały nadzieję, że goście pożyczą im trochę tlenu i zabiorą przynajmniej jedno z ich jajek na inną planetę, gdzie mogłoby się wylęgnąć i od nowa dać początek cywilizacji samochodowej. Najmniejsze jajo ważyło jednak czterdzieści osiem funtów, a kosmiczni wędrowcy mieli jeden cal wzrostu i cały ich statek był mniejszy niż ziemskie pudełko na buty. Pochodzili z planety Zeltoldimar.Reprezentujący Zeltoldimarańczyków Kago powiedział, że jedyne, co mogą zrobić, to opowiedzieć innym istotom we wszechświecie o tym, jak piękne były samochodopodobne istoty. Oto co powiedział do tych wszystkich rdzewiejących gratów, którym kończyła się benzyna:- Zginiecie, ale pamięć o was będzie żyła wiecznie.“
„Nie lada gnębi mnie troska, abym mógł odwiedzić dalekie źródła i czerpać wskazania szczęśliwego życia.“
„Jako pierwszy i jedyny polski polityk odwiedziłem dziennikarzy stacji telewizyjnej Kanał 5, którzy prowadzili strajk głodowy w proteście przeciwko ograniczaniu wolności słowa. Ta stacja jako jedyna emitowała informacje dotyczące kampanii Wiktora Juszczenki (…) Gdzie byli wtedy inni polscy politycy, gdy ukraińska opozycja potrzebowała konkretnego wsparcia?“
„Dałem ci mój adres? Dałem. To odwiedzisz mnie?– Jasne, że odwiedzę.– Kiedy?– Zawsze wtedy, kiedy będzie zaćmienie słońca, bo wtedy nie mam nic do roboty.“
„Powiem wam coś co zaczyna mnie irytować jak chodzi o UFO: fakt, że przemierzają galaktyki lub wszechświaty, po to żeby nas odwiedzić i zawsze wylądują w jakiejś dziurze jak… Fyffe w pieprzonej Alabamie. Może to nie są super-inteligentne istoty?“
„Zabójca obudził się przed świtemzałożył buty…I ruszył korytarzem…Wszedł do pokoju swej siostry i…Potem odwiedził brataA potem ruszył korytarzemPodszedł do drzwiZajrzał do środkaTato? Tak synu?Chcę ciebie zabićMamoChcę ciebie… Zerżnąć!“
„Jeżeli państwo pozwolą to przypomnę teraz taką anegdotę o Goldim.Kiedyś odwiedzili go w jego domu znajomi, właściwie można powiedzieć „posiadłości”, bo to jest ogromny dom z garażem, do którego się wjeżdża i z dachem imitującym skocznię narciarską… I ci znajomi weszli do środka, szukają Goldiego, ale jego nigdzie nie ma. Wchodzą do łazienki, pokoju łaziennego właściwie, bo to jest 40 metrów kwadratowych, jacuzzi na środku, kolorowe monitory… Ale go tam także nie ma. Idą więc do jego sypialni, gdzie stoi łóżko wodne… water bed… i też nic. Aż w końcu jeden z nich mówi: „Chodźmy na górę. On ma tam taką komórkę, w której lubi siedzieć.”“
„Programy Microsoftu są generalnie wolne od błędów. Jeżeli odwiedzisz miejsce, w którym działa nasza „gorąca linia”, będziesz musiał spędzić tak długie tygodnie zanim usłyszysz, że ktoś dzwoni zgłaszając nam „buga”. 99,9% telefonów i błędów wynika z pomyłek użytkowników. Nie znam żadnego mniej odpowiedniego powodu do aktualizacji oprogramowania niż naprawa błędów. Prawdziwym powodem aktualizacji musi być przedstawianie nowych możliwości oprogramowania.“
„Wielce Szanowni Państwo! Aczkolwiek mieszkam w najbliższym sąsiedztwie już pół roku i chciałem państwa odwiedzić, nie dane mi było, ku wielkiemu mojemu ubolewaniu, złożyć państwu wizytę. Zawsze coś stawało na przeszkodzie. Sami zresztą państwo wiecie, jak trudno jest człowiekowi wywiązać się ze swoich najprymitywniejszych obowiązków. Dzisiaj jednak powiedziałem sobie: Teraz to musi nastąpić. Jestem przekonany, że państwo niewątpliwie są zdziwieni, po tak długim ociąganiu się przyszedłem bez kołnierzyka, w rannych pantoflach i bez zapowiedzi. To wszystko wyda się państwu nieodpowiednie. Zgadzam się pod tym względem z państwem całkowicie. Mam nadzieję, że państwo mi wybaczą, jeżeli dowiedzą się przyczyny, dla której musiałem zrezygnować z przestrzegania obowiązujących zwyczajów i przybyć do państwa bezzwłocznie. Chciałem donieść, że u państwa pali się i że płomienie wydobywające się z drugiej strony domu obejmują pewnie wiązadła dachu.“