Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
odejście
»
Strona 3
Związane z: odejście
„Pierwszą zasadą mej filozofii, Julietto – kontynuowała Delbene, która przywiązała się do mnie szczególnie od momentu odejścia Eufrozyny – jest wzgarda wobec opinii publicznej. Nie wyobrażasz sobie, moja droga, do jakiego stopnia kpię sobie ze wszystkiego, co mogą o mnie mówić. Jak mianowicie przyczyniać by się miała do mojego szczęścia opinia jakiegoś prostaka? Reagujemy na nią tylko za pośrednictwem naszej wrażliwości. Jeśli jednak mądrość i refleksja pozwolą nam osłabić tę wrażliwość w takim stopniu, byśmy nie odczuwali już skutków cudzych ocen, nawet w sprawach, które dotyczą nas najbardziej, okaże się czymś zupełnie niemożliwym, ażeby dobra czy zła sława wpływała jakkolwiek na nasze szczęście. Sami powinniśmy o nim decydować. Zależy ono tylko od naszego sumienia, a może też bardziej jeszcze od naszych poglądów, na których jedynie powinny się gruntować najbardziej oczywiste reakcje naszego sumienia.“
„Pieniądze nie przekonają mnie do odejścia z Barcelony. Odejdę tylko wtedy, gdy Klub będzie tego chciał.“
„W przyszłym roku zmieniam pracę i dobrze byłoby mieć wreszcie dyplom uniwersytecki, który mógłbym wpisać do CV.“
„Wszyscy mi mówią, Janek przestań pić i rzuć palenie. Basica straszy, że jak nie przestanę, to odejdzie, lekarz straszy, jak nie przestanę, to szybko zejdę. Wszyscy dookoła nic tylko straszą, a człowiek jak ma silną wolę to i tak zapali i się napije.“
„Od dawna rozpowiadałem, że zamierzam odejść z POUM. Najchętniej z czysto osobistych względów zaciągnąłbym się do anarchistów.“
„Złote chwile w strumieniu życia przemykają mimo nas, a my widzimy tylko piasek. Przybywają do nas anioły, a my dowiadujemy się o nich, kiedy odeszły.“
„Ogromne jest bohaterstwo tego człowieka, który, nie zaznawszy łaski, nie odszedł od Boga i niesie krzyż cięższy od innych – krzyż duchowej ciemności.“
„Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść.“
„Nienawidził niesprawiedliwości tak samo jak okrucieństwa, leżał więc ogarnięty pasją, która go zaślepiła, aż gniew stopniowo przycichł, czerwono-czarna, oślepiająca, mordercza furia odeszła i w końcu poczuł, że umysł jego jest tak spokojny, pusty, trzeźwy i chłodny, jak mężczyzna po stosunku z kobietą, której nie kocha.“
„Wojna nie rozstrzyga, kto ma rację, lecz kto ma odejść.“
„Nie, nie możesz teraz odejść,Popatrz, listki takie młode,Nim jesieni rdza i śmierć.Bądź – proszę cię, na rozstań moście,Nie zabijaj tej miłości,Daj spokojnie umrzeć jej.“
„Kobieta, która zrozumiała, że hamuje loty swego męża, powinna odejść. Dlaczego nie słyszy się o takich aktach miłości?“
„Zostawię tutaj życie lub wolny odejdę stąd, o wszystko czym tu byłem upomni kiedyś się mój ląd (…)Nie dla nas są chwile by klęczeć i łkać, by hańbą odliczać swe dniI nawet gdy w walce na śmierć przyjdzie czas, ta ziemia przechowa nasz krzyk!“
„W imię tych, którzy przez wieki nie splamili nigdy sięNa swój kraj i swe oręża przysięgali – krew za krew!Niezłamanym wojownikom, wiernym prawdzie, aż po zgonCoraz większy płonie ogień, coraz silniej bije dzwon (…)W swych ostatnich tchnieniach życia, gdy odejścia wstawał świtNieskalanej swej ojczyźnie poświęcali swoje łzy.“
„Znów jeden z nas odwrócił się by odejśćBy przed wrogami zginać swój karkOjczyźnie mówiąc by pluła mu w twarzZnów odszedł jeden z nas.“
„Tam między gałązkami coś tkwiło — coś sterczało odrębnego i obcego, choć niewyraźnego… i temu przyglądał się też mój kompan.— Wróbel.— Acha.Był to wróbel. Wróbel wisiał na drucie. Powieszony. Z przechylonym łebkiem i rozwartym dzióbkiem. Wisiał na kawałku cienkiego drutu, zahaczonego o gałąź.Szczególne. Powieszony ptak. Powieszony wróbel. Ta ekscentryczność krzyczała tutaj wielkim głosem i wskazywała na rękę ludzką, która wdarła się w gąszcz — ale kto? Kto powiesił, po co, jaki mógł być powód?… myślałem w gmatwaninie, w tym rozrośnięciu obfitującym w milion kombinacji, a trzęsąca jazda koleją, noc hucząca pociągiem, niewyspanie, powietrze, słońce, marsz tutaj z tym Fuksem i Jasia, matka, chryja z listem, moje „zamrażanie” starego, Roman, zresztą i kłopoty Fuksa z szefem w biurze (o których opowiadał), koleiny, grudy, obcasy, nogawki, kamyczki, liście, wszystko w ogóle przypadło naraz do tego wróbla, jak tłum na kolanach, a on zakrólował, ekscentryk… i królował wtym zakątku.— Kto by go mógł powiesić?— Jakiś dzieciak.— Nie. Za wysoko.— Chodźmy.Ale nie ruszał się. Wróbel wisiał. Ziemia była goła, ale miejscami nachodziła ją trawa krótka, rzadka, walało się tu sporo rzeczy, kawałek zgiętej blachy, patyk, drugi patyk,tektura podarta, patyczek, był też żuk, mrówka, druga mrówka, robak nieznany, szczapa i tak dalej i dalej, aż ku zaroślom u korzeni krzaków — on przyglądał się temu, podobnie jak ja.— Chodźmy. Ale jeszcze stał, patrzył, wróbel wisiał, ja stałem, patrzyłem. —Chodźmy. — Chodźmy. Nie ruszaliśmy się jednak, może dlatego, że już za długo tustaliśmy i upłynął moment stosowny do odejścia… a teraz to stawało się już cięższe, bardziej nieporęczne… my z tym wróblem, powieszonym w krzakach… i zamajaczyło mi się coś w rodzaju naruszenia proporcji, czy nietaktu, niestosowności z naszej strony…byłem śpiący.— No, w drogę! — powiedziałem i odeszliśmy… pozostawiając w krzakach wróbla, samego.“
„Te tapety na ścianie i ja walczymy ze sobą w śmiertelnym pojedynku. Jedno z nas musi odejść.“
„Odejść w kwiecie wieku to nie takie złe wyjście. Jak Cobain, James Dean, Hendrix? Wszyscy są legendami. Wiecznie młodzi i piękni.“
„Znużony – odejść pragnę; lecz chęć w sobie dławię:Jeśli umrę, sam na sam z światem cię zostawię.“
Lota
Poprzedni
1
2
3