Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
oceniać
Związane z: oceniać
„Wzory wykształcenia klasy próżniaczej, znajdujące wyraz w pogardliwym stosunku uczelni do wiedzy rzeczowej, są oceniane dla celów niniejszych rozważań wyłącznie z tego właśnie ekonomicznego punktu widzenia. Takie określenia, jak „szlachetny”, „podły”, „wyższy”, „niższy” itd. ukazują tu wyłącznie postawę i poglądy dyskutantów, niezależnie od tego, czy podnoszą wartość nowego czy starego systemu wykształcenia. Wszystkie te epitety przynoszą zaszczyt lub poniżają, są więc – innymi słowy – kategoriami rywalizacyjnego porównania podpadającymi w ostatecznej analizie pod ogólniejsze kategorie tego, co jest lub nie jest w dobrym tonie. Należą więc do rzędu idei charakterystycznych dla sposobu życia w systemie opartym na hierarchii pozycji społecznych. Są one w swej treści wyrazem ducha sportowego. Wyrażają łupieżczy i animistyczny sposób myślenia, archaiczny światopogląd i koncepcję życia odpowiednią dla łupieżczego stadium rozwoju kultury i organizacji gospodarczej, z których się zresztą wywodzą. Z punktu widzenia wydajności gospodarczej, w ogólniejszym znaczeniu, są jednak bezużytecznym anachronizmem.“
„Kobiety są daleko mniej warte niż ich cena podawana w kursach giełdowych opinii świata. Ale w szacowaniu ich popełniamy błąd i niesprawiedliwość, mierząc ich wartość skalą mężczyzn. Postępujemy tak, jak gdybyśmy oceniali pawia miarą indyka dlatego, że również podnosi w górę ogon i rozpościera jego pióra wachlarzowo. Mężczyzna i kobieta są to istoty zupełnie różne.“
„Charakterystyczną cechą wszystkich perwersji jest nieobecność w nich reprodukcji jako celu. To stanowi kryterium, przy pomocy którego oceniamy perwersyjność danej aktywności płciowej – gdy czyni osiąganie przyjemności celem w oddzieleniu od celu rozrodczego. Tak więc przełomowym momentem w rozwoju życia seksualnego człowieka jest podporządkowanie go celom rozrodczym.“
„Nie ma człowieka, który mógłby być opuszczony przez miłość bliźniego. Nie ma żądnych wyjątków! Jeżeli dobrze rozumiem chrześcijaństwo, to tylko Bóg ma prawo człowieka całkowicie potępić; ludzie powinni wierzyć, że w człowieku najgorszym odezwą się jego dobre cechy. Nauczycielem moim w tej dziedzinie był Dostojewski. Sam umiał nienawidzić, ale opowiadał o dziecku, które dawało grosz katorżnikowi i mówiło do niego: „Człowieku nieszczęśliwy”. Dostojewski solidaryzował się z pojęciem, że zbrodniarz to człowiek nieszczęśliwy. Spowiednik asystujący ludziom skazanym na śmierć w chwili egzekucji jest symbolem, że ludzi i prawo inaczej, a religia inaczej ocenia zbrodniarza. Dla prawa jest to człowiek przeznaczony na zniszczenie – dla moralności Chrystusowej to człowiek, który, jak każdy inny, zasługuje na przebaczenie.“
„Wesele Wyspiańskiego to jakby wycinek z takiego dzieła poetyckiego jak Boska Komedia Dantego. Tylko że Boska Komedia porusza problematykę swoich czasów w sposób uniwersalny, absolutny. Olbrzymie to dzieło jednocześnie rozstrzyga wszelkie problemy polityczne i moralne, a potem jeszcze z punktu widzenia zasad w tym dziele sformułowanych ocenia moralną i polityczną wartość osób znanych Dantemu bądź z historii czy literatury, bądź osobiście. Wesele zajmuje się problemem, który wobec gigantyczności tematyki Boskiej Komedii jest po prostu mikroskopijny – mianowicie stosunkiem inteligenckiej elity Krakowa z 1900 roku do haseł politycznych narodu polskiego. Tam całość zagadnień ówczesnego świata cywilizowanego – tu zaścianek polski, a w tym zaścianku jeszcze zaścianeczek krakowski.“
„Problemem w XXI wieku staje się los ludzi pozbawionych pracy. Sytuacja ta tworzy się zarówno z powodu niewłaściwie prowadzonej gospodarki, jak i z powodu rozkwitu techniki. Maszyny, mówiąc najogólniej, zastępują ludzi. Dlatego też twierdzę, odwołując się do poglądów niemieckiego filozofa XX wieku Gustawa Radbrucha, że jedną z idei XXI wieku powinien stać się transpersonalizm. Otóż filozof ten zwrócił uwagę na to, że w dziejach zachodzi wciąż na nowo pewien paradoks. Ocenia się przeszłe pokolenia stosownie do wartości dzieł kulturowych, które po nich pozostały. Ale pokolenia, które żyje nikt nie zachęca ku temu, by koncentrowało swoje siły na tworzeniu dzieł kultury. Według innych kryteriów ocenia się minione pokolenia – a ku innym celom skłania się tych, którzy są żywi. Mianowicie zaszczepia się od wieków przekonanie, że należy oddawać życie w imię patriotycznych lub religijnych idei. Zmiana tego paradoksu, czyli propagowanie znaczenia wysiłku kulturotwórczego wśród żywych pokoleń spowodowałyby zarazem rozwiązanie problemu wzrastającej liczby osób pozbawionych pracy, nie wiedzących jak ukierunkować własną energię psychofizyczną. Transpersonalizm, wskazujący wartość idei oraz szerzący szacunek dla różnic indywidualnych między ludźmi, może stać się ideą nadającą sens życia człowiekowi w XXI wieku.“
„Sposób, w jaki ludność przyjmowała te kolejne nieszczęścia, a wreszcie samą kapitulację, przynosi Polakom większą chwałę niż sukcesy pierwszych tygodni. Są polskie i niepolskie opisy tego dnia, w którym po podpisaniu kapitulacji wojsko i ludność zaczęły opuszczać Warszawę. Godność tego pobitego wojska, które w zwartych szeregach odchodziło na jakże niepewny los, godność tej opuszczonej ludności, która żegnała je łzami, a nie słowami przekleństw – jest to coś, czego nie można zapomnieć i co winno zostać przeniesione przyszłym pokoleniom Polaków. Pobici, ale nie rozbici moralnie, zjednoczeni we wspólnym porywie, do końca nie ulegli rozkładowi wewnętrznemu, którego przecież można by się spodziewać po tylu dniach klęsk i zawodów – tak uzewnętrzniała się w chwili największej próby siła moralna Warszawy. Siła dojrzewająca w katakumbach konspiracji, a wyzwolona i eksplodująca podczas powstania. Ostatniego polskiego powstania pierwszej połowy XX wieku, godnego wielkich tradycji powstania wielkopolskiego i trzech powstań śląskich. Gdyby kończyło się ono rozkładem, nawet wtedy, gdyby w ostatniej chwili przyszedł jakiś ratunek i miasto ocalało – byłoby to powstanie prawdziwej klęski. Może nie tak tragiczne, ale odrażające, niosące przyszłym pokoleniom – jak każda małość, każda zdrada – nie pokarm, lecz truciznę. Jakkolwiek byśmy oceniali decyzję powstania – a oceniać ją można nie z jednego punktu widzenia i jak wiemy oceny są tutaj krańcowo różne, jakkolwiek ocenialibyśmy jego sens wojskowy i polityczny – i tutaj zdania są bardzo podzielone, jedno przynajmniej pozostanie jasne: egzamin, przed którym stanęło miasto, zdany został, z niewielkimi wyjątkami, bardzo dobrze. Zarówno pod względem samoorganizacji, współpracy z wojskiem, jak też postawy moralnej. Postawy moralnej utrzymanej do końca. Postawy, którą zachowały władze powstańcze, żołnierze i zwykli obywatele.“
„Jesienią 1942 r., najwyższe władze ZSRR zdecydowały podjęcie boju o Stalingrad; w jego wyniku miasto zostało niemal starte z powierzchni ziemi. Trudno uwierzyć, ale ani w radzieckiej wielotomowej historii drugiej wojny światowej, ani w naszej encyklopedii II wojny, ani w innych dostępnych masowemu czytelnikowi opracowaniach nie znajdziemy jednego słowa o wielkości strat materialnych i ludzkich tego miasta, które miało 450 tysięcy mieszkańców. Są tylko straty niemieckie: liczby rozbitych dywizji, wyeliminowanych z walki żołnierzy, zdobytego sprzętu. Jakby nikogo cena tej bitwy – straty ludzkie i materialne – nie obchodziła. Jakby ważny był tylko sam fakt zwycięstwa przybliżającego koniec wojny. Nie podzielam takiego stanowiska. Straty powstańczej Warszawy obchodzą mnie i bolą, ale przecież nie można wszystkiego sprowadzać do jednego tylko czynnika. Tak jak nikt, oceniając polską działalność partyzancką, która we wszystkich publikatorach ma tak znakomitą prasę, nie spróbował nawet obliczyć, ile kosztowała ona ludność cywilną wsi polskich i jaki był stosunek między stratami Niemców a naszymi. Tak jak nikt nie potępia akcji na Kutscherę, za którą przyszło nam zapłacić życiem 300 rozstrzelanych więźniów Pawiaka. Jakże nierówną miarę można przykładać do podobnych w swej tragicznej wymowie wydarzeń! Jak dowolne są kryteria oceny różnych bitew tej samej wojny światowej! Tak samo jak na walkę wrześniową, partyzantkę, akcje bojowe podziemia, również na Powstanie Warszawskie trzeba spojrzeć biorąc pod uwagę i zestawiając różne czynniki, niczego nie eliminując. W procesie historycznym, w procesie długiego trwania, liczą się bowiem także wartości. Czasem nie tylko się liczą – decydują.“
„Przyjaciel to przede wszystkim człowiek, co nie sądzi. Mówiłem ci, że to ten, co otwiera drzwi przed włóczęgą i jego kulą, i kosturem postawionym w kącie, i nie każe mu tańczyć po to, aby tańczącego oceniać. A jeśli włóczęga opowiada o wiośnie widzianej po drodze, przyjaciel to ten, co przyjmuje w siebie wiosnę.“
„Człowieka ocenia się wedle pieniędzy: nikt, kto biedny, nie cieszy się szacunkiem.“
„Wiem na pewno, że aktorowi nie wolno oceniać granej postaci. Postać czegoś pragnie, coś robi, by to otrzymać. Trudno opisywać relację z nią jako lubienie czy nielubienie. Używanie takich słów jest w tym kontekście podchwytliwe. Bohaterem się po prostu staje.“
„Ogólna teoria społeczna jest najogólniejszą teorią nurtów, to w związku z nią musimy oceniać relację między produkcją społeczną i produkcją pożądającą, zmiany w tej relacji oraz jej granice w systemie kapitalistycznym.“
„Każda pożyteczna praca powinna być oceniana tak samo i wykonywana tak, żeby robotnicy czuli taką samą satysfakcję jak intelektualiści.“
„Serce całkowicie poddaje się chwili. Umysł się wstrzymuje i ocenia.“
„Wymieńmy całe nasze ocenianie na docenienie. Odłóżmy nasze poczucie słuszności i zwyczajnie bądźmy razem.“
„Wielu wielkich aktorów ma coś takiego, że są przebierani do ról, a cały czas grają tak naprawdę jedną rolę. Mają taką osobowość, wewnętrzny potencjał i energię, którą cały czas operują. Cybulskiemu wszędzie rysują charakterystyczną fryzurę, okulary i uśmiech. Jasne, że szło za tym bardzo głębokie wnętrze i bogate wewnętrzne życie. Ale ja nie żyłem w tamtych czasach, więc mogę sobie tylko wyobrażać. Pan Cybulski jest bardzo znany, a ja nie, więc nie wiem czy mam prawo go oceniać.“
„W którymś momencie byłem przecież takim sfrustrowanym aktorem serialowym (…). Grałem w kilku tasiemcach, zarabiałem sporo pieniędzy, wynajmowałem mieszkanie, byłem popularny. I myślę, że gdyby trwało to jakieś pięć lat, miałbym siebie dość. Być może nawet zerwałbym z tym zawodem, który tak bardzo kocham. Bo przekonałem się, że taki status aktora nie daje mi żadnej satysfakcji. Na szczęście dla mnie te seriale nie okazały się hitami, więc ich produkcję zakończono. Widocznie tak miało być. Oczywiście nie oceniam aktorów grających w telenowelach, bo różnie w życiu się zdarza. Mnie jednak granie w tasiemcach usypia, nie jestem wówczas w stanie wykrzesać z siebie czegoś nowego, twórczego. I tyle.“
„Nie oceniaj ludzi według tego, co robią w niedzielę, ale według tego, co robią w pozostałe dni tygodnia.“
„Każdy z nas idzie jakąś swoją indywidualną drogą, różną od dróg innych. A żeby dobrze pisać, musi być przekonany, że tylko jego droga jest słuszna. Lepiej, żeby pisarze nie oceniali się nawzajem. Niech robią to amatorzy.“
„Od początku do końca oceniaj człowieka tylko i wyłącznie po jego czynach.“
1
2
Następny