Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
niebo
»
Strona 2
Związane z: niebo
„A niebo znów na głowę spada mi. I nadziei coraz mniej na słońce.“
„Bliskim mów gdyby pytali, że chwilowo zmieniłam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości…“
„Niebo, a nie duszę zmieniają ci, co żeglują po morzach.“
„Jeśli niebo się zwali, i nieulękłego przywalą ruiny.“
„Głupotą sięgamy samego nieba.“
„Do nieba powrót odwlekaj.“
„Wam nie trzeba pieniędzy (…). No po co wam? Te billboardy to wam z nieba spadają. Aniołki płacą za to, tak? (…) A czy jest prawdą, że również, no, niestety posłowie Sojuszu Lewicy… Też zapytam prokuratora. Pan minister Cimoszewicz w hotelu Victoria 4 marca 2001 r. (…) 120 tys. dolarów. Następnie pan minister Szmajdziński. Carringtona pan zna. 50 tys. Ja pytam: Czy tak było? Do sądu, do prokuratury te dokumenty trafią. Co zrobi prokuratura, zobaczymy. A może byście panowie tak pojechali razem, pan Szmajdziński, pan Tusk i pan Cimoszewicz, na mecz do Wrocławia, Śląsk-Wrocław. Pojedźcie tam na ten mecz. Tam w hotelu Wrocław między godz. 9 a 9.30, 20 kwietnia 2001 r., jeden z was (nie wiecie, który, to porozmawiajcie ze sobą) podobno – ja nie twierdzę, że tak było – podobno otrzymał kwotę 350 tys. dolarów od niejakiego pana S. Jeszcze pan Schetyna też widział to. Panie Tusk, sprawa spotkania pana z nieżyjącym „Pershingiem.”“
„Małżeństwo jest jak czysty deszcz, który spada z nieskalanego nieba, aby użyźnić i obdarzyć błogosławieństwem pola bożej natury.“
„A ten Mark (…) pojawił się nie wiadomo skąd, spojrzał w niebo i powiedział, żebym popatrzył w gwiazdy. Popatrzyłem w górę i miałem wrażenie, że znajdujemy się pod kopułą podobną do szklanej kuli śnieżnej, a Mark powiedział, że te cudowne gwiazdy to są dziury w czarnej szklanej kopule i kiedy idziesz do nieba, szkło pęka i tam jest gwiezdna biała przestrzeń, która jest bielsza niż cokolwiek, ale nie razi oczu.“
„Dzieci to jest nasz skarb, przez który jak nam się zdaje, możemy sobie najprędzej niebo wyjednać.“
„Dzięki pragnieniu latania, „przede wszystkim wznoszenia się”, tancerze stali się, podobnie jak aniołowie, „ogniwem łączącym człowieka i Boga, niebo i ziemię.“
„Błagam wszystkich rządzących, żeby nie pozostali głusi na wołanie ludzkości o pokój i podjęli negocjacje (…) żeby usłyszeli okrzyk, który z każdej części Ziemi, z ust dzieci i starców, pojedynczych osób i wspólnot wznosi się ku Niebu: Pokój, pokój, pokój!“
„Ale kimkolwiek się jest, poetą, półbogiem, czy idiotą, spada się co parę godzin z nieba, żeby oddać mocz.“
„Pieśń porywa mnie w dal, wyzwala wszystko, staję nagle bezradny i zagubiony i dziwie się, że nie rozpadam się na kawałki albo nie wzlatuję jak balon w wieczorne niebo.“
„– Zostań. Już dobrze. Pijmy i patrzmy na róże. Tak blado wyglądają w świetle księżyca twarze zabitych po zakończonym ogniu karabinów maszynowych. Kiedyś widziałem to w Hiszpanii. „Niebo to wymysł faszystów” – powiedział wówczas metalowiec Pablo Nonas. Miał tylko jedną nogę. Był na mnie trochę rozgoryczony, ponieważ nie zakonserwowałem mu drugiej w spirytusie. Czuł się, jak by być w ćwierci żywcem pogrzebany. Nie wiedział, że psy ją porwały i zżarły…“
„Pewnego dnia sam ruszę w gwiezdną podróż pod samo niebo. Polecę na Księżyc i do gwiazd. (…) Chcę tam polecieć i zobaczyć, co tam jest. Chcę polecieć do nieba. (…) Od jednej gwiazdy do drugiej.“
„Przytłumione stukanie dobiegające z zewnątrz przerywało ciszę, jakby coś chciało się dostać do środka, coś szarego, ponurego i bezkształtnego, coś smutniejszego niż smutek – odległe anonimowe wspomnienie, niekończąca się fala, która nadpływała i pragnęła odzyskać i pogrzebać to, co poprzednio przyniosła i porzuciła na wyspie – trochę człowiek, a trochę światło i myślenie.-Dobra noc na picie.-Tak… i zła, żeby być samemu.Ravic myślał przez chwilę.- Do tego wszyscy musieliśmy się przyzwyczaić – powiedział w końcu. – To, co nas kiedyś trzymało razem, zostało zniszczone. Rozsypaliśmy się niczym szklane paciorki z zerwanego sznura. Nic nie jest już trwałe. – Ponownie napełnił kieliszek. – Jako chłopiec przespałem kiedyś noc na łące. Było lato, niebo zupełnie bezchmurne. Zanim zasnąłem, widziałem Oriona, który stał ponad lasami na horyzoncie. Potem, w środku nocy, obudziłem się – i Orion stał nagle w górze nade mną. Nigdy nie zapomnę tego widoku. Wcześniej uczyłem się, że Ziemia jest planetą i się obraca, ale uczyłem się tego tak jak wielu rzeczy, o których czyta się tylko w książkach, i nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Wtedy po raz pierwszy poczułem, że naprawdę tak jest. Czułem, jak lecę bezszelestnie przez niesamowitą przestrzeń. Odczuwałem to bardzo mocno, wydawało mi się niemal, że muszę się trzymać, żeby nie wyrzuciła mnie siła odśrodkowa. Było tak pewnie dlatego, że obudzony z głębokiego snu, opuszczony przez pamięć i przyzwyczajenie, patrzyłem przez chwilę w ogromne przesunięte niebo. Ziemia przestała nagle być dla mnie trwałą podstawą – i od tamtej pory już nigdy się nią nie stała.“
„Zrobiliśmy razem setki kilometrów po niebie,ale na którymś z postojów zostawiliśmy sens.“
„Wiem, że moje ręce nie dotkną nieba.“
„Każdy z nas ma swobodę, by wierzyć, w co tylko chce, jednak dla mnie najprostszym wyjaśnieniem jest, że Boga nie ma. Nikt nie stworzył wszechświata, nikt też nie kieruje ludzkimi losami. Przywodzi to mnie do głębokiej konstatacji, że najprawdopodobniej nie ma czegoś takiego jak niebo ani życie po życiu. Uważam wiarę w życie pozagrobowe co najwyżej za przykład myślenia życzeniowego, jako że nie ma na nie żadnych wiarygodnych dowodów i byłoby ono zasadniczo sprzeczne z całym dorobkiem nauki. Sądzę, że gdy umieramy, na powrót obracamy się w proch. Wszakże w pewnym sensie żyjemy nadal – w naszych dokonaniach oraz w genach, które przekazaliśmy swojemu potomstwu.“
Poprzedni
1
2
3
…
11
Następny