Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
następny
Związane z: następny
„Zawody tworzą pewne szczeble hierarchii w zależności od prestiżu. Te z nich, które wiążą się bezpośrednio z wielką własnością, cieszą się najwyższym prestiżem spośród zawodów «ekonomicznych». Następny szczebel zajmują zawody służące najbardziej bezpośrednio wielkiej własności i finansom, a więc bankowość i prawo. Zajmowanie się bankowością może się wiązać z posiadaniem wielkiej własności, co niewątpliwie wpływa na prestiż tego zawodu. Zawód prawnika nie budzi takich skojarzeń, ale podstawą jego wysokiego prestiżu jest służenie wyłącznie celom konkurencji, bez cienia użytkowości. Prawnik nie zajmuje się niczym innym jak tylko techniką łupieżczego oszustwa, stosując kruczki prawne dla zapewnienia sukcesu klientom lub udaremnienia go ich rywalom, dlatego powodzenie w tej profesji świadczy o wielkiej barbarzyńskiej przebiegłości, która zawsze budziła podziw i lęk.“
„Ja ich określam „padalce polityczni”. Oni powinni się najpierw rozliczyć z tego co zrobili z krajem, a nie teraz ogłupiać ludzi, uciekać w temat następny, że Unia Europejska załatwi wszystkie sprawy. To tylko dla nich ma sens.“
„Do wyboru mając śmierć własną i śmierć przyjacielaWybieraliśmy jego śmierć, myśląc zimno: byle się spełniło.Uszczelnialiśmy drzwi gazowych komór, kradliśmy chleb,Wiedząc że dzień następny cięższy będzie od poprzedniego.Jak należy się ludziom poznaliśmy dobro i zło.Nasza złośliwa mądrość nie ma sobie równej na ziemi.Należy uznać za dowiedzione, że jesteśmy lepsi od tamtych,Łatwowiernych, zapalnych a słabych, mało sobie ceniącychżycie.“
„’Herbatniki’Wydarzyło się to faktycznej osobie, a jestem nią ja. Chciałem złapać pociąg. Było to w kwietniu 1976 roku, w Cambridge w Wielkiej Brytanii. Zostało jeszcze trochę czasu do odjazdu pociągu. Poszedłem po gazetę, by porozwiązywać krzyżówkę, po kawę i paczkę herbatników. Usiadłem przy stoliku. Opiszę wam scenerię – jest niezwykle ważne, abyście bardzo wyraźnie ją ujrzeli. A więc tu mamy stolik, tu gazetę, filiżankę z kawą, herbatniki. Naprzeciwko mnie siedzi mężczyzna, całkiem przeciętny gość w biznesowym garniturze, z teczką. Nic nie wskazywało na to, aby miał zrobić cokolwiek dziwnego. A jednak zrobił: nagle pochylił się do przodu, wziął do ręki herbatniki, rozerwał opakowanie, wyjął jednego i zjadł.Muszę powiedzieć, że z takiego typu rzeczami my Brytyjczycy bardzo źle sobie radzimy. W naszej historii, naszym wychowaniu, naszej edukacji nie ma nic, co uczyłoby nas, jak zachować się w stosunku do kogoś, kto w biały dzień kradnie nam herbatniki. Wiadomo, co by się stało, gdyby rzecz miała miejsce na dworcu South Central w Los Angeles. Natychmiast rozpoczęłaby się strzelanina, zjawiłyby się helikoptery, CNN, rozumiecie… w końcu zrobiłem to, co zrobiłby każdy czerwonokrwisty Brytyjczyk: zignorowałem wydarzenie. Gapiłem się w gazetę, wziąłem łyk kawy, próbowałem zrozumieć artykuł, w tekst którego się wpatrywałem, nie byłem jednak w stanie nic pojąć, z wyjątkiem powtarzania w myśli: „Co mam robić?”.W końcu uznałem: „Trudno, muszę coś zrobić”. Próbując z całych sił nie zauważać, że w tajemniczy sposób paczka została otwarta, wyjąłem herbatnik. Pomyślałem sobie: „To go uspokoi”. Nie uspokoiło, bowiem po chwili powtórzył to, co przedtem. Wziął następny herbatnik. Ponieważ za pierwszym razem nic nie powiedziałem, za drugim jakby trudniej było podnieść temat: „Przepraszam bardzo, trudno tego nie zauważyć, ale…”. Nic by to nie dało.Zjedliśmy całą paczkę. Było w niej co prawda tylko osiem herbatników, ale sprawa zdawała się trwać wieczność. On brał herbatnik, ja brałem herbatnik, on brał herbatnik. Kiedy skończył, wstał i odszedł. Wymieniliśmy pełne znaczenia spojrzenia, po czym poszedł sobie, ja zaś głęboko odetchnąłem i opadłem ciężko na oparcie krzesła.Wkrótce podstawiono pociąg, dopiłem kawę, wstałem i podniosłem gazetę, pod którą leżały moje herbatniki. Tym, co szczególnie lubię w tej opowieści, jest wrażenie, że gdzieś po Anglii przez ostatnie ćwierć wieku krąży całkowicie przeciętny facet, który ma do opowiedzenia identyczną historię – tyle tylko, że brakuje jej puenty.“
„Poważny zgryz dla całego świata skoków narciarskich: czy następny sezon kończyć w Ameryce?“
„To już rutyna. Biję rekord, a potem robię o nim wykład. Do momentu, kiedy zdobędę następny.“
„Granicą każdego bólu jest następny, jeszcze większy.“
„Naszą największą słabością jest poddawanie się. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest próbowanie po prostu, jeden, następny raz.“
„Pierwszy, który porównał kobietę do kwiatu, był wielkim poetą, ale następny był cymbałem.“