Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
miejsce
»
Strona 3
Związane z: miejsce
„Bierzcie krzyż, i nieście. Prorok mówi „Wierzcie! Po to tutaj jestem, zróbcie dla mnie miejsce. Oddajcie cześć rzeźbom, budynkom i miejscom. Pokłońcie się krzyżom, figurkom, relikwiom, klęknijcie przede mną kiedy skinę ręką.“
„Siądź z tamtym mężczyzną twarzą w twarz,Kiedy mnie już nie będzie.Spalcie w kominie moje buty i płaszcz,Zróbcie sobie miejsce…A mnie oszukuj mile uśmiechem, słowem, gestem,Dopóki jestem, dopóki jestem.“
„Wszystko, co mam,dwa pokoje z ogródkiem,długie noce, dni krótkie,wszystko, co mam,opierunek i wikt,stertę nut, kilka płyt,alkoholu kropelkę,nitkę, guzik, pętelkę,wszystko, co mam,nawet kota i psa,i piosenkę, co łka,wszystko to, wszystko, co mam,tanie i drogie,wodę i ogień,wszystko to, wszystko, co mam,trochę grosza w kieszeni,trochę w duszy jesieni,o czym marzę i śnię,o czym nie wiem i wiem,studia wyższe, a jakże,i talencik, a takżekomplet zalet i wad,…dzieścia i parę lat,miejsce na ziemi i dziurę w niebiewszystko zamienię na ciebie.A ty… ty nawet o tym nie wiesz…“
„Myślałem, że jedyne samotne miejsce to księżyc.“
„Miejsce Polska, system samowolka,cel to forsa, w tym tkwi sekret.Biorę co los da, życia made in Polska,to jest moje miejsce bo kocham to miejsce.“
„Jedno jest pewne szlak nas wszystkich w jednym miejscu przetnie,nie pytaj o miejsce bo na pewno wiesz gdzie…“
„Hollywood to miejsce gdzie płacą ci 1000 $ za pocałunek, a 50 centów za duszę.“
„Poezja Brylla zaczynała się od ironii ludzi schwytanych, którzy muszą lawirować i kluczyć, żeby jakoś przeżyć i coś cennego ocalić. Następnie przekroczył próg i zwrócił się przeciwko swoim towarzyszom w nieszczęściu, atakując ich za to, że łudzą się, nie chcą uznać tego, co jest, ciągle marząc o tym, co być powinno, toteż słusznie są bici. Poezja jego przekształciła się w katalog sarmackich obrzydliwości, bynajmniej nie podawanych za piękne, właśnie za ohydne, ale nieuniknionych, swoich, narzuconych przez konieczność czy Opatrzność. Teza, jaką można z niej odczytać, jest następująca: inteligenci [którzy] wyobrażają sobie, że w Polsce może być miejsce na szlachetne zachcianki, jak w XIX wieku, to głupcy, bo jakakolwiek wybredność podniebienia jest w Polsce ponad stan, i Polak musi być świnią, ponieważ się Polakiem urodził. Zaiste przyzwyczajono nas w tym stuleciu do wszystkiego, gotowi więc nawet jesteśmy pokwitować wzruszeniem ramion prosty fakt, że stylistycznie Bryll wywodzi się z Norwida, stanowiąc zarazem najjaskrawsze zaprzeczenie ideałów, jakim całe życie służył Norwid. Oto późny jego wnuk, który nie minął pisma, ale spożytkuje pismo swego pradziada, żeby zatwierdzać „śmierć mej ojczyzny.”“
„Miłość to nie wszystko – oświadczyła. – Rodzice muszą wiedzieć, jak odnosić się do dziecka i do siebie nawzajem. Muszą chcieć przebywać z tobą bardziej niż z kimkolwiek innym. Muszą przedkładać dom nad każde inne miejsce na świecie i interesować się tobą bardziej niż…– Wężami i tornadami – podpowiedziałem.“
„(…) miejsce honorowe jest zawsze tam, gdzie ja siedzę.“
„Miejsce, w którym istniało „ja” niezależne od tożsamości społecznej i fizycznej.“
„Wszystko w końcu znajduje swe miejsce na ziemi.“
„Z polskiego doświadczenia wynoszę gorzkie przekonanie, że europejska opinia publiczna, zdolna do tak krańcowej i gwałtownej reakcji na los jakiegoś kraju w tejże Europie, pozostaje zarazem niewzruszona wobec sytuacji krajów takich jak mój. Reakcja na wprowadzenie stanu wojennego w Polsce to tylko jeden z dowodów. W istocie bowiem wszystkie te obostrzenia, jakie wprowadzono w Polsce po 13 grudnia, w Kolumbii obowiązują niemal bez przerwy od lat trzydziestu i pod pretekstem ich przestrzegania dokonywano największych aktów samowoli, stosowano najwymyślniejsze tortury i popełniano w majestacie prawa więcej zbrodni niż te wszystkie, które miały miejsce w Polsce w czasie stanu wojennego. A jednak nawet najlepiej poinformowani Europejczycy ośmielają się nadal utrzymywać, że Kolumbia jest najdawniejszą ostoją demokracji w Ameryce Łacińskiej.“
„’Herbatniki’Wydarzyło się to faktycznej osobie, a jestem nią ja. Chciałem złapać pociąg. Było to w kwietniu 1976 roku, w Cambridge w Wielkiej Brytanii. Zostało jeszcze trochę czasu do odjazdu pociągu. Poszedłem po gazetę, by porozwiązywać krzyżówkę, po kawę i paczkę herbatników. Usiadłem przy stoliku. Opiszę wam scenerię – jest niezwykle ważne, abyście bardzo wyraźnie ją ujrzeli. A więc tu mamy stolik, tu gazetę, filiżankę z kawą, herbatniki. Naprzeciwko mnie siedzi mężczyzna, całkiem przeciętny gość w biznesowym garniturze, z teczką. Nic nie wskazywało na to, aby miał zrobić cokolwiek dziwnego. A jednak zrobił: nagle pochylił się do przodu, wziął do ręki herbatniki, rozerwał opakowanie, wyjął jednego i zjadł.Muszę powiedzieć, że z takiego typu rzeczami my Brytyjczycy bardzo źle sobie radzimy. W naszej historii, naszym wychowaniu, naszej edukacji nie ma nic, co uczyłoby nas, jak zachować się w stosunku do kogoś, kto w biały dzień kradnie nam herbatniki. Wiadomo, co by się stało, gdyby rzecz miała miejsce na dworcu South Central w Los Angeles. Natychmiast rozpoczęłaby się strzelanina, zjawiłyby się helikoptery, CNN, rozumiecie… w końcu zrobiłem to, co zrobiłby każdy czerwonokrwisty Brytyjczyk: zignorowałem wydarzenie. Gapiłem się w gazetę, wziąłem łyk kawy, próbowałem zrozumieć artykuł, w tekst którego się wpatrywałem, nie byłem jednak w stanie nic pojąć, z wyjątkiem powtarzania w myśli: „Co mam robić?”.W końcu uznałem: „Trudno, muszę coś zrobić”. Próbując z całych sił nie zauważać, że w tajemniczy sposób paczka została otwarta, wyjąłem herbatnik. Pomyślałem sobie: „To go uspokoi”. Nie uspokoiło, bowiem po chwili powtórzył to, co przedtem. Wziął następny herbatnik. Ponieważ za pierwszym razem nic nie powiedziałem, za drugim jakby trudniej było podnieść temat: „Przepraszam bardzo, trudno tego nie zauważyć, ale…”. Nic by to nie dało.Zjedliśmy całą paczkę. Było w niej co prawda tylko osiem herbatników, ale sprawa zdawała się trwać wieczność. On brał herbatnik, ja brałem herbatnik, on brał herbatnik. Kiedy skończył, wstał i odszedł. Wymieniliśmy pełne znaczenia spojrzenia, po czym poszedł sobie, ja zaś głęboko odetchnąłem i opadłem ciężko na oparcie krzesła.Wkrótce podstawiono pociąg, dopiłem kawę, wstałem i podniosłem gazetę, pod którą leżały moje herbatniki. Tym, co szczególnie lubię w tej opowieści, jest wrażenie, że gdzieś po Anglii przez ostatnie ćwierć wieku krąży całkowicie przeciętny facet, który ma do opowiedzenia identyczną historię – tyle tylko, że brakuje jej puenty.“
„To dziwne, że czasami myśląc o sobie myślimy o kimś innym. O kimś, kto zajmuje w świecie tyle samo miejsca co my, a może nawet zajmuje nasze miejsce.“
„Czas to nie droga szybkiego ruchu pomiędzy kołyską a grobem; czas – to miejsce na zaparkowanie pod słońcem.“
„Jestem młody, jestem nikim – będę nikim.Na gościńcach zdarłem buty i kapotę.Nie obchodzi mnie co będzie ze mną potem,Tylko chciałbym gdzieś odpocząć od paniki,Co goni mnie z miejsca na miejsce o głodzie i chłodzie…“
„Tam gdzie kończy się rola słowa, jest jeszcze miejsce na obecność.“
„Dialog oznacza, że ludzie wyszli z kryjówek, zbliżyli się do siebie, rozpoczęli wymianę zdań. Początek dialogu – wyjście z kryjówki – jest już dużym wydarzeniem. Trzeba się wychylić, przekroczyć próg, wyciągnąć rękę, znaleźć wspólne miejsce do rozmowy.“
„Dla tych, którzy tak koniecznie chcą biografii,Szcześniak, ’90. Miejsce urodzenia? KairMałżeństwo rodziców? Legło w dwa tysiące czwartym,od tego czasu swe problemy chronię żartem.“
Poprzedni
1
2
3
4
…
6
Następny