Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
Matka
»
Strona 6
Związane z: Matka
„Janku, przywdziałeś strój kapłański. (…) Pamiętaj jednak, że to nie szata zdobi a cnota. Gdyby któregoś dnia naszły cię wątpliwości co do twego powołania nie okrywaj tej szaty hańbą. Zdejmij ją natychmiast. Wolę mieć syna ubogiego chłopa niż zaniedbującego swe obowiązki księdza. Kiedy się urodziłeś poświęciłam cię Matce Bożej, a kiedy zacząłeś naukę, poleciłam ci zawsze kochać naszą Matkę. Teraz polecam ci, byś oddał Jej się cały.“
„Chcecie być silni, by walczyć przeciw diabłu i jego pokusom? Kochajcie Kościół, czcijcie Najwyższego Pasterza, korzystajcie z sakramentów św. Odwiedzajcie często Pana Jezusa ukrytego w tabernakulum, miejcie wielkie nabożeństwo do Najświętszej Matki, ofiarujcie Jej wasze serce, a przezwyciężycie trudności i pokusy świata.“
„Ojciec był Hiszpanem, mówiłem z nim po hiszpańsku. Matka – Angielką, wiec mówiłem z nią po angielsku. Kiedy byłem dzieckiem, wysłano mnie do Szwajcarii, gdzie mówiłem z guwernantką po francusku. Stąd wierzyłem – jako małe dziecko, że każdy człowiek ma swój własny język, więc – że istnieją setki milionów języków. Ale to właściwie okazuje się przypuszczalnie prawdą, skoro ludzie nie są w stanie porozumieć się ze sobą.“
„W swoich wierszach, drogi przyjacielu,Nie mów o mnie jak o Zbawicielu,Co między prostaki się liczę.Tylkom z nędzy podobny do niego,A daleko mi, klnę się, do tego,By matkę mieć czystą dziewicę.“
„Jeśli posłuchaliście matki, ojca, księdza, faceta z telewizji czy jakichkolwiek innych ludzi, którzy mówili wam, jak postępować i przez to pędzicie teraz nudny, marny żywot, to w pełni na to zasługujecie. Jeśli chcecie być głupimi fiutami, to nimi bądźcie, ale nie oczekujcie wtedy od innych szacunku – głupi fiut to głupi fiut.“
„Mnie matka w dzieciństwie czytała bajki, jemu [stryjowi Solomonowi], jemu – opowieści zbójnickie. Toteż ja zostałem poeta, a on bankierem.“
„Boga poznajesz nie tyle rozumem, nawet nie sercem, ale poprzez poczucie całkowitej zależności od Niego, podobne do tego uczucia, którego doznaje niemowlę w rekach matki. Nie wie ono, kto je trzyma, kto ogrzewa, kto karmi… ale wie, że jest ktoś, i mało tego, że wie – kocha go.“
„Wiosna długo nie nadchodziła. (…) Na Wielkanoc leżał śnieg. I nagle na drugi dzień świąt powiał ciepły wiatr, nadciągnęły chmury i przez trzy dni i trzy noce lał rzęsisty i ciepły deszcz. We czwartek wiatr ucichł i nastała gęsta, szara mgła, jakby kryjąc tajemnicę dokonujących się w przyrodzie przemian. W tej mgle popłynęły wody, kry lodowe zatrzeszczały i drgnęły, szybciej ruszyły mętne spienione strugi i w samą Przewodnią Niedzielę przed wieczorem mgła się rozpełzła, chmury rozbiegły się, przybierając kształt baranków, niebo się przetarło i nastała prawdziwa wiosna. Rankiem mocne słońce pożarło cienką warstwę lodu, która przez noc ścięła wody, i całe rozgrzane powietrze zadrgało od napełniających je oparów zmartwychwstałej ziemi. Zazieleniła się zeszłoroczna i nowa, strzelająca igiełkami z ziemi trawa, napęczniały pączki kaliny, porzeczek i lepkiej, pełnej pieniących się soków brzozy. Na osypanej złocistym kwieciem łozinie zahuczała wysłana na zwiady, znużona lotem pszczoła. Zaniosły się od śpiewu niewidzialne skowronki nad aksamitem ozimin i nad zmarzniętym ścierniskiem; zapłakały czajki nad bagnami i nad zalanymi burą, nieskoro spływającą wodą niżami, a wysoko przeciągnęły z głośnym klangorem klucze żurawi i gęgające stada dzikich gęsi. Zaryczało wyliniałe nierówno bydło na wygonach, krzywonogie jagnięta poczęły wyskakiwać dokoła tracących wełnę, beczących matek. Po niezupełnie jeszcze suchych, pokrytych śladami stóp ludzkich ścieżkach rozbiegły się lekkonogie dzieci; nad stawem zaterkotały wesoło głosy bab niosących płótno, a po podwórzach zastukały topory chłopów szukających sochy i brony. Przyszła prawdziwa wiosna.“
„Mówią, że ostrożność jest matką powodzenia. To nieprawda, bo gdyby była ostrożnością, nie zostałaby matką.“
„Anielcia miała matkę bardzo małomówną,Więc gdy kiedyś spytała z minką zatroskaną:„Powiedz, droga mamusiu, co to jest guano?”Mama odrzekła: „G…o.”“
„Dążymy do tego, co zakazane i pożądamy rzeczy zabronionych: zawsze choremu smakuje niedozwolony pokarm. Argus miał sto oczu na czole i karku, a mimo to nieraz Amor potrafił wywieść go w pole. Danae, która została zamknięta jako dziewica w komnacie z kamienia i żelaza, wyszła stamtąd jako matka; Penelopa zaś, choć przez nikogo nie pilnowana, zachowała cnotę wśród młodych zalotników.“
„Gdy kształcimy matki, wychowujemy dzieci w ich łonie.“
„Zmarli są sierotami. Nie mają ojca, matki, dziewczyny, kochanki. Towarzyszy im tylko cisza, cisza jak skrzydełko ćmy. Ciało w spokoju, w bezruchu. Cisza. Idealny mrok śmierci.“
„Kiedy myślę o matce i latach naszego dzieciństwa, mogę stwierdzić, że istnieją rzeczy, które dają większą satysfakcję niż pieniądze, uznanie publiczności i nagrody“
„Entuzjazm jest matką wysiłku i bez niego nic wielkiego nigdy nie osiągnięto.“
„Skończyłam się. Wcale nie jestem smutna. Często się temu dziwiłam, ale nie miałam racji: dlaczegóż miałabym być smutna? Kiedyś byłam zdolna do dość pięknych namiętności. Namiętnie nienawidziłam swojej matki. A ciebie znowu – mówi z wyznaniem – ciebie kochałam namiętnie. Wszystko to oczywiście skończyło się.-Skąd o tym wiesz?-Wiem. Wiem, że już nigdy nie napotkam niczego i nikogo, kto mógłby wzbudzić moją namiętność. Wiesz, żeby móc kogoś pokochać, to całe przedsięwzięcie. Trzeba mieć energię, ciekawość, zaślepienie… jest nawet taka chwila na początku, kiedy trzeba przeskoczyć nad przepaścią: kto się zastanowi, nie zrobi tego. Wiem, że już nigdy nie skoczę. Obecnie żyję w otoczeniu moich martwych namiętności. Próbuję odnaleźć tę piękną wściekłość.“
„Ten jest najszczęśliwszym człowiekiem, który koniec swego życia może powiązać z jego początkiem.“
„Nie chciałeś wziąć ze mną ślubu w kościele i to złamało serce mojej biednej matce, o czym dobrze wiesz. Tak cię kochałam, że było mi obojętne, czyje serce łamię dla ciebie. Och, że też mogłam być taka głupia. Sobie samej też złamałam serce. Wyrzekłam się wszystkiego, w co wierzyłam i co było mi drogie, bo byłeś taki cudowny i tak mnie kochałeś, że tylko twoja miłość się liczyła. Miłość była jedyną piękną rzeczą na świecie, prawda? Miłość była skarbem, który tylko myśmy posiadali i którego nikt poza nami nie posiadał, i nie mógł posiadać, prawda? Ty byleś geniuszem, a ja byłam twoim całym życiem. Byłam twoją towarzyszką życia i twoim ślicznym czarnym kwiatem. Sentymentalne bzdury. Miłość to jeszcze jedno plugawe kłamstwo. […] Do diabla z miłością. […] Miłość to te wszystkie plugawe sztuczki, których mnie nauczyłeś, a które sam wyczytałeś pewnie w jakichś książkach. Doskonale. Tylko ze ja mam dosyć ciebie i mam dosyć miłości. Twojego rodzaju miłości. Ty pisarzu.“
„„w Kalifornii nie trzeba mieć domu, bo nigdy nie jest zimno” mówi Slim i śmieje się radośnie. „Rany w życiu nie widziałaś takich ślicznych słonecznych dni, że przez większość roku nawet nie potrzeba płaszcza ani węgla do ogrzewania domu ani zimowych butów ani nic. I nigdy nie umiera się z gorąca w lecie tam na północy we frisco i Oakland i okolicach. Mówię ci, to jest miejsce do życia. I nie da się już pojechać dalej w Ameryce, zostaje tylko woda i Rosja”.„A co jest złego w Nowym Jorku?” warczy matka Sheili.„Och, nic!” Slim pokazuje na okno, „Ocean Atlantycki przynosi diabelne wiatry w zimie i jakiś szatański syn przenosi te wiatry na ulice, tak że człowiek może zamarznąć na progu. Bóg zawiesił słonce nad wyspą Manhattan, ale diabeł nie wpuści go w twoje okno, chyba że kupisz sobie mieszkanie w domu wysokim na mile, ale wtedy nawet nie można wyjść odetchnąć powietrzem, bo można spaść tę milę na dół, o ile w ogóle cię stać na takie mieszkanie. Można pracować, ale wtedy w ogóle nie ma się czasu, bo osiem godzin pracy to dwanaście bo trzeba doliczyć te wszystkie metra, autobusy, windy, tunele, promy, schody i znowu windy i jeszcze czekanie, bo to wielkie i beznadziejne miasto. Ale nie, w Nowym Jorku nie ma nic złego.“
„Chciałbym, ażeby każdy z wielkim staraniem wybrał własną drogę i szedł naprzód właśnie nią, zamiast drogą ojca, matki czy sąsiada.“
Poprzedni
1
…
5
6
7
Następny