Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
literatura
Związane z: literatura
„Okazało się dowodnie, że śród narodów europejskich nie stanowimy żadnego idealnego wyjątku, że w naszem łonie istnieją też same, co gdzieniegdziej, żywioły i antagonizmy, że przy odpowiednich warunkach wystąpią w nim też same zjawiska. (…) Według naszego przekonania, namiętności, które tak gwałtownie trysnęły z ciemnych mas, sączą się w naszem społeczeństwie i zbierają z dwu źródeł pokrewnych: z fanatyzmu chrześcijańskiego i żydowskiego. Lud polski nienawidzi żydów religijnie i rasowo. Jakże go z tej nienawiści leczy klasa oświecona w stosunkach społecznych, w literaturze i prasie? Większość albo wprost ją podsyca, albo biernością ośmiela.“
„Niektórym autorom zdaje się, że gdy w swych utworach otworzyli czytelnikowi sypialnię, klozet i łazienkę bohaterów – otworzyli w literaturze nową epokę.“
„Męska przyjaźń jest możliwa, za to z przyjaźnią damsko-męską zawsze są problemy, znamy to z literatury i z życia.“
„Gdzie jest miłość i zgoda, tam słodko lata schodzą.“
„Z dobrych uczuć robi się złą literaturę.“
„Krzyż przeklnę, Chrystusa godło, gdy męką naród uwiodło!“
„Przecie trza wprzódy wypróbować, trza coś przecierpieć, coś przeboleć, żeby móc miłość uszanować.“
„Literatura każdego narodu jest jego moralnym bytem, bezpieczna w swych granicach, żadnemu zniszczeniu niepodległa.“
„Krasicki był Francuzem ze sposobu myślenia, może nawet jakimś Francuzem wydoskonalonym, ale z języka jego możemy być niesłychanie dumni. Porównajmy tylko! Przecież byliśmy wtedy wasalami Rosji – bo tak było naprawdę – a przecież literatura rosyjska, która w XIX wieku stanie się bez żadnej wątpliwości najlepszą literaturą świata, wówczas, w XVIII wieku, kiedy język polski zarówno w literaturze, jak w publicystyce wyraża już w sposób mistrzowski wszystkie odcienie myśli ludzkiej, ta literatura rosyjska pełza wprost na czworakach, nie mówi, lecz zaledwie bełkocze. Literatura rosyjska zaczyna się właściwie dopiero w XIX wieku. Prawda, że jakimś skokiem zawrotnym uzyskuje od razu pierwszej miejsce, ale literatura polska, już wspaniała w wieku XVI, wydoskonalona w wieku XVII, teraz, w wieku XVIII, nie tak wiele ustępuje francuskiej, prawie w niczym niemieckiej.“
„Dopiero w XV wieku, dopiero za panowania Jagiellonów, powstał, urósł i zmężniał ten wspaniały język polski, który wejdzie do literatury XVI wieku, a będzie w swoim pięknie, zwrotności i układności z najpiękniejszą konkurował łaciną i zacznie upadać i brudzić się, żargonować, dopiero po drugiej wojnie światowej. Wszystko się na świecie zmienia, nic nie stoi w miejscu.“
„Literatura polska jest bogata: proza polska posiada trzech prawdziwie wielkich przedstawicieli: Jana Długosza, Jana Chryzostoma Paska i Henryka Sienkiewicza. Nie każdy naród ma taką reprezentację. Długosz pisał po łacinie tak, że zachwyt to budziło u najsławniejszego ówczesnego humanisty Eneasza Sylwiusza Piccolominiego, a Pasek i Sienkiewicz pisali stylem wykształconym na łacinie. (…) Tak jak Sienkiewicz rozumiał XVII wiek polski, tak rozumiał Rzym starożytny. Zresztą to się łączy między sobą: Polacy XVII wieku wychowani są w umiłowaniu Rzymu. Znowuż najważniejszy jest język. Sienkiewicz opanował literaturę czasów rzymskich i jego polszczyzna w Quo vadis jest właściwie łaciną wypowiedzianą polskimi słowami. Powieść ta pocieszała Polaków w smutnym dla nas wieku XIX majestatycznością Rzymu.“
„Wesele Wyspiańskiego to jakby wycinek z takiego dzieła poetyckiego jak Boska Komedia Dantego. Tylko że Boska Komedia porusza problematykę swoich czasów w sposób uniwersalny, absolutny. Olbrzymie to dzieło jednocześnie rozstrzyga wszelkie problemy polityczne i moralne, a potem jeszcze z punktu widzenia zasad w tym dziele sformułowanych ocenia moralną i polityczną wartość osób znanych Dantemu bądź z historii czy literatury, bądź osobiście. Wesele zajmuje się problemem, który wobec gigantyczności tematyki Boskiej Komedii jest po prostu mikroskopijny – mianowicie stosunkiem inteligenckiej elity Krakowa z 1900 roku do haseł politycznych narodu polskiego. Tam całość zagadnień ówczesnego świata cywilizowanego – tu zaścianek polski, a w tym zaścianku jeszcze zaścianeczek krakowski.“
„Wbrew potocznej opinii, przypisującej decyzję podjęcia walki w Warszawie jedynie dowódcy AK i jego sztabowi, podjęło ją gremium znacznie szersze i o kompetencjach nie tylko wojskowych. Przede wszystkim zgodę na powstanie w Warszawie wyraził premier rządu polskiego Stanisław Mikołajczyk, przekazując ostateczną decyzję w ręce delegata rządu na kraj, Jana Stanisława Jankowskiego. O decyzji tej powiadomieni byli i poparli ją bądź nie zgłosili zasadniczych zastrzeżeń: przewodniczący Rady Jedności Narodowej Kazimierz Pużak, członkowie Komisji Głównej RJN, reprezentujący najważniejsze stronnictwa, oraz członkowie Krajowej Rady Ministrów, najbliżsi współpracownicy delegata, który miał wówczas tytuł wicepremiera. Była to decyzja generalna: że w Warszawie będzie powstanie, że dojdzie do próby opanowania stolicy Polski. Ostateczna decyzja pozostawała jednak rzeczywiście w dużym stopniu w rękach generała Tadeusza Komorowskiego: on bowiem stawiał wniosek co do terminu powstania, chociaż o samym wybuchu zdecydować miał wspólnie z delegatem rządu i przewodniczącym RJN. Ostateczne postanowienie podjęli pod wieczór 31 lipca 1944 r. delegat rządu i dowódca AK, gdyż na ściągnięcie Pużaka zbrakło już czasu. Ale była to tylko sprawa terminu – decyzja zasadnicza zapadła kilka dni wcześniej. Nad sprawą powstania w Warszawie zastanawiały się więc najbardziej kompetentne czynniki polskiego państwa podziemnego. Jest to fakt o znaczeniu podstawowym, na który w literaturze przedmiotu nie zwraca się dostatecznej uwagi.“
„Powstanie Warszawskie zorganizowane, podjęte i prowadzone przez generałów i pułkowników, było – jak mało która bitwa – dziełem dwudziestolatków, ich sprawą, ich czynem, ich wielką życiową przygodą. Przyjęli je oni za własne i nasycili sobą, nadając mu ten kształt i tę atmosferę, którą znamy z tysięcznych przekazów: z pamiętników i wspomnień, piosenek i wierszy, z całej powstańczej literatury. Zawdzięczało im powstanie nie tylko atmosferę. Zawdzięczało także swoje uporczywe trwanie, aż do ostatecznego wyczerpania się możliwości walki, pomimo braku broni, zaopatrzenia i żywności. Oni spowodowali, że ta często do rzezi podobna walka zachowała się w pamięci społecznej nie tylko jako koszmar, ale także jako wielki i piękny zryw młodzieży, wspartej przez przytłaczającą większość ludności stolicy. Bo także jest prawdą, i to prawdą nie do podważenia, że wszędzie tam, gdzie powstanie nabrało charakteru walki nie pozbawionej szans powodzenia, gdzie trwało nieco dłużej i nie zaczynało się od rzezi, jak na Ochocie i Woli, zaakceptowane zostało przez ogół warszawiaków. I dlatego dzień 1 sierpnia gromadzi dziś na cmentarzu wojskowym w Warszawie, tak jak gromadził przez tyle lat, tłumy nie tylko byłych żołnierzy powstania, ale także ogromne rzesze tych, którzy przeżyli je nie na barykadzie i nie z bronią w ręku. Obok tych, którzy stracili wtedy swoich najbliższych, przychodzą tu co rok tacy, którzy nie mają nikogo ze swoich na tym cmentarzu. Powstanie bowiem było sprawą nie jakiejś garstki szaleńców, którzy wydali miasto na łup pożarów i pod kule żołdaków, lecz było i jest sprawą ludu Warszawy, który podobnie jak ci chłopcy i te dziewczęta w opaskach, przyjął je za swoje własne.“
„Naśladowania wszelkie niewiele warte, w literaturze rodzą lichoty, w polityce – potwory.“
„Rady starców są jak zimowe słońca: oświecają, nie grzejąc.“
„Zabawne, że ze wstydliwości uczyniono prawo kobiet, w których mężczyźni niczego tak nie cenią, jak bezwstydu.“
„Wymyślanie usprawiedliwień dla własnej bezczynności było zawsze silną stroną naszego społeczeństwa.“
„Kiedy można być każdym, jest się nikim. (…) Z chwilą wszakże, gdy się posiada w sobie możliwość kilku naraz światopoglądów, kilku naraz systemów wartości, każdy z nich staje się jednym z wielu możliwych, żaden nie może być uważany za bezwzględny, wszystkie stają się tylko wytworami duszy ludzkiej w różnych tylko powstających warunkach. Wszystko staje się tylko wytworem duszy ludzkiej, który dziś jest taki, przy innych warunkach mógł być inny, wszystko staje się względnym, poza sobą dusza ludzka nie ma już żadnego oparcia, (…).“
„Powieści Dostojewskiego to demoniczna, niebywałej siły krytyka urojeń świadomości: ukazuje on przerażonym idealistom kryjące się pod osłoną abstrakcyjnych haseł podziemne życie instynktu i gdy cofają się oni, woła: to przecież wy!“
1
2
…
4
Następny