Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
lekki
»
Strona 2
Związane z: lekki
„Sceptycyzm jest może najrozumniejszym stanowiskiem, ale, wyzwalając nas od błędu, zabija on życie. Dojrzałość umysłu polega, być może, na tym, ażeby dobrowolnie brać udział w przymusowej grze życia, zachowując pozory kogoś, co grę tę traktuje poważnie. Taka dobrowolna rezygnacja, uzupełniona przez lekki uśmiech ironii, zachowuje nam przynajmniej pozory swobody.(…) Kto wpadł już w potrzask życia, powinien los swój znosić pogodnie; opór nie prowadzi do niczego, co najwyżej – do szaleństwa, jeżeli już odmawiamy sobie samobójstwa. Rezygnacja pełna pokory – czyli stanowisko religii – lub też pogodne rozczarowanie z pewną domieszką ironii – oto jedyne dwa wyjścia.“
„Potrafię panią uszczęśliwić – mówił spoza krzaku wpatrzony w kark odwróconej od niego dziewczyny. – Za rok lub dwa miałaby pani pianino; teraz żony farmerów coraz częściej kupują sobie pianina, a jeszcze zacznę pilnie wprawiać się w grze na flecie, abyśmy wieczorami mogli grywać razem.– Owszem, to by mi się podobało.– Kupiłbym za dziesięć funtów taka lekka bryczuszkę do wyjazdu na targ; mielibyśmy ładne kwiaty i drób, to jest kury i koguty, gdyż uważam, że są pożyteczne – mówił lawirując pomiędzy poezją i prozą. – Bardzo by mi się to podobało.–… i pod szkłem grządkę ogórków, jak prawdziwi państwo.– Tak, tak…– A po ślubie dalibyśmy do gazety ogłoszenie w rubryce matrymonialnej. – Ach, to byłoby wspaniale!–… a w łóżeczkach dzieci, jedno w drugie sami chłopcy. A zaś w domu, przy ognisku, co spojrzę, to zobaczę panią, a pani, co spojrzy, to zobaczy mnie.– Zaraz, zaraz, proszę być przyzwoitym.(…) Gabriel nie przestawał wpatrywać się w czerwone jagody głogu tak uporczywie, że w przyszłości dzika róża stała się dla niego niejako symbolem miłosnych oświadczyn.“
„Lekka praca kieszeni nie wzbogaca.“
„Życie jest zbyt ciężkie, by jeszcze było lekkie.“
„Sto kilogramów waży serce orki, ale pod innym względem lekkie jest.“
„Spójrzcie, jaka wciąż sprawna,jak dobrze się trzymaw naszym stuleciu nienawiść.Jak lekko bierze wysokie przeszkody.Jakie to łatwe dla niej – skoczyć, dopaść.“
„Coś niedobrego działo się z czasem, myślała, rozklejał się i rozwarstwiał. Dwie wielkie płyty tektoniczne czasu z ponurym grzmotem odsuwały się od siebie, tworząc już na następne miliony lat podział na „kiedyś” i „teraz”. „Teraz” było szorstkie, kanciaste i milczące – w nocy ciężki sen, resztki gniewu po przebudzeniu, jakby we śnie prowadziło się wojny. „Kiedyś” wydawało się stąd ciągłe i rytmiczne, dźwięk lekkiej piłeczki pingpongowej, kiedy uderza o gładki stół, wzorzysta tkanina chwil, w której każda była częścią innej.“
„Jego długa postać w łóżku i srebro oczu, przeświecające spod powiek. Jego dusza usiadła, potem wyszła mi naprzeciw. Takie dusze zawsze to czynią – to te najlepsze. Podnoszą się i mówią: „Znam cię, jestem gotowa. Nie, żebym się prosiła, oczywiście, ale pójdę z tobą dobrowolnie”. Te dusze są bardzo lekkie, bo idą bez bagażu, rozdały już siebie. Ta częściowo odpłynęła z oddechem akordeonu, ze wspomnieniem bąbelków wypitego latem szampana, z dotrzymanymi obietnicami.“
„Oto masz, drogi Maksie, dwie książki i kamyk. Zawsze starałem się znaleźć na Twoje urodziny coś, co wskutek swej obojętności nie zmieniałoby się, nie gubiło, nie psuło i nie mogło być zapomniane. A dumając potem miesiącami, znów nie widziałem innego ratunku, niż wysłać Ci książkę. Z książkami jest jednak utrapienie, z jednej strony są obojętne, a potem znów z drugiej o tyle bardziej interesujące, potem zaś pociągnęło mnie do tych obojętnych tylko przekonanie, które bynajmniej nic we mnie nie rozstrzygnęło, w końcu zaś, ciągle jeszcze z odmiennym przekonaniem, trzymałem w ręku książkę, która paliła tak tylko z ciekawości. Kiedyś nawet z rozmysłem zapomniałem o Twoich urodzinach, co było wszak lepsze niż posłanie książki, ale dobre nie było. Dlatego wysyłam Ci teraz ten kamyczek i będę Ci go wysyłał póki naszego życia. Będziesz go trzymać w kieszeni, ochroni Cię, wsadzisz do szuflady, również nie będzie bezczynny, ale jeśli go wyrzucisz, będzie najlepiej. Bo wiesz, Maksie, moja miłość do Ciebie jest większa niż ja sam i bardziej ja w niej mieszkam niż ona we mnie, i ma też kiepską podporę w mojej niepewnej istocie, tym sposobem jednak dostanie w kamyczku skalne mieszkanie i niechby to było tylko w szczelinie bruku na Schalengasse. Od dawna już ratowała mnie ona częściej niż sądzisz, a właśnie teraz, gdy wiem o sobie mniej niż kiedykolwiek i odczuwam siebie z pełną świadomością jedynie w półśnie, tylko tak nadzwyczaj lekko, tylko teraz jeszcze – krążę tak niczym z czarnymi wnętrznościami – dobrze zatem zrobi ciśnięcie w świat takiego kamyka i oddzielenie w ten sposób pewnego od niepewnego. Czym są wobec tego książki! Książka zaczyna Cię nudzić i już nie przestanie albo porwie ją twoje dziecko, albo, jak ta książka Walsera, rozlatuje się już, kiedy ją dostajesz. Przy kamyku przeciwnie, nic nie może Cię znudzić, taki kamyk nie może też ulec zniszczeniu, a jeśli już, to dopiero po długim czasie, także zapomnieć go nie można, ponieważ nie masz obowiązku o nim pamiętać, w końcu nie możesz go też nigdy ostatecznie zgubić, gdyż na pierwszej lepszej żwirowej drodze znajdziesz go z powrotem, bo jest to właśnie pierwszy lepszy kamyk. A jeszcze nie mógłbym mu zaszkodzić większą pochwałą, szkody z pochwał powstają bowiem tylko wtedy, gdy pochwała chwaloną rzecz rozgniata, niszczy lub zapodziewa. Ale kamyczek? Krótko mówiąc, wyszukałem Ci najpiękniejszy prezent urodzinowy i przekazuję Ci go z pocałunkiem, który ma wyrażać niezdarne podziękowanie za to, ze jesteś.“
„Wystarczy tak mało, niedostrzegalny powiew wiatru, by sprawy lekko się przesunęły i to, za co jeszcze przed chwilą człowiek gotów był oddać życie, nagle ukazuje się jako pozbawiony treści bezsens.“
„Sensem życia jest bawić się życiem, a jeżeli życie jest zbyt leniwe, nie pozostaje nic innego jak dać mu lekkiego szturchańca.“
„Znam sposób budowy mostów bardzo lekkich i mocnych, łatwo przenośnych oraz innych mocniejszych, które opierają się ogniowi i atakowi. Potrafię także budować kryte wozy bezpieczne i nie do zdobycia. Pod ich osłoną może posuwać się piechota, nie natrafiając na żaden opór. (…) Mógłbym wykonać w brązie posąg konny i malować obrazy wszelkiego rodzaju.“
„Lekki jest ciężar, gdy go dźwigasz z ochotą.“
„Wszyscy się zmieniamy, a zmiana przychodzi niczym lekki wietrzyk poruszający zasłonami o brzasku dnia, jak ulotny zapach polnych kwiatów ukrytych w trawie. Zdarza się, że niekiedy odczuwają wtedy niewielki ból – myślą wtedy najczęściej, że złapali katar, albo też czują lekką odrazę na myśl o tym, co wczoraj było jeszcze dla nich najukochańsze.“
„Oczy Juana igrały z ciałem Mildred, muskały jej piersi, prześlizgiwały się po biodrach. Spostrzegł, że westchnąwszy lekko wygięła plecy – i gdzieś głęboko zadrgał w nim impuls nienawiści. Nie bardzo silny, bo nie było jej wiele w Juanie – ale miał w sobie indiańską krew i z mrocznej przeszłości brała się ta nienawiść do ojos claros, do jasnookich, do rasy blondynów. Była to nienawiść i wstręt. Ludzie o jasnych oczach zabierali im przez całe stulecia najlepszą ziemię, najlepsze konie, najlepsze kobiety. Wstrząsnęło nim jak od porażenia piorunem, zalało go przyjemne ciepło satysfakcji, że oto, gdyby tylko zechciał, mógłby wziąć sobie tę dziewczynę. Zgnieść ją i zniweczyć. Mógłby stłamsić ją, zgwałcić moralnie i fizycznie, a potem odrzucić. Zalała go fala okrucieństwa i nie próbował jej powstrzymać.“
„Kto jest zbyt wygodny, by samodzielnie myśleć i być sędzią samego siebie, ten podda się istniejącym zakazom, temu jest lekko.“
Poprzedni
1
2