Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
kupować
Związane z: kupować
„Kiedy człowiek ląduje na Saharze to widzi: O, mam niewłaściwe obuwie! – to wyrzucam moje obuwie i kupuję sobie właściwe, czyli takie jak mają tubylcy. Nie czytam nigdy przedtem, jak się trzeba przygotować, tylko na miejscu idę do sklepu albo na bazar. Ale nie wszyscy tak potrafią. Moja mama na przykład lubi mieć wszystko przeczytane i ułożone w walizce z numerkami, ale moja mama jest programistą komputerowym, a ja jestem świrem.“
„Małżeństwo: zdarzenie, po którym mężczyzna przestaje kupować kwiaty, a zaczyna kupować warzywa.“
„Różne ciekawe enuncjacje prasowe i telewizyjne podają jak poruszać się po globalnym świecie towarów, jakimi są ludzie. Co jest na, której półce od dołu do samej góry. Kupuję ten pomysł, sprzedam ci inny. Twój krecik zakochał się w mojej norce, stwierdziła bez ogródek, na łamach. Ja jestem takim twoim Fast Food, istnieję dla szybkich numerków ptaszka bez zobowiązań, zaistniała inna. Nie nadążasz. Nie szkodzi. Posegregują cię, zmielą, jeszcze się przydasz. Nawóz do ogrodów za wysokimi płotami, zawsze potrzebny.“
„Wyobraźnię podnieca niesłychanie tajemniczość. Kiedyś, kiedy ciągle objeżdżałem Europę, wjeżdżając do jakiegoś miasta, zaraz kupowałem plan tego miasta i już nikogo nie pytając, obchodziłem główne ulice i zwiedzałem interesujące gmachy. Potem zrozumiałem, że w ten sposób pozbawiałem siebie głównego uroku podróży, którym jest nieznaność, niespodziewaność. Zrozumiałem, że podróż jest rozkoszna taka właśnie, jaką pamiętam z dzieciństwa, kiedy rozbudzono mnie w wagonie i rozespanego wsadzono do karety; była to noc czy późny wieczór i przez okna tej karety widziałem tylko wielkie ulice, niespodziewane ich skręty w ciemne zaułki, cienie kościołów czy pomników, policjanta na koniu, który czegoś stał przy oknie naszej karety, gdy stanęła. Zdaje się, że to był Wiedeń. Nie darmo światłocień Caravaggia zachwyca nas w wieku XVII. Najciekawiej jest, jak czegoś nie wiemy.“
„Wymyślanie historii, fabuły bywa męczące, ale ten proces odbywa się w głowie. Samo pisanie to czysta przyjemność. I rytuał – idę do ulubionego sklepu, kupuję paczkę czystego papieru i nie mogę się doczekać, żeby zacząć go zapełniać.“
„Chodzi więc bardziej o to, co wiemy, a nie co kupujemy. Inwestowanie to nie jest kupowanie. To jest wykorzystywanie swojej wiedzy.“
„Przypomniał mi się ten pan z Polonii norweskiej, który mi niedawno w Oslo opowiadał tak: – Ja, proszę pana, byłem w Polsce dwa lata temu i chciałem we Warszawie kupić pomidory. Handlarka kładzie mi pomidory do torebki, ale, proszę pana, same zgniłe. Ja rozumiem, że oni mają rozkaz od Rządu sprzedawać zgniłe pomidory, ale ja nie muszę kupować. I nie kupiłem. – Jasny gwint – mówię – to pan mieszka w Norwegii już trzydzieści lat, a ja mieszkam w Polsce już dwadzieścia pięć lat i pan wie więcej ode mnie, okazuje się. Ja, jej Bohu, nie wiedziałem tego, że sprzedawcy mają rozkaz od Rządu pakować klientom zgniłe pomidory.“
„Nie kupujmyniebana kredyt,nie planujmyszczęściani biedy,nie grajmy w dwa życia jak w kości,tylko dajmy, dajmy, dajmy się zaskoczyć miłości.“
„Rozumiesz mnie, źle mieszkam. Z jednej strony Kameralna, z drugiej Delikatesy. I budzę się rano, nie wiem, czy wiesz, o co mnie chodzi, strasznie mi się pić chce. Kameralna jeszcze nieczynna, idę, patrzę: Delikatesy. Ludzie stoją, myślę tak: stanę na chybił trafił, stoję, stoję. Kupują pomarańcze, ja też kupiłem. Pić mi się chce jak cholera. Wracam do domu i mówię do żony: „Żono, uważaj. Mam trzy pomarańcze. Nie wiem, czy wiesz, o co mnie chodzi. Jedna dla Ciebie, jedna dla mnie, jedna dla dzidziusia.” A żona do mnie: „Nie wiem, jak ty, Zdziesieńku, ale swoją pomarańczę sceduję na dziecko.” Potworne, ale co było robić, ja też sceduję. Pić mi się chce do stu diabłów. Wracam do sklepu. Kupuję sześć pomarańczy. Wracam i mówię do żony: „Uważaj, żono, mam sześć pomarańczy, dwie dla Ciebie, dwie dla dzidziusia i dwie dla mnie.” A żona na to: „No wiesz, Zdzisiu, ja swoje sceduję na dziecko.”“
„Mieszkam tu w akademiku – taki hotel dla studentów,Pokój większy ciut od chlewa, ale jest nas tylko czterech.Tamtych trzech – zdechlaki jakieś, forsą więc nie chwalę się tu,Tylko sobie jeść kupuję, więc doślijcie mi papierek.W samym domu chociaż znośnie, to wieczorem niespecjalnie,Ot, wszystkiego telewizor i natryski są i pralnia!Telewizor jeszcze owszem, ale z reszty nie korzystam,Bo tu – mówię – czytać każą, a to praca przecież czysta!“
„Moim zdaniem wszystko poszło w diabły z wybuchem II wojny światowej. I nie tylko Sztuka. Nawet papierosy smakują inaczej. Tamale. Chili. Kawa. Wszystko jest zrobione z plastiku. Rzodkiew straciła ostry smak. Obierasz jajko i skorupka zawsze odchodzi razem z białkiem. Kotlety wieprzowe są różowe i tłuste. Ludzie kupują wyłącznie nowe samochody. To jest ich życie: cztery kółka. Żeby oszczędzać energię w miastach włącza się tylko co trzecią latarnię. Policjanci wlepiają mandaty jak szaleni. Pijakom wymierza się potworne grzywny, a pijakiem jest niemal każdy, kto się napił. Psy trzeba prowadzić na smyczy, psy trzeba szczepić. Żeby łapać księżycówki rękami, musisz mieć kartę wędkarską, a komiksy uważane są za szkodliwe dla dzieci. Mężczyźni, którzy nigdy nie znali się na boksie, oglądają walki bokserskie i gdy nie zgadzają się z jakąś decyzją, piszą oburzeni plugawe listy do gazet we wrzaskliwym proteście.“
„Potrafię panią uszczęśliwić – mówił spoza krzaku wpatrzony w kark odwróconej od niego dziewczyny. – Za rok lub dwa miałaby pani pianino; teraz żony farmerów coraz częściej kupują sobie pianina, a jeszcze zacznę pilnie wprawiać się w grze na flecie, abyśmy wieczorami mogli grywać razem.– Owszem, to by mi się podobało.– Kupiłbym za dziesięć funtów taka lekka bryczuszkę do wyjazdu na targ; mielibyśmy ładne kwiaty i drób, to jest kury i koguty, gdyż uważam, że są pożyteczne – mówił lawirując pomiędzy poezją i prozą. – Bardzo by mi się to podobało.–… i pod szkłem grządkę ogórków, jak prawdziwi państwo.– Tak, tak…– A po ślubie dalibyśmy do gazety ogłoszenie w rubryce matrymonialnej. – Ach, to byłoby wspaniale!–… a w łóżeczkach dzieci, jedno w drugie sami chłopcy. A zaś w domu, przy ognisku, co spojrzę, to zobaczę panią, a pani, co spojrzy, to zobaczy mnie.– Zaraz, zaraz, proszę być przyzwoitym.(…) Gabriel nie przestawał wpatrywać się w czerwone jagody głogu tak uporczywie, że w przyszłości dzika róża stała się dla niego niejako symbolem miłosnych oświadczyn.“
„W księgarniach specjalizujących się w okultyzmie Brown kupował te same prace co ja, kiedy pisałem Wahadło Foucaulta.“
„W księgarniach specjalizujących się w okultyzmie Brown kupował te same prace co ja, kiedy pisałem Wahadło Foucaulta. Tyle tylko, że ja nie traktowałem ich poważnie, a on tak.“
„To Elvis sprawił, że zacząłem interesować się muzyką pop. Dzięki niemu też zacząłem kupować płyty. Piosenki z pierwszych lat jego kariery były wspaniałe. Bill Halley i jego nagrania nie wzbudziły we mnie żadnego zainteresowania. Dopiero gdy usłyszałem Heartbreak Hotel, zrozumiałem, że TO jest TO!“
„Serce jest bogactwem, którego się nie sprzedaje ani się nie kupuje, ale które się ofiarowuje.“
„I pierdoliłeś coś, że za droga PROSTO bluza.Nie kupuj jej. Ona nie jest dla lamusa.“
„To do wszystkich, co okradają swoje matki.Przypomnij sobie, kto kupował ci zabawki.Kto cię karmił, kto ci życie dał?Nie wierzycie nam, ze obróci się to przeciw wam?“
„Mouret był zdania, że kobieta nie może oprzeć się reklamie i prędzej czy później ulega sile rozgłosu. (…) Odkrył, na przykład, że kobieta nie potrafi oprzeć się tak zwanym wyjątkowym okazjom, że kupuje bez istotnej potrzeby, gdy jej się zdaje, że robi dobry interes.“
„Wielu kupowało i sprzedawało omamy i fałszywe cuda, oszukując głupią tłuszczę.“
1
2
Następny