Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
kultura
»
Strona 3
Związane z: kultura
„Może, postępując za niektórymi romantykami, należy przypuścić, że wiele plemion słowiańskich zostało drogą podboju „źle ochrzczonych” i oderwanych siłą od swej dawnej kultury. W tym trzeba szukać ważnych przyczyn jakiegoś pęknięcia, jakiegoś poniżenia, jakiejś ułomności odczuwanej przez wieki.“
„Jeśli ruch emocjonalny nie przekształcił się w ruch intelektualny, tak jak to miało miejsce w wielkim romantyzmie, to stwierdzić można, że to, co się dzieje w kulturze, zatrzymało się na poziomie małego romantyzmu krajowego, romantyzmu popularnych stereotypów i wzruszeń. Podobna diagnoza wymaga działania, a przede wszystkim przetworzenia niebywałego rozmachu emocjonalnego i ekspresyjnego w wielki ruch intelektualny.“
„Jakże wiele było głosów wzywających do utylitaryzmu w programach szkolnych, do usunięcia łaciny i greki. Ludzie nie rozumieli, że zerwanie z nauką języków martwych to dosłownie emigracja z kultury europejskiej. Wołanie o uczenie w szkole przedmiotów utylitarnych to półinteligencki stosunek do młodego pokolenia. Chodzi o wykształcenie zwinności, gibkości, obrotności mózgu młodego człowieka, a nie o danie mu wiadomości, które i tak zapomni, gdy nabywają je w szkole ogólnokształcącej.“
„Trudno, a raczej całkowicie niemożliwe jest dla nas zrozumieć Chiny z 1900 roku. Społeczeństwo o olbrzymiej kulturze, o filozofii bardziej inteligentnej i subtelnej niż nasza z XIX wieku, o wspaniałej sztuce, o manierach obcowania człowieka z człowiekiem tak wyszukanych i ceremonialnych, że w porównaniu z nimi nasze obyczaje były raczej kłótnią pijanych drabów z tramwaju. Kuchnia chińska była także niesłychanie kunsztowna, wyrafinowana i wspaniała. Medycyna chińska, a raczej terapia lecznicza, również stała wyżej od naszej.“
„Co czyni, że tysiące ludzi różnych ras, różnych kultur i mentalności wybrały Go sobie, utożsamiły się z Nim, powierzyły Mu swoje nadzieje?Myślę, że nie czyni nic. Bo gdyby tak było, odsłoniłby swoją tajemnicę, wydał ją na pastwę rozumu i tym samym zniweczył cel swego posłannictwa. Myślę, że nie czyni nic, aby być tym, kim jest. Po prostu Nim jest, a wziął się stąd, gdyż uwierzył, uwierzył głęboko, że sens Jego egzystencji będzie usprawiedliwiony tylko wtedy, gdy swoje bytowanie połączy z obecnością Boga.“
„Czuję się ambasadorem dziedzictwa i kultury Francji.“
„Zaniepokojona bezideowością lewicy, postanowiłam sporządzić w zwięzłej formie zarys 'manifestu człowieka lewicy’. Pragnę podkreślić, że ten, kto jest wrażliwy na biedę i nieszczęścia innych w naturalny sposób może stać się zwolennikiem prądów lewicowych.Człowiekiem lewicy nie jest ten, kto wcześniej należał do PZPR, a dziś chce to zatrzeć i wtóruje prawicy w krytyce minionego systemu. Człowiekiem lewicy nie jest ten, kto kiedyś cenił wartość socjalizmu, a dziś mówi o tym pogardliwie chcąc czerpać profity w nowej rzeczywistości.Lewicowość wiąże się nierozdzielnie z traktowaniem każdego człowieka jako celu samego w sobie, a nigdy jako środka do nawet najbardziej szczytnych celów. Ta zasada płynąca z filozofii Kanta stanowi podstawę socjalizmu.Człowiek lewicy, ceniąc narodową tradycję i kulturę, czuje się przede wszystkim częścią ludzkości. Stanowi to zaporę dla kierowania się egoizmem rodzinnym w polityce.Twierdzę, że obowiązkiem człowieka lewicy – w obliczu wynalezienia broni masowej zagłady – jest dążenie do trwałego pokoju, a nawet szerzej – urzeczywistnianie idei pacyfistycznych.Człowiek lewicy powinien być rzecznikiem rozdzielenia religii i prawa, religii i polityki, jak również religii i nauki. Może wyznawać określoną religię, może być bezwyznaniowym, czy agnostykiem, bądź ateistą, ale zarazem zwolennikiem państwa neutralnego światopoglądowo.Ideowość – nie zaś karierowiczostwo i pragmatyzm – ma znamionować człowieka lewicy. Troska o nią winna prowadzić do starań, by telewizja i radio publiczne wreszcie zaczęły nadawać programy o treściach lewicowych. Inaczej nie powstanie społeczeństwo obywatelskie, a więc wieloświatopoglądowe.Człowiek lewicy nie powinien uznawać własności prywatnej za świętą i nienaruszalną. Powinien cenić także własność państwową i spółdzielczą.Przedstawiciel lewicy powinien być człowiekiem czynu. Bieda, nędza, głód, bezrobocie, bezprawie – wymagają przezwyciężenia. Sprawiedliwość należy urzeczywistniać poprzez rozwiązania systemowe. Filantropia może jedynie doraźnie rozwiązać czyjś problem i z reguły uwłacza tym, do których jest skierowana.Człowiek lewicy powinien pozwalać innym na głoszenie poglądów, które sam uznaje za błędne i nieprawidłowe. Ma być życzliwy dla prawd innych niż własne. Konsekwentnie ma wygłaszać niezgodę na nietolerancję.Człowiek lewicy ma czynić wysiłki, by zmieniać świadomość społeczeństwa. Istotne znaczenie ma wyzbywanie się uprzedzeń i stereotypów.Człowiek lewicy ma działać na rzecz eliminowania dyskryminacji i braku akceptacji rozmaitych grup społecznych.Człowiek lewicy powinien czuć się częścią świata przyrody, a więc odznaczać się braterskim stosunkiem do innych istot żywych.Wierność wobec wyznawanych wartości powinna znamionować człowieka lewicy.“
„Problemem w XXI wieku staje się los ludzi pozbawionych pracy. Sytuacja ta tworzy się zarówno z powodu niewłaściwie prowadzonej gospodarki, jak i z powodu rozkwitu techniki. Maszyny, mówiąc najogólniej, zastępują ludzi. Dlatego też twierdzę, odwołując się do poglądów niemieckiego filozofa XX wieku Gustawa Radbrucha, że jedną z idei XXI wieku powinien stać się transpersonalizm. Otóż filozof ten zwrócił uwagę na to, że w dziejach zachodzi wciąż na nowo pewien paradoks. Ocenia się przeszłe pokolenia stosownie do wartości dzieł kulturowych, które po nich pozostały. Ale pokolenia, które żyje nikt nie zachęca ku temu, by koncentrowało swoje siły na tworzeniu dzieł kultury. Według innych kryteriów ocenia się minione pokolenia – a ku innym celom skłania się tych, którzy są żywi. Mianowicie zaszczepia się od wieków przekonanie, że należy oddawać życie w imię patriotycznych lub religijnych idei. Zmiana tego paradoksu, czyli propagowanie znaczenia wysiłku kulturotwórczego wśród żywych pokoleń spowodowałyby zarazem rozwiązanie problemu wzrastającej liczby osób pozbawionych pracy, nie wiedzących jak ukierunkować własną energię psychofizyczną. Transpersonalizm, wskazujący wartość idei oraz szerzący szacunek dla różnic indywidualnych między ludźmi, może stać się ideą nadającą sens życia człowiekowi w XXI wieku.“
„Wartością podstawową jest życie i zdrowie każdego człowieka. Pozwólmy każdemu człowiekowi żyć w jego kulturze. Przestańmy kłamać, że potrzebna jest komukolwiek demokracja. My czujemy wady tego potwornego ustroju jakim jest demokracja i kłamiemy, że niesiemy to Irakijczykom.“
„Szacunek do kobiet jest znamieniem kultury.“
„Najważniejsze trzy słowa dla Polski, Polaków, naszej kultury, filozofii: wódka, wojna i kiełbasa są rodzaju żeńskiego.“
„Komuniści po wojnie prawie całkowicie spełnili wyśniony od dawna sen endeków, odcięli wschód i przesuwając nas na zachód uczynili ten kraj niemal monoetnicznym i monoreligijnym. Korzenie naszej kultury, a zatem i kuchni, tkwią jednak w I Rzeczypospolitej, która była krajem wielokulturowym, wieloreligijnym, wieloetnicznym, krajem, który do czasu Konstytucji 3 maja był unią dwupaństwową. A na dodatek, kiedy rodziła się nowoczesna kuchnia, czyli w XIX wieku, ten kraj był pod zaborami.“
„Na festiwalu obowiązuje zakaz obrażania innych. Nawet muzykom mówimy, że nie mają prawa źle mówić o innych kolegach. To miejsce różnych kultur i poglądów. Ale mówimy głośno: to nasza prywatka, za nasze pieniądze, za zgodą wszystkich, którzy tu przyjeżdżają, i mamy prawo komuś powiedzieć – a rzadko się zdarza taki komfort, którego się dopracowaliśmy – że nie chcemy tu z nim być. Tak jak we własnym domu wolno powiedzieć: nie zgadzam się, żebyś przyszedł, bo popsujesz mi zabawę. Dlatego postawiliśmy na zniechęcenie pewnych ludzi. Po ogłoszeniu na stronie, kto będzie grał, odezwało się takie polskie smędzenie. A dlaczego ten, a nie tamten, i tak dalej. Nieprzypadkowo napisaliśmy: jeśli nie chcecie, to nie przeżyjecie tego Przystanku Woodstock, ale w takim razie shut up, cicho bądźcie. Nie pasuje? To siedź w domu.“
„Cywilizacja to władza nad światem, a kultura to miłość do świata.“
„Hierarchię ważności łatwo jest ustalić, gdy potrzeby dotyczą dwóch podstawowych praw biologicznych (głód, pragnienie, potrzeba powietrza, popęd seksualny, macierzyństwo itp.). W życiu ludzkim jednak potrzeby te rzadko występują w „nagiej” postaci, zwykle są jak gdyby „owinięte” w inne potrzeby związane z życiem społecznym, z obowiązującym w danej kulturze systemem wartości.“
„Może oficjalnie nazwać Pałac jakoś inaczej, ponadczasowo, mniej groźnie i pozytywnie? Jakby tak wykorzystać nasze nowe sojusze związane dodatkowo ze wzmocnieniem naszej obronności i przechrzcić Pałac na Pałac Kultury i Nauki im. Myszki Miki?“
„Wydaje nam się, że grozi tu przede wszystkim przemielenie narodu jako zjawiska stałego, w którym żyje nasze społeczeństwo i młodzież, tak aby społeczeństwo nie odczuwało powiązań z narodem. Idzie o to, aby nie odczuwało konsekwencji płynących z życia w konkretnym narodzie, powiązań z jego stylem moralnym, z jego kulturą i wiekowymi osiągnięciami, z jego zwyczajami i obyczajami. Niektórzy księża, mający kontakt z młodzieżą, już dzisiaj dostrzegają, że ogromnie trudno jest zainteresować młodzież sztuką narodowa, malarstwem, rzeźbą czy zabytkami lub chociażby lekturą historyczną, bo ta młodzież już w pewnym stopniu jest odnarodowiona. To znaczy wszyscy nazywamy się Polakami, ale wrażliwość na polskość w pewnym stopniu jest w zaniku. Przynależność do narodu polskiego jest po prostu faktem, z którego nie wyciąga się żadnych konsekwencji. A tymczasem trzeba pamiętać, że uratowanie naszej odrębności państwowej w dużym stopniu zależy od uwrażliwienia młodzieży na wartości rodzinne i narodowe. Środowiska zawodowe, w których żyjemy także poniekąd zatracają tę wrażliwość. Współczesne tendencje oficjalne coraz bardziej zmierzają do tego, aby wszystkie płaszczyzny życia społecznego sprowadzić do wspólnego mianownika; aby pojęcia – rodzina, społeczeństwo, naród, środowisko zawodowe, a nawet – państwo czy rząd rozpłynęły się w jakiejś bezwymiarowej masie. Dąży się do realizacji haseł, które ostatnio można wyczytać na transparentach umieszczonych przy drogach. Wracając niedawno z Gniezna widziałem taki napis – Myśl partii, myślą narodu. A obok przed sklepem kolejka złożona z trzystu osób czekających na kawałek mięsa. Ciekawe, jaka jest myśl tych ludzi? Czy rzeczywiście myśl partii jest myślą narodu? (…) Musimy dostrzegać dążenie monistyczne i totalistyczne również na tym odcinku, aby naszą młodzież uchronić od bezwyrazowości, od zatracenia oblicza wspólnoty rodzinnej, narodowej czy środowiska społecznego.“
„Kościół w naszej ojczyźnie, za wzorem swych najwyższych pasterzy, od wieków staje w obronie ludzi pokrzywdzonych nadużyciami ze strony władz. Dlatego też Kościół polski staje w obronie narodowej racji stanu. Oznacza to coś więcej aniżeli polityczna racja stanu. Albowiem polityczna racja stanu zmienia swoje wymiary, natomiast naród – trwa, ma swoją wiarę, swoje zasady moralne, swoja kulturę religijno-narodową, obyczaj narodowy i stoi na straży tych wartości, które nie od razu powstają i zniszczyć się od razu nie dadzą.“
„Ojciec Święty Pius XII mówił cudowne rzeczy o Warszawie, pogrążonej w walce powstańczej o honor i wolność. Nazwał ją: „Miastem opromienionym aureolą wytwornej kultury, miastem dziś przemienionym dla swych własnych synów w ognistą kaźń. Ale nie tylko (…). Nazwał ją „tyglem, w którym oczyszcza się i uszlachetnia złoto najwyższej próby” (15 XI 1944) (…). Niedawne to chwile, gdy przez Archikatedrę biegł front walki. Nacierała nienawiść najeźdźcy, broniła świętych ołtarzy miłość i wiara powstańców warszawskich. Tu na posadzce, którą omywamy dziś wodą poświęconą, płynęły potoki krwi najlepszych synów Stolicy. Tu ułożono z ich ciał istny stos ofiarny, który miał zaświadczyć wobec całej ludzkości, że Polacy giną pro aris et focis (za ołtarze i ogniska domowe) w samym „sercu Stolicy”, w Archikatedrze Świętego Jana. Czy to wylanie krwi ofiarnej nie jest najwierniejszym wyrazem przedziwnej jedności spraw ludzkich i Bożych w Ojczyźnie naszej? Gdy posnęli snem śmierci najlepsi synowie Narodu na sercu Oblubienicy miasta, najeźdźcza nienawiść usypała im kopiec grobowy z kolumn, sklepień i ścian i Katedry, wysadzonej w powietrze przez niemieckie Vernichtungskommando w nadziei, że już się nie porwą do broni. Ale trotyl, który zniszczył 90% murów świątyni, nie zdołał zabić ducha synów Narodu. Kopiec grobowy stał się kolebką zmartwychwstania. Miłość ofiarna dźwignęła mury, a wiara budzi nadzieję na nowe, lepsze życie. Ci, którzy tu padli, pouczyli nas, jak trzeba żyć i umierać w obronie największych świętości Narodu. Padając w obronie Katedry pouczyli nas, że nie wystarczy żyć z wiary: trzeba umieć dać życie za wiarę; nie wystarczy składać Bogu ofiarę z Ciała i Krwi Jego Syna: trzeba oddać własne ciało i krew Ojcu śmierci i życia. Oto „tygiel warszawski”, w którym odmieniło się życie nasze tak bardzo, iż Stolica budziła w całym świecie uczucie podziwu, „które każe nisko pochylić czoła przed męstwem bojowników i ofiar”. „Te ofiary – mówił Pius XII – i ci bojownicy wykazali światu, do jakich to wyżyn wznieść się potrafi bohaterstwo zrodzone i podtrzymywane przez owo tak szlachetne poczucie honoru człowieka i przez silne przekonanie wiary chrześcijańskiej”. (15 XI 1944).“
„Dla nas po Bogu największa miłość to Polska! Musimy po Bogu dochować wierności przede wszystkim naszej ojczyźnie i narodowej kulturze polskiej. Będziemy kochali wszystkich ludzi na świecie, ale w porządku miłości. Po Bogu więc, po Jezusie Chrystusie i Matce Najświętszej, po całym ładzie Bożym nasza miłość należy się przede wszystkim naszej ojczyźnie, mowie, dziejom i kulturze, z której wyrastamy na polskiej ziemi. I chociażby obwieszono na transparentach najrozmaitsze wezwania do miłowania wszystkich ludów i narodów, nie będziemy temu przeciwni, ale będziemy żądali, abyśmy mogli żyć przede wszystkim duchem, dziejami, kulturą i mową naszej polskiej ziemi, wypracowanej przez wieki życiem naszych praojców.“
Poprzedni
1
2
3
4
…
6
Następny