Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
krok
»
Strona 4
Związane z: krok
„Na życie bowiem, podobnie jak na obrazy, należy patrzeć z odległości czterech kroków, nawet jeśli mamy sposobność ich dotknąć, powąchać i posmakować.“
„(…) ateiści utrzymują, że religia, której trzeba się uczyć z książek napisanych przez ludzi nie może być prawdziwa. Wydaje się jednak, że nie dostrzegają oni, iż poza drukowanymi księgami (…) Bóg dał nam jednocześnie do czytania wielką Księgę Natury; i nie mogą oni twierdzić, że tam tkwi nieprawda – stoją wobec faktów (…) Nie sugeruję studium jako formy obrzędu, czy namiastki religii, ale zachęcam do traktowania rozumienia przyrody jako kroku, w pewnych przypadkach zbliżających do religii.“
„(…) chciałem cię zachęcić do poznania Boga w Jego dziełach, gdzie Go dostrzeżesz być może w większym blasku, niż gdybyś Go szukał w książkach. Tak właśnie czynili, jak o tym wiem, liczni ludzie puszczy, marynarze, żołnierze, eksploatatorzy, którzy mając oczy dobrze otwarte na przyrodę – znaleźli w niej Boga. Ma się rozumieć, że po tym wszystkim trzeba uczynić drugi krok, tj. zwrócić się do kapłana swego wyznania. On właśnie jest powołany do tego, aby ci wskazać, jak można wzmocnić w sobie wiarę i jak należy praktykować swą religię.“
„Jeżeli chłopiec idzie ulicą uśmiechnięty – to już coś znaczy. Niejeden przechodzień rozpogodzi się na ten widok. Warto potrudzić się żeby nauczyć chłopców tego uśmiechu jako pierwszego kroku do szczęścia.“
„(…) cudem nad cud (…) jest jak niektórzy nauczyciele zaniedbali ten (tzn. studium przyrody) łatwy i niezawodny instrument wychowania i toczyli walkę o to, by narzucić kształcenie na podstawie Biblii jako pierwszy krok mający doprowadzić niespokojnego, pełnego życia chłopaka do myślenia o sprawach wyższych.“
„Rozglądając się po świecie, wprędce spostrzegamy, że każdy, choćby najmniejszy wzrost uczuć humanitarnych, każda reforma kodeksu karnego, każdy krok w kierunku zmniejszenia niebezpieczeństwa wojny, każda próba poprawy położenia ras kolorowych lub złagodzenia niewolnictwa, każdy postęp moralny, który się udało osiągnąć, był stale zwalczany przez zorganizowane Kościoły całego świata. Oświadczam po dojrzałym namyśle, że religia chrześcijańska w postaci, jaką jej nadały Kościoły, była i jest jeszcze głównym nieprzyjacielem moralnego postępu świata.“
„Julie Roksana (…) o wijącym się wężowo kroku, przeraźliwie bladej anemicznej twarzy ćpunki, mówię „ćpunki”, a co by powiedział kiedyś Dostojewski? co zamiast „ascetyczna” albo „święta?”“
„Człowiek bowiem, w przeciwieństwie do wszystkiego, co organiczne i nieorganiczne we wszechświecie, wyrasta ponad własne dzieło, wznosi się w górę po szczeblach swych koncepcji, góruje nad własnymi osiągnięciami. Oto, co można powiedzieć o człowieku: gdy zmieniają się i bankrutują teorie, gdy powstają i rozpadają się szkoły, systemy filozoficzne i ciemne zaułki myśli narodowej, religijnej, gospodarczej, wtedy człowiek dąży naprzód potykając się, cierpiąc, często błądząc. Zrobiwszy krok naprzód, może cofnąć się w tył, ale tylko o pół kroku – nigdy o cały.“
„Zrób ten krok i raz odrzuć precz wszystko, a przekonasz się, że świat ma dla ciebie w zanadrzu jeszcze tysiące cudów.“
„Jeśli wysoki urząd powoła cię na jakieś stanowisko, wiedz: wszelkie wstępowanie po urzędowych szczeblach nie jest krokiem ku wolności, lecz ku związaniu. Im większa urzędowa władza, tym związanie głębsze. Im silniejsza osobowość, tym bardziej potępiana samowola.“
„Po co ci wiara, gdy co dzień zmieniasz krok, nic nie jest warta splamiona twoja krwią.“
„Chyba prawie każdy z nas czuwał kiedyś przed wschodem słońca, już to po jednej zowych bezsennych nocy, przyprawiającej nas niemal o zakochanie się w śmierci, już to pojednej z owych nocy lęku i szpetnych uciech, gdy przez komórki mózgu przeciągająmajaki, potworniejsze jeszcze od rzeczywistości, a ożywione tym intensywnym życiemutajonym we wszelkiej groteskowości, które nadaje również gotykowi trwałą siłę życiową,gdyż sztuka ta wydaje się przede wszystkim sztuką tych, których dusze zasępia chorobamarzenia. Z wolna białe palce wsuwają się przez firanki i zdają się drżeć. Niby czarne,fantastyczne postacie – nieme cienie pełzają po kątach pokoju i tam się układają. Nadworze słychać szelest ptaków w listowiu lub kroki ludzi idących do roboty albo jęki iwestchnienia wiatru, który zlatuje ze wzgórza i okrąża cichy dom, jakby się bał zbudzićśpiącego, a jednak musiał odwołać sen z jego fioletowej jaskini. Zasłona po zasłonie zcienkiej przejrzystej gazy z wolna się podnosi, rzeczy odzyskują kształty i barwy iwidzimy, jak nadchodzący dzień oddaje światu dawne jego oblicze. Blade zwierciadłaznów otrzymują swe życie odtwórcze. Wygasłe świece stoją, gdzie je pozostawiliśmy, aobok nich leży na wpół rozcięta książka, którą czytaliśmy, lub drutem opleciony kwiat,który nosiliśmy na balu, albo list, który obawialiśmy się przeczytać lub czytaliśmy zbytczęsto. Wszystko wydaje się nie zmienione. Ze złudnych cieni nocy wyłania sięprawdziwe, znane nam życie. Musimy je podjąć, gdzie zostało przerwane, i ogarnia nasuczucie straszne – uczucie konieczności zmuszającej do ciągłego zużywania sił w nużącymkole codziennych wydarzeń lub też porywa nas dzika tęsknota, by pewnego poranka oczynasze otworzyły się na świat, co w mroku na nowo został stworzony ku naszej radości, naświat, w którym rzeczy mają barwy i kształty nowe albo zmienione lub też kryją w sobienowe tajemnice; na świat, w którym przeszłość nie zajmowałaby wcale miejsce albobardzo mało, a w każdym razie nie w świadomej formie powinności czy skruchy, bonawet wspomnienie radości posiada swą gorycz jak wspomnienie rozkoszy – swój ból.“
„Życie kobiety usłane jest różami, co krok kolec z rzadka kwiat.“
Poprzedni
1
…
3
4