Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
konsument
Związane z: konsument
„Problem polega nie na tym, czy w istniejących warunkach, wobec określonych obyczajów i nawyków indywidualnych, rzeczony wydatek zapewnia spokój ducha indywidualnemu konsumentowi, lecz na tym, czy niezależnie od przemijających gustów, zwyczajów i konwencjonalnych kryteriów przyzwoitości poprawia on warunki życia i zapewnia większa z niego satysfakcję. Zwyczajowy wydatek należy zaklasyfikować jako marnotrawstwo tylko wówczas, jeśli jest on podyktowany rywalizacja majątkową – to znaczy wówczas, gdy można stwierdzić, że zwyczaj wydawana pieniędzy na ten ceł nie ugruntowałby się i nie stałby się obowiązujący, gdyby nie obowiązywała rywalizacji o prestiż majątkowy lub sukces ekonomiczny.“
„Najczęstszą przyczyną zatrudniania służby domowej w średniozamożnym domu jest oficjalnie niemożność podołania pracy, której wymaga od członków rodziny prowadzenie dużego nowoczesnego domu. Natomiast przyczyny tej niemożności są dwie: 1) wszyscy członkowie rodziny mają zbyt dużo „obowiązków towarzyskich” oraz 2) praca domowa jest zbyt ciężka i jest jej zbyt wiele. Można je zatem przeformułować w sposób następujący: 1) tyrańska zasada przyzwoitości nakłada na tych ludzi obowiązek poświęcania swego czasu i wysiłku praktykowaniu próżnowania na pokaz w postaci spotkań towarzyskich, przejażdżek, przynależności do klubu, uprawiania sportu czy działalności charytatywnej i temu podobnych zajęć towarzyskich. Ludzie poświęcający tym zajęciom swój czas i siły wyznają prywatnie, że wszystkie te czynności – jak również związane z nimi dbałość o strój i inne przejawy próżnowania na pokaz – są niezwykle uciążliwe, ale, niestety, nieuniknione. 2) Na skutek obowiązku konsumpcji dóbr na pokaz mechanizm życia domowego stał się tak skomplikowany i uciążliwy w prowadzeniu, że chcąc utrzymać na odpowiednim poziomie mieszkanie, umeblowanie, liczne antyki, bibeloty, dbać o stroje i zachować ceremoniał posiłków, konsumenci wszystkich tych dóbr nie mogą samodzielnie dać sobie rady z tą wielką machiną. Osobisty kontakt z ludźmi wynajętymi do pomocy w codziennych zabiegach koniecznych do utrzymania się „na poziomie” jest na ogół nieprzyjemny, lecz cierpi się ich obecność, a nawet się im płaci, by złożyć na ich barki część tej niezbędnej a uciążliwej konsumpcji. Znoszenie obecności służby domowej i specjalnej służby osobistej jest w dużym stopniu zrzeczeniem się wygód osobistych na rzecz wewnętrznej potrzeby utrzymania się na poziomie.“
„Każdy konsument, który by za przykładem Diogenesa żądał wyeliminowania wszystkich prestiżowych, zbytkownych elementów ze swej konsumpcji, nie mógłby na współczesnym rynku zaspokoić swych najbardziej podstawowych potrzeb. A nawet gdyby chciał zaspokoić swoje potrzeby wyłącznie drogą własnego wysiłku, miałby trudności z pozbyciem się swoich nawyków myślowych. Nie mógłby więc wykonać dóbr potrzebnych do przeżycia jednego dnia nie wyposażając – instynktownie i przez przeoczenie – produktów przez siebie wytworzonych w jakieś prestiżowe, quasi-dekoracyjne elementy wymagające zbędnej pracy.“
„Jak wiadomo, przy wyborze artykułów użytkowych kupujący kierują się bardziej wykończeniem i wykonaniem towaru niż jakimiś oznakami jego praktycznej użyteczności. Towary, by można je było sprzedać, muszą „zawierać w sobie” pokaźną ilość pracy włożonej w nadanie im oznak przyzwoitej kosztowności, która uzupełnia ich zgodną z przeznaczeniem wartość użytkową. Ten zwyczaj uznawania widocznej kosztowności za kryterium użytecz-ności dobra wpływa na podniesienie kosztów produkcji artykułów konsumpcyjnych. Uczula on nas na taniość i uzbraja przeciw niej utożsamiając jakość z kosztem. Konsument w sposób naturalny dąży do nabywania potrzebnych mu artykułów po jak najniższej cenie, jednakże zwyczajowo rozpowszechniony wymóg widocznej kosztowności, jako legitymacji i części składowej użyteczności towaru, skłania go do odrzucania jako marnych gatunkowo artykułów nie charakteryzujących się dość wysokim stopniem marnotrawstwa na pokaz.“
„Zyski są siłą napędową gospodarki rynkowej. Im większe są zyski, tym lepiej są zaspokajane potrzeby konsumentów.“
„Hamulec: konsument szybkości.“