Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
Kieliszek
Związane z: Kieliszek
„Ależ kiedyś ludzie gadali, gadali, gadali! Wszyscy, jak dzień długi, uprawiali swoje bla bla bla. Niektórzy kontynuowali ten proceder nawet we śnie.“
„Brigitte Bardot powiedziała kiedyś, że choć żyła z wieloma mężczyznami, to za każdym razem, gdy się zakochała, miała wrażenie, że to jej pierwsza miłość. Podobnie jest z premierą każdego filmu, który podoba się widzom.“
„Dziś u władzy nadal pucybuty gotowe lizać zagraniczne trzewiki. Kiedyś lizali wyłącznie moskiewskie, dzisiaj liżą także niemieckie, francuskie, europejskie. U władzy wciąż ta sama swołocz, którą obalaliśmy.“
„Kiedyś pojechałem na tydzień do Paryża tylko po to, by zwiedzić Luwr. Tydzień mi w zupełności wystarczył, ale nikt ze znajomych nie potrafił zrozumieć jak to możliwe, że po tygodniowym pobycie w Paryżu nie widziałem wieży Eiffla. Wieża duża – zdołam jeszcze dojrzeć jako emeryt, nawet bez szkieł.“
„Byłem kiedyś w Los Angeles podczas procesu O. J. Simpsona. Mieszkałem kilka kroków od jego domu. I cały czas nad nami wisiał helikopter. Pamiętam ten straszny huk. Jak można tak żyć? Ja się cieszę się, że naszych paparazzi nie stać jeszcze na helikopter.“
„Kiedyś zdroworozsądkowy Julek Machulski widząc, jak się napinam powiedział: Przestań, przecież my robimy tylko film. Praca nie może być całym naszym życiem. Czas trzeba dzielić na pracę i życie. A do tego my jeszcze pracujemy w zwariowanym zawodzie. Stwarzamy iluzoryczny świat, w który ludzie zaczynają wierzyć. Gorzej jak w ten świat zaczynają wierzyć sami twórcy. Kreujemy życie, jakiego nie ma. Te wszystkie szpitale w serialach są czyste. Te wille takie wymuskane. Nikt w nich nie sprząta. Tylko siedzą w nich ludzie i rozmawiają o „prawdziwym” życiu.“
„Koniec świata jeszcze daleko,Kiedyś będziemy piękni i bogaci.W życiu tyle złego, co dobrego,Tylko, kto dobrem, z własnej woli płaci.“
„Z zimnych serc musisz zdjąć kamienie,Niech twój bunt płonie jak Adriatyk.Musisz chcieć, musisz mieć nadzieję,Że i ty kiedyś gdzieś sam stworzysz swój świat.Z zimnych serc musisz zdjąć kamienie,Szukać wciąż prawdy swej, swej wiary.Przyjdzie czas twoich gwiazd na niebie –Znajdziesz brzeg swoich mórz i swój na nim świat.“
„Kiedyś muzykę do filmów pisywali Krzysztof Penderecki, Grażyna Bacewiczówna czy Stefan Kisielewski. Ludzie z mojej rodziny poważnych kompozytorów symfonicznych. Teraz nastąpiła specjalizacja i pojawili się kompozytorzy, którzy zajmują się wyłącznie muzyką filmową. Często pozbawieni klasycznego wykształcenia.“
„Czy zdarzyło wam się to kiedyś? Podchodzisz do windy i widzisz, że ktoś tam już stoi i czeka, ale myślisz sobie, że on na pewno źle wcisnął guzik więc wciskasz go jeszcze raz. Czekasz. Potem podchodzi następna osoba i znowu wciska guzik. I myślisz sobie: „Co jest, on wcisnął, ja wcisnęłam… (Na ucho do osoby stojącej obok): Czy możesz uwierzyć w ludzi?” lub podchodzisz do windy sam. Wciskasz guzik i czekasz aż winda przyjedzie, ale ona nie przyjeżdża więc wciskasz guzik jeszcze 6 razy jakby winda myślała sobie: „o teraz mam dużo ludzi (kucając)”.“
„Atak był brutalny. Wybrali porę deszczową, by uderzyć w nasze stado. Rozproszyli nas wszystkich w koronach drzew. Pod wieczór uspokoiło się. Odeszli na sawannę. Długo lizałem naderwaną stopę i chłodziłem zbite ramię. Kropelki krwi ciekły po moim zarośniętym policzku. To oni uznali to terytorium za swoje, nie wiem dlaczego. Przegoniliśmy ich. Kiedyś widziałem z oddali jak robili to ludzie. Dobrze być czasem szympansem, nie pomyślałem sobie.“
„Jeśli kiedyś zobaczysz w pochmurny dzieńPostać bez parasola pijącą deszczTo poeta próbuje językiem swym spomiędzy kropel wyłuskać rym…“
„Warto nauczyć się wstydzić i rumienić za samego siebie. Internet mnie pod tym względem przeraża. Kiedyś ogłoszono, że wokalistka duetu Roxette ma raka mózgu. Zrobiło mi się przykro, bo to straszne. Potem czytałam komentarze internautów i oczywiście 80% życzyło jej zdrowia, ale byli tacy, którzy pisali: dobrze jej tak. Ktoś, kto to napisał, powinien umrzeć przy klawiaturze po postawieniu kropki za tym zdaniem. Nie mieści mi się to w głowie.“
„Kiedyś panu Rokicie mówię: „Wie pan, czym się różnimy? Że pan jest inteligentny, ale pan inteligencji się uczył, a ja inteligentny urodziłem się.”“
„Głos sumienia i głos honoru brzmią cichutko, gdy kiszki marsza grają.“
„Czy opuścił Cię kiedyś ktoś, kogo kochałaś?– Owszem. Zawsze ktoś kogoś opuszcza. Czasem ten drugi cię ubiegnie.– I co wtedy zrobiłaś?– Wszystko. Wszystko, ale to nic nie pomogło. Byłam strasznie nieszczęśliwa.– Długo?– Tydzień.– To niedługo.– Cała wieczność, jeśli się jest naprawdę nieszczęśliwym. Każda cząstka mojej istotytak była nieszczęśliwa, że kiedy tydzień minął, wszystko się wyczerpało. Moje włosybyły nieszczęśliwe, skóra, łóżko, nawet suknie. Nieszczęście wypełniło mnie takcałkowicie, że nic poza nim nie istniało. A kiedy nic już nie istnieje, nieszczęścieprzestaje być nieszczęściem, bo nie ma go z czym porównać. I wtedy następujekompletne wyczerpanie. I wtedy to mija. Powoli zaczyna się żyć na nowo.“
„Nikt nie wydaje się bardziej obcy niż ktoś, kogo się kiedyś kochało.“
„– Zostań. Już dobrze. Pijmy i patrzmy na róże. Tak blado wyglądają w świetle księżyca twarze zabitych po zakończonym ogniu karabinów maszynowych. Kiedyś widziałem to w Hiszpanii. „Niebo to wymysł faszystów” – powiedział wówczas metalowiec Pablo Nonas. Miał tylko jedną nogę. Był na mnie trochę rozgoryczony, ponieważ nie zakonserwowałem mu drugiej w spirytusie. Czuł się, jak by być w ćwierci żywcem pogrzebany. Nie wiedział, że psy ją porwały i zżarły…“
„Też kiedyś to pani czuła? – zapytał.Milczała przez chwilę.-Owszem, ale nie tak. Inaczej. Kiedy całymi dniami nie mówiłam do nikogo, a nocami spacerowałam, i wszędzie byli ludzie, którzy mieli gdzieś swoje miejsce, którzy dokądś chodzili, mieli gdzieś swój dom. Tylko ja nie. Wtedy wszystko powoli stawało się nierzeczywiste, jakbym się utopiła i szła po dnie przez jakieś obce podwodne miasto…“
„Przytłumione stukanie dobiegające z zewnątrz przerywało ciszę, jakby coś chciało się dostać do środka, coś szarego, ponurego i bezkształtnego, coś smutniejszego niż smutek – odległe anonimowe wspomnienie, niekończąca się fala, która nadpływała i pragnęła odzyskać i pogrzebać to, co poprzednio przyniosła i porzuciła na wyspie – trochę człowiek, a trochę światło i myślenie.-Dobra noc na picie.-Tak… i zła, żeby być samemu.Ravic myślał przez chwilę.- Do tego wszyscy musieliśmy się przyzwyczaić – powiedział w końcu. – To, co nas kiedyś trzymało razem, zostało zniszczone. Rozsypaliśmy się niczym szklane paciorki z zerwanego sznura. Nic nie jest już trwałe. – Ponownie napełnił kieliszek. – Jako chłopiec przespałem kiedyś noc na łące. Było lato, niebo zupełnie bezchmurne. Zanim zasnąłem, widziałem Oriona, który stał ponad lasami na horyzoncie. Potem, w środku nocy, obudziłem się – i Orion stał nagle w górze nade mną. Nigdy nie zapomnę tego widoku. Wcześniej uczyłem się, że Ziemia jest planetą i się obraca, ale uczyłem się tego tak jak wielu rzeczy, o których czyta się tylko w książkach, i nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Wtedy po raz pierwszy poczułem, że naprawdę tak jest. Czułem, jak lecę bezszelestnie przez niesamowitą przestrzeń. Odczuwałem to bardzo mocno, wydawało mi się niemal, że muszę się trzymać, żeby nie wyrzuciła mnie siła odśrodkowa. Było tak pewnie dlatego, że obudzony z głębokiego snu, opuszczony przez pamięć i przyzwyczajenie, patrzyłem przez chwilę w ogromne przesunięte niebo. Ziemia przestała nagle być dla mnie trwałą podstawą – i od tamtej pory już nigdy się nią nie stała.“
1
2
…
8
Następny