Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
inny
»
Strona 3
Związane z: inny
„Przez cały okres ewolucji wydatkowania na pokaz – dóbr, usług lub ludzkiego życia – obowiązuje niezłomna zasada: jeśli ma ono rzeczywiście przynieść dobrą sławę, wydatkować należy to, co ma się w nadmiarze. Musi być ono marnotrawstwem, by przynosić zaszczyt. Konsumpcja niezbędnych środków utrzymania nie jest tytułem do chwały, chyba że w porównaniu z nędzarzami, którym nie wystarcza nawet na minimum egzystencji; wyjściowy poziom konsumpcji dla takiego porównania okazałby się jednak bardzo nędzny, a „poziom przyzwoitości” – bardzo prozaiczny i nieatrakcyjny. Pewien standard można wyznaczać również w odniesieniu do innych wartości niż bogactwo, np. w odniesieniu do poziomu moralnego lub intelektualnego, urody bądź siły fizycznej, które mogą stać się przedmiotem rywalizacji. Rywalizacja tego rodzaju jest w dzisiejszych czasach na porządku dziennym. Jednakże jest ona zwykle tak mocno powiązana z rywalizacją majątkową, że trudno odróżnić jedną od drugiej. Dotyczy to zwłaszcza estetyki i poziomu intelektualnego, bardzo często bowiem różnice intelektualne bądź estetyczne są w gruncie rzeczy tylko różnicami majątkowymi.“
„Przecenia się nieco kulturowe i cywilizacyjne znaczenie wpajania właściwego sposobu myślenia, właściwego użytkowania czasu i dóbr, również niewielkie jest znaczenie ekonomiczne tego, że jednostka osiągnie wyższe i szacowniejsze ideały. W warunkach istniejącej kultury pieniężnej dobre imię, a w konsekwencji i sukcesy jednostki w dużej mierze zależą od umiejętności odpowiedniego zachowania się i sposobów konsumpcji, świadczących o nawyku trwonienia czasu i zasobów. Jednakże jeśli idzie o ostateczne ekonomiczne znaczenie takiego przyuczenia do „wyższych” form życia, można powiedzieć, że osiągnięty dzięki nim rezultat – gdy ma on mieć istotne znaczenie ekonomiczne można by uzyskać innymi, znacznie bardziej skutecznymi i mniej kosztownymi metodami.“
„Z natury rzeczy żaden pojedynczy człowiek nie może nigdy zaspokoić swej żądzy bogactwa, a możliwość zaspokojenia jej przez całą społeczność w ogóle nie wchodzi w rachubę. Podniesienie poziomu zamożności całego społeczeństwa, nawet bardzo znaczne, nie umniejsza tej żądzy, bez względu na to, jak powszechny byłby dobrobyt i jak «równo» i sprawiedliwie rozdzielone bogactwa. Każdy bowiem członek społeczności pragnie przewyższyć pod tym względem wszystkich innych. Gdyby pobudką do gromadzenia bogactw była, jak to się czasem zakłada, chęć zapewnienia sobie środków utrzymania lub podstawowych wygód życiowych, wówczas na pewnym szczeblu rozwoju gospodarczego ekonomiczne potrzeby społeczności mogłyby zostać zaspokojone; skoro jednak walka o bogactwo jest w istocie swej współzawodnictwem o uwarunkowaną majątkiem pozycję społeczną, stymulowanym przez nieustanne porównywanie się z innymi – nadzieje na zaspokojenie jej są całkowicie daremne.“
„Wiele form grzecznościowych stosowanych w życiu codziennym jest bezpośrednim przejawem szacunku i dobrej woli i nie ma na ogół potrzeby doszukiwania się w nich względów prestiżowych; istnienie tych form i ich ogólna akceptacja wyjaśnia się sama przez się. Inna sprawa z pewnymi specyficznymi zasadami przyzwoitości; te są wyraźnie oznakami pozycji społecznej. Jest oczywiste dla każdego, kto ma oczy otwarte, że nasz sposób odnoszenia się do służby i innych ludzi zależnych od nas finansowo jest nacechowany wyższością, chociaż prymitywne, brutalne przejawy tej wyższości są często zmodyfikowane i złagodzone. Podobnie nasz sposób odnoszenia się do wyższych od siebie, a często i do równych sobie, nacechowany jest mniej lub bardziej skonwencjonalizowanymi oznakami podporządkowania.“
„W najwcześniejszych i najbardziej prymitywnych stadiach rozwoju kultury, ludzie żyli – jak się wydaje – w warunkach pokojowych. Charakter tych ludzi – czyli temperament i postawa duchowa – ukształtowany pod wpływem ówczesnych warunków i instytucji, był również pokojowy, nieagresywny, żeby nie powiedzieć indolentny. To pokojowe stadium rozwoju kultury można – dla naszych obecnych celów uznać za początkową fazę rozwoju społecznego. Należy przypuszczać, że dominującą cechą psychiczną w tej fazie było bezrefleksyjne, niesformułowane poczucie solidarności grupowej, wyrażające się głównie w łagodnej, bynajmniej nie aktywnej sympatii do wszystkiego, co ułatwia życie ludzkie, oraz w spokojnej niechęci do narzucanych ograniczeń i sposobu życia nie przynoszącego ogólnego pożytku. To uczulenie na pożytek ogólny, przenikające sposób myślenia człowieka dzikiego z okresu przedłupieżczego, wywarło zasadniczy wpływ na jego styl życia i stosunki z innymi członkami grupy.“
„Stroje narodowe bądź ludowe większość znawców przedmiotu uznaje za posiadające większą wartość estetyczną niż zmienna moda współczesnych społeczeństw cywilizowanych. Jednocześnie większość tych ładniejszych strojów jest mniej ostentacyjnie marnotrawna, to znaczy, łatwiej doszukać się w nich innych elementów niż dążenie do popisywania się kosztownością.“
„Kobiety i inni niewolnicy są wysoko cenieni zarówno jako dowody bogactwa, jak też jako środki jego gromadzenia. Wśród plemion pasterskich nabycie niewolników jest taką samą inwestycją podejmowaną z myślą o zysku, jak nabycie bydła. Niewolnictwo kobiet wywarło tak wielki wpływ na życie ekonomiczne w okresie kultury quasi-pokojowej, że np. w czasach Homera kobieta stała się jednostką miary wartości. Nie jest istotne wśród jakich plemion to miało miejsce – istotny jest fakt, że niewolnictwo stało się podstawą systemu produkcji i że niewolnikami były zwykle kobiety. Powszechną i podstawową formą stosunków międzyludzkich w tym okresie jest stosunek pana i sługi. Uznanym dowodem bogactwa – posiadanie wielu kobiet oraz innych niewolników, których zadaniem było obsługiwanie osoby swego pana oraz produkowanie dóbr dla niego.“
„Świątynia i jej wystrój wydają się zimne i surowe we wszystkich kultach, w których nie wierzy się, że święty lub bóg przebywa w tej świątyni osobiście, użytkując ją dla zaspokojenia przypisywanej mu potrzeby zbytku. Charakter rekwizytów kultu jest natomiast nieco inny w religiach, które przypisują bóstwu obyczaje zbliżone do obyczajów ziemskich potentatów patriarchalnych, gdzie w myśl wyobrażeń wyznawców bóg czyni osobisty użytek z dóbr konsumpcyjnych. W tym przypadku świątynia i jej urządzenie mają raczej charakter dóbr przeznaczonych do ostentacyjnej konsumpcji ziemskiego pana lub właściciela.“
„Z moimi scenariuszami zwykle bywa tak, że główny pomysł, który na początku wydaje mi się znakomity, później znika w trakcie pisania, a cała opowieść podąża w zupełnie inną stronę.“
„Wymóg kosztowności wycisnął tak silne piętno na naszym sposobie myślenia i pojęciach o przyzwoitym wyglądzie, że tylko ubranie drogie nie jest dla nas instynktownie odrażające. Bez zastanawiania się wiemy, że to, co niedrogie, jest pod każdym innym względem bezwartościowe – „jak cię widzą, tak cię piszą.”“
„Mentalność postkolonialna pojawia się w byłych koloniach, a Polska najpierw była kolonią sowiecką, a teraz nadal jest kolonią – niemiecką, unijną, trochę rosyjską. Okrągły Stół nie był aktem wyzwolenia się spod obcego panowania, tylko przejęciem władzy przez trochę inną grupę, która dogadała się z tą poprzednią. Mamy teraz władzę wasali. W każdej kolonii są takie kawałki gospodarki, które trafiają w lokalne ręce, ale większość potencjału gospodarczego służy zawsze zagranicznej metropolii. Odbywa się drenaż zasobów i pieniądza. Suwerenność w sprawach gospodarczych jest ograniczona przez zagranicę (u nas przez Unię). Wielka Brytania, Szwecja, Czechy i Węgry nie zgodziły się oddawać pieniędzy na spłacanie greckich rachunków. Polska za to wykazała się mentalnością kolonialną – metropolia żąda, to Tusk wiernie wykonuje polecenia, okrada NBP z narodowych zasobów, aby je przekazać Grecji, a w praktyce nie Grecji, tylko francuskim i niemieckim bankierom, bo to oni trzymają greckie weksle. Tu nie chodzi o ratowanie Grecji. Tu chodzi o to, by w Paryżu i Berlinie nie zbankrutowały duże banki, które zarządzają funduszami emerytalnymi. A zatem Tusk dopłaca Niemcom i Francuzom do ich dobrobytu, a nie Grekom do biedy. Draństwo kolonialnego urzędasa zazwyczaj kończy się na jakiejś ciepłej posadzie w metropolii. Gdzie wylądował Buzek? Dokąd wybiera się Tusk? Gazety piszą, że szuka czegoś w Brukseli. Z kolei Radek mizdrzy się, by dostać stołek w NATO. Wiedzą, że tu, w zmarnowanej kolonii, nie ma dla nich przyszłości.“
„Jeśli zacznie pan przeliczać dochód narodowy na głowę i porównywać z innymi krajami, to wyjdą panu różne przerażające zestawienia. Bezsensowne! Indianie rzadko obracają pieniędzmi oraz prawie nigdy nie rejestrują obrotów. Ich dochody się nie pojawiają w statystykach. Jedzenie pozyskują bezpłatnie z puszczy lub pola. Tak samo jak przez wieki. Jeśli im się nie wiedzie w mieście, mogą wyjść 20 kilometrów za miasto i na ziemi niczyjej postawić dom dla swojej rodziny. W Ekwadorze niepotrzebny jest żaden dochód, żeby żyć przyzwoicie całymi latami. Wystarczy włożyć trochę wysiłku fizycznego. Powoływanie się na pieniądze Polski i Ekwadoru nie ma sensu, bo w Ekwadorze pieniądze nie są niezbędne do życia.“
„Jak nie masz zdrowia to miłość nie wychodzi. Jak nie masz pieniędzy to miłość wychodzi do innego.“
„Przyszło mi właśnie do głowy, że gdybym poetą był, to bym był powyższemu zdaniu nadał inny układ. (…):Nigdzie się człowiek tyle nie dowieo lokalnym obyczaju, języku i slangu,o aktualnych wydarzeniach,o cenach,o tym co właśnie minęło albo ma nadejść,ba, nawet o samym sobienigdzie się człowiek tyle nie dowieco przy porannej kawie.“
„Kobieta, którą mąż zaniedbuje, zaczyna siebie również zaniedbywać albo sprawiać sobie wspaniałe kapelusze za pieniądze męża innej kobiety.“
„Na sumieniu Polski ciąży wiele grzechów przeciwko sobie, ale ani jeden przeciwko innym narodom.“
„Wszyscy od czasu do czasu bywamy niemili. Wszyscy robimy rzeczy, które bardzo chcielibyśmy cofnąć. Te żale stają się częścią tego, kim jesteśmy, wraz ze wszystkim innym. Jeśli ktoś próbuje to zmienić, to tak, jakby chciał gonić chmury.“
„Zawsze są wątki komediowe. Na przykład gdyby ktoś mi zaproponował Hamleta – przecież on mówi śmieszne rzeczy. Ośmiesza innych, gubi zeznania. To wcale nie dramat.“
„Myślę, że w przypadku bohaterów Kariery Nikosia Dyzmy, każdy, kto podłoży sobie konkretne nazwisko, będzie miał rację. Bowiem Dyzmów jest w naszym życiu coraz więcej i to nie tylko na scenie politycznej, ale na przykład w show-biznesie. Każdy może sobie zatem podłożyć w moje miejsce swojego konkretnego bohatera. Dla jednego będzie to kolega z podwórka, dla innego koleżanka z pracy.“
„Osobiście nie jestem przeciwnikiem programów reality show. Jeśli znajdują się odbiorcy takich produktów, to niech one sobie będą. Na tym właśnie polega wolność, że nie musimy ich oglądać. Możemy przełączyć sobie na inny kanał czy wręcz w ogóle wyłączyć telewizor i zabrać się na przykład za książkę.“
Poprzedni
1
2
3
4
…
39
Następny