Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
inny
»
Strona 26
Związane z: inny
„Wszystkie zmiany, nawet najbardziej upragnione, odznaczają się melancholią, bo to, co porzucamy, jest cząstką nas samych; trzeba dla jednego życia umrzeć, aby do innego wstąpić.“
„Nie wiem, czy jaki inny kraj może się pochlubić zbiorem podobnym do tego, który posiada Polska… Mówię o zbiorze Kantyczek… Uczucia w nich wypowiedziane, uczucia macierzyńskie, gorliwej czci Najświętszej Panny dla Boskiego Dzieciątka, są tak delikatne i święte, że tłumaczenie prozą mogłoby je spospolitować. Trudno by znaleźć w jakiejkolwiek innej poezji wyrażenia tak czyste, o takiej słodyczy i takiej delikatności.“
„Nauczyciele są straszni. Mam fatalną opinię o nauczycielach. Jak się pracuje z młodymi, to trzeba ich zrozumieć, wszystkie ich potknięcia. Teraz te oczekiwania co do matury, że ocenia ktoś z innego województwa, żeby nie liczyła się protekcja. Przecież to absurd! To podstawowy nonsens! Jak można oceniać tak samo dziewczynę z trudnej rodziny i dziecko z inteligenckiego domu?“
„Sendlerowa ratowała mnie z rąk innych Polaków. Ona sama była przerażona Polakami.“
„A ty chłopak orientuj i nie zadaj ze szmatą,której dziecko co tydzień innemu mówi „tato.”“
„Jestem normalny czyli dla wielu inny.“
„Powiecie, żem jest wariat, lecz przysiąc jestem gotów:Porządny kot nie mniej niż trzy imiona ma (…)Gdyś czasem spostrzegł, że w głębokiej medytacjiTwój albo inny kot w dal patrzy w zamyśleniuTo wiedz: ta kontemplacja jest z jednej zawsze racji:On myśli, myśli, myśli, myśli o Tamtym swym Imieniu,O swym zmyślnym, wymyślnym, przemyślnym, Niedomyślnym,Utajonym, niedosięgłym, najbardziej własnym Imieniu.“
„Skoro nie mam nadziei, bym jeszcze powróciłSkoro nie mam nadzieiSkoro nie mam nadziei, bym wróciłDo pożądania zalet innych ludziNie usiłuję walczyć o te sprawy(Po cóż ma stary orzeł rozpościerać skrzydła?)Po cóż bym opłakiwałMiniona chwałę zwykłego królestwa?Skoro nie mam nadziei, abym jeszcze zaznałNiepewnej chwały określonej chwiliSkoro nie sądzęSkoro wiem, że nie zaznamPrawdziwej mocy, która przemijaSkoro nie mogę pićSkąd piją kwiaty drzew i źródła rzek, bo nic tam już nie maSkoro wiem, że czas jest zawsze czasem,A miejsce zawsze i jedynie miejscem,A co się dzieje, to się dzieje tylko jeden razI tylko w jednym miejscu,Cieszę się, że jest tak jak jestWyrzekam się uwielbianej twarzyI wyrzekam się głosuSkoro nie mogę mieć nadziei, bym jeszcze powróciłRaduję się, że mam coś stworzyćCo sprawiałoby radośćI modlę się do Boga o litość nad namiI modlę się, bym mógł zapomniećO sprawach, które ważę w sobie zbyt przytomnie,Zbytnio roztrząsamSkoro nie mam nadziei, bym jeszcze powróciłNiech mówią za mnie te słowaBo co się stało, już się nie stanieNiech sąd nad nami nie będzie zbyt srogiSkoro już skrzydła nie niosą mnie w przestrzeń,Tylko z wysiłkiem biją powietrzeTeraz już próżne, doszczętnie jałowe,Próżniejsze i bardziej jałowe niż wola,Ucz nas jak troszczyć się i jak nie troszczyćUcz nas cichości.Módl się z nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszejMódl się za nami teraz i w godzinę śmierci naszej.“
„Człowiek wywiera sobą takie małe wrażenie na świecie. Rodzi się człowiek i próbuje wywrzeć wrażenie; sam nie wie dlaczego, ale wciąż i wciąż próbuje. Rodzi się jednak w tym samym czasie co mnóstwo innych ludzi, jest z nimi zespolony, więc te wszystkie jego próby są takie, jakby poruszał rękami i nogami przy pomocy sznurków jednocześnie przywiązanych do rąk i nóg innych zupełnie tak, jakby pięć czy sześć osób próbowało jednocześnie utkać kilim na tym samym warsztacie i każda chciała utkać jakiś własny deseń, to pewnie nie ma znaczenia (…) bo w przeciwnym razie to przecież te siły wyższe, które taki warsztat ustawiają, na pewno by urządziły te sprawy jakoś lepiej. A jednak to powinno mieć znaczenie, bo człowiek wciąż i wciąż próbuje albo nawet musi próbować wciąż i wciąż, aż nagle, ni stąd, ni zowąd jest już po wszystkim i z tego całego próbowanie zostaje tylko jakaś kamienna płyta z wydrapanym napisem, o ile w ogóle znajdzie się ktoś, kto pamięta, żeby się zająć wydrapaniem napisu, i zabiera się do tego, i ma na to czas. I na te płytę deszcz pada, słońce świeci i po jakimś czasie już nikt nie pamięta ani tego imienia, ani niczego, co ten wyryty napis usiłuje wyrazić, więc to wszystko nie znaczy już nic.“
„Niektórzy są odważni dopiero wtedy, gdy już nie widzą żadnego innego wyjścia.“
„Wszystko, co nie podoba się nam u innych, może pomóc w lepszym poznaniu samych siebie.“
„Popadłbym w znany błąd autobiografów, który polega na tym, że albo snują iluzje, jak to być powinno, albo kreślą jakąś apologia pro vita sua. A przecież człowiek jest zdarzeniem, nie może ocenić samego siebie, lecz raczej – for better or worse – podlega osądowi innych.“
„Ciotka pałała świętym oburzeniem, jakby przegoniono ją przez instytut pornograficzny.Gdy umarła, jej krewni powiedzieli mi, że w ostatnich miesiącach jej życia charakter jakby od niej odpadał kawałek po kawałku, aż w końcu dziewczyna powróciła do stanu dwuletniego dziecka i tak zapadła w swój ostatni sen.Popadłbym w znany błąd autobiografów, który polega na tym, że albo snują iluzje, jak to być powinno, albo kreślą jakąś apologia pro vita sua. A przecież człowiek jest zdarzeniem, nie może ocenić samego siebie, lecz raczej – for better or worse – podlega osądowi innych.“
„Poeci wolą raczej chłonąć wrażenia niż wchodzić w innych, aby studiować mechanizm uczuć.“
„Celem mojej pielgrzymki jest zawsze inny pielgrzym.“
„Nie ma chyba doskonalszej, cudownie i sensownie wzniesionej przez wieki czy nawet tysiąclecia przed-nauki. W całości opiera się na innej niż naukowa, racjonalna i empiryczna, podstawie. To dogłębna praca intuicji, obserwacji, używająca innej części umysłu. Opowiadana językiem mitów, ten język na dodatek ciągle się rozwija i wielu ludzi uważa, że astrologia całkiem dobrze działa także w naszych czasach.“
„Widzimy więc te same rzeczy w inny sposób. Widzimy co innego i czasem bywa to bolesne. (…) Życie społeczne, kontakty z innymi, nauka, media, sztuka – to drobiazgowe, mozolnie uzgadniane „prawdy”. Całe epoki mają swoje „prawdy”, które po czasie rozsypują się w pył. Mają też swoje „prawdy” poszczególne jednostki; niektóre z nich aktualne przez całe życie, inne podlegają kolejnym weryfikacjom. (…) Subiektywne poczucie prawdy wiążę się zawsze z aktem oceny. Jest to świadomy akt woli – uznaję, że coś jest prawdziwe, i na dodatek przyjmuje konsekwencje tej oceny. To rodzaj dobrowolnego przykrojenia doświadczenia do pewnego wzoru. Jest to konieczne, o ile mamy żyć we wspólnym poznawczo i etycznie świecie.“
„Może to zabrzmi nieco ekscentrycznie w naszych bardzo pragmatycznych czasach, ale starałam się zawsze tak ustawić moją pracę, żeby miała jakiś rodzaj sensu, żeby mnie budowała, i żeby przynosiła choćby odrobinę dobra dla innych. Nic wielkiego, ale wtedy rzeczywiście praca staje się praktyką. (…) Właściwie nie umiem już robić nic jak tylko pisać, i to jest wyjątkowa praca, właściwie ukochane hobby, które stało się pracą. Najlepsza z możliwości.“
„Ludzie myślą, że żyją bardziej intensywnie niż zwierzęta, niż rośliny, a tym bardziej – niż rzeczy. Rośliny śnią, że żyją bardziej intensywnie niż rzeczy. A rzeczy trwają, i to trwanie jest bardziej życiem niż cokolwiek innego.“
„Coś niedobrego działo się z czasem, myślała, rozklejał się i rozwarstwiał. Dwie wielkie płyty tektoniczne czasu z ponurym grzmotem odsuwały się od siebie, tworząc już na następne miliony lat podział na „kiedyś” i „teraz”. „Teraz” było szorstkie, kanciaste i milczące – w nocy ciężki sen, resztki gniewu po przebudzeniu, jakby we śnie prowadziło się wojny. „Kiedyś” wydawało się stąd ciągłe i rytmiczne, dźwięk lekkiej piłeczki pingpongowej, kiedy uderza o gładki stół, wzorzysta tkanina chwil, w której każda była częścią innej.“
Poprzedni
1
…
25
26
27
…
39
Następny