Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
Grać
»
Strona 3
Związane z: Grać
„Dzięki filmom, w których gram, na pewien czas mogę stać się kimś innym! Uwielbiam to, bo kto nie chciałby przeżyć takiej przygody?“
„Wiem na pewno, że aktorowi nie wolno oceniać granej postaci. Postać czegoś pragnie, coś robi, by to otrzymać. Trudno opisywać relację z nią jako lubienie czy nielubienie. Używanie takich słów jest w tym kontekście podchwytliwe. Bohaterem się po prostu staje.“
„Jakoś tak się składa, że tych głównych ról nie gram, nie mam serca do repertuaru (…), do tych tam wiecznie niespełnionych nadziei, antybodźców bezinteresownej zawiści, czyli tego całego romantyzmu, krótko mówiąc, ja robię na pół etatu.“
„Zawsze grał z pamięci lub wymyślał melodię, improwizując. Musiał chyba mieć słuch absolutny, co akurat w jego rodzinie nie dziwi. Pamiętam, że potrafił bezbłędnie zagrać wielkie przeboje Gershwina. Wystarczyło, że usłyszał jakąś melodię w radiu, a natychmiast był w stanie ją zagrać. Czas wolny najchętniej spędzał przy muzyce.“
„Gram przedstawienie, idzie mi świetnie, panuję nad publiką całkowicie, wreszcie czuję, że trzymam ich za mordę, i tak już do końca. Żegnany schodzę, przebieram się, zadowolony z dobrej roboty, wychodzę, żeby się trochę pokrzepić. Przed teatrem stoi dwóch: „Pan Maklakiewicz?” – „Tak jest” – mówię grzecznie czekając na gratulacje. „Pan nas dzisiaj wziął za mordę? To my ze szwagrem przyszliśmy oddać.”“
„Pyta mnie mamusia: „Zdzisiu, a co wy w tym teatrze właściwie robicie?” To ja tłumaczę mamusi: „Mamusiu! Przychodzimy rano na 10.00, od razu piwo, a o 12.00 na przerwie wódka, rozbieramy się do golasa i orgie, pijaństwo – tak do szóstej, potem trzeźwiejemy, gramy przedstawienie do 22.00, znowu wszyscy do golasa, wóda i seks zbiorowy, panie z panami, potem panie z paniami, panowie z panami i wszyscy razem, i wóda do rana, potem do domu, prysznic i na 10.00 na próbę… piwo o 12.00, wóda, do golasa i seks…” Mama (przerażona): „Zdzisiu! Dziecko drogie! I tak przez cały tydzień?”“
„Pamiętam, jak po szkole przyszedłem do Teatru Dramatycznego i w oczach Marka Walczewskiego zobaczyłem cały jego świat: zdziwienie, szaleństwo… To mi się strasznie spodobało. On był niezwykłym facetem. Niemal nie mogłem z nim grać, bo patrzyłem w niego jak w obrazek. Chciałbym tak samo intensywnie przeżywać świat teatru, kina. Żyć nim, cieszyć się nim.“
„Egoistą jestem tylko, grając w piłkę nożną. Wydaje mi się, że wiem najlepiej, jak trzeba zagrać. Natomiast w teatrze czy filmie, choćbym był przekonany, że jakaś rola jest idealna dla mnie, nigdy nie zabrałbym jej koledze.“
„Wielu wielkich aktorów ma coś takiego, że są przebierani do ról, a cały czas grają tak naprawdę jedną rolę. Mają taką osobowość, wewnętrzny potencjał i energię, którą cały czas operują. Cybulskiemu wszędzie rysują charakterystyczną fryzurę, okulary i uśmiech. Jasne, że szło za tym bardzo głębokie wnętrze i bogate wewnętrzne życie. Ale ja nie żyłem w tamtych czasach, więc mogę sobie tylko wyobrażać. Pan Cybulski jest bardzo znany, a ja nie, więc nie wiem czy mam prawo go oceniać.“
„W którymś momencie byłem przecież takim sfrustrowanym aktorem serialowym (…). Grałem w kilku tasiemcach, zarabiałem sporo pieniędzy, wynajmowałem mieszkanie, byłem popularny. I myślę, że gdyby trwało to jakieś pięć lat, miałbym siebie dość. Być może nawet zerwałbym z tym zawodem, który tak bardzo kocham. Bo przekonałem się, że taki status aktora nie daje mi żadnej satysfakcji. Na szczęście dla mnie te seriale nie okazały się hitami, więc ich produkcję zakończono. Widocznie tak miało być. Oczywiście nie oceniam aktorów grających w telenowelach, bo różnie w życiu się zdarza. Mnie jednak granie w tasiemcach usypia, nie jestem wówczas w stanie wykrzesać z siebie czegoś nowego, twórczego. I tyle.“
„Gram w kiepskiej sztuce – życiem zwanej,Lecz chciałabym w niej zagrać – pięknie…“
„Chciałem tu przekazać wrażenie gonitwy, chaosu i stąd taki rytm. Jeśli chodzi o poziom trudności tej techniki, to bez wątpienia przy jej opanowaniu pomogła mi gra na pianinie, gdzie podstawą jest luźny nadgarstek. Tego rytmu nie da się grać zbyt długo przy usztywnionej dłoni.“
„Pierwszy raz gram osobę całkowicie przeciętną. To, że moją partnerką była Kate, raczej ułatwiło pracę – od lat jesteśmy przecież przyjaciółmi.“
„Na samym początku kariery cieszyłem się, że w ogóle mogę grać przed kamerą. Nigdy nie wybierałem ról lekkomyślnie, wydaje mi się jednak, że teraz nabrałem pewnej dojrzałości, wyrafinowania, jeśli chodzi o kino. Z całą pewnością nie interesują mnie taśmowe, schematyczne produkcje, które zapomina się w pięć minut po obejrzeniu.“
„Tę Wojnę domową z domu na wyrywki znam,przez lata całe Fifi sam,w pokoju mały TV mam, po nocach w Vice City gram,ratuję się Monty Pythonem,przekładam wszystkie obowiązki na potem.“
„Świat jest WF-em, a ja nie mam stroju,świat to liceum, ja mam lewe zwolnienie,świat jest WF-em, a ja chcę do domu,grajcie w te gry, a ja lecę do siebie.“
„Pamiętam tremę przed graniem na Openerze,dziś mnie to cieszy, lecz teraz ci powiem szczerze,ledwo wszedłem na scenę i widać to otępieniepo buzi, że „tyle ludzi? Przed chwilą grałem podziemie.”“
„Tak się jakoś dziwnie składało, że ilekroć wychodziłem z mego pokoju na korytarz, stała tam Gertruda. Wspaniała była. Emanowała czystym, skondensowanym seksem, prowokowała aż do bólu – i wiedziała, że to robi, grała tym, dawkowała kropla po kropli, przyzwalając łaskawie, żebym trochę pocierpiał. Najwyraźniej sprawiało jej to radość. A ja znowu tak strasznie z tego powodu nie cierpiałem. Spokojnie mogła mnie przecież odstawić na boczny tor i nie pozwolić mi – nawet z dala, w przelocie – tym się ekscytować. Jak większość mężczyzn, którzy znaleźliby się na moim miejscu, wiedziałem doskonale, że nie dostanę od niej nic – że nie będzie intymnych rozmów, ekscytujących jazd kolejką górską w lunaparku, długich spacerów w niedzielne popołudnia – póki nie złożę jej pewnych dziwacznych obietnic.“
„– Żonaty jesteś, Manny?– Co ty!– Kobitki?– Czasami. Ale nigdy na dłużej.– W czym problem?– Kobieta to zajęcie na cały etat. Każdy musi wybrać sobie fach i się go trzymać.– Rzeczywiście. Jest to jakiś emocjonalny drenaż.– Fizyczny również. Przecież one się chcą na okrągło pierdolić.– Znajdź sobie taką, z którą byś to lubił robić.– Akurat. Wystarczy, że pijesz albo grasz. Zaraz ci powie, że to „niszczy miłość”.– To znajdź sobie taką, która lubi gorzałę, hazard i ruchanko.– A po co komu taka kobieta?“
„Anglicy grali już z Gascoigne’em, ale ten był jeszcze od dalekiej formy.“
Poprzedni
1
2
3
4
5
Następny