Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
gorąco
Związane z: gorąco
„Pamiętam jak jednego dnia wróciłam z przedszkola… powiedziano mi, że to przedszkole. Potem dowiedziałam się, że pracowałam w fabryce przez dwa lata… Zawsze nad tym myślałam, było tam bardzo gorąco i wszyscy byli starsi ode mnie, ale skąd miałam wiedzieć?“
„O Polsko! Jesteś gorąco kochana i zasługujesz na tę wielką miłość, bo jesteś jak kobieta przepiękna, przekształtna z czarownymi oczami i cudownym głosem, ale w stanie wielkiego zdenerwowania, która sobie samej krwawi piękne ręce o kraty i druty kolczaste, bez innych rezultatów prócz straty zdrowia, sił i krwi.“
„Pomiędzy generałem Borem, dowódcą powstania, a marszałkiem Rydzem, wodzem w kampanii wrześniowej, różnica jest zasadnicza. Rydz miał w Polsce faktycznie władzę i wojskową, i polityczną, stąd za klęskę wrześniową ponosi odpowiedzialność całkowitą: i formalną, i materialną. Bór był tylko dowódcą wojskowym, słuchał politycznych rozkazów rządu, wojskowych – naczelnego wodza i prezydenta. Bór jest gorąco atakowany przez przyjezdnych z Warszawy, zarówno narodowców, których jego otoczenie prześladowało, jak lewicowców, których popierało. Ale jako wojskowy, wobec historii Bór będzie miał inną reputację niż Rydz, który miał 33 dywizje piechoty i całe państwo do dyspozycji, walczył tylko 17 dni i uciekł. Bór nie miał nic, miał konspirację tworzoną w fantastycznych warunkach, walczył 63 dni i poszedł razem z żołnierzami do niewoli, zrywając łańcuch naszych wodzów, którzy żołnierzy zostawiali, sami uciekali, jak Rydz z Polski, Sikorski z Francji. Pod dowództwem Rydza wojsko polskie dało mniej, niż świat od niego oczekiwał, pod dowództwem Bora Powstanie Warszawskie bije wszystkie rekordy wytrzymałości.“
„Było wszak coś pięknego w tamtych chłopcach i tamtych dziewczętach, jeżeli możemy ich kochać jeszcze dzisiaj. Było w nich coś pięknego, jeżeli ci, co przeżyli, potrafią dziś jeszcze poczuć w sobie powiew tamtego gorącego lata. Tego lata, w którym realizowała się jakaś ich lepsza część, w czasie którego przerośli samych siebie, w czasie którego poczuli tak jak nigdy, że są pomiędzy braćmi. A my, którzy mamy za sobą inny, również gorący Sierpień, lepiej umiemy odczuć i zrozumieć ich poryw. Prawdziwa Polska buduje się od wewnątrz. Dziś jest lepsza i prawdziwsza niż wczoraj. Nie jest to, wbrew pozorom, Polska pijaków i Polska milicjantów. To jest Polska zapełnionych kościołów, w których nasza młodzież modli się lepiej i goręcej niż my potrafimy się modlić. Polska, w której możemy być dumni z naszych więzionych braci. Polska solidarności. Polska nadziei. Ta Polska, jestem o tym głęboko przekonany, zbudowana jest także na miłości i ofierze powstańców warszawskich. Na wartościach, które ciągle gorzeją w tym popielisku sprzed lat czterdziestu, strasznym i pięknym, jakże smutnym i jakże obdarzającym nadzieją. Przed tym ogniem i tym popiołem nisko pochylam głowę.“
„Na znak, że miłość będzie zawsze gorąca, wymienia się obrączki. Zwyczaj ten ma głęboki sens. Miłość ulega zmianie, przedmiot pozostaje niezmienny.“
„Najczęściej, o co się człowiek najmocniej stara, czego najgoręcej pragnie, na złe mu wychodzi, czego się lękał, zbawić może.“
„Wybiłem sobie pół jedynki mikrofonem. No i raz w Kolorze we Wrocławiu było tak duszno i gorąco, że straciłem przytomność. Zarymowałem kawałek do końca a najlepsze, że nawet nie wiem jak, bo chwilę wcześniej straciłem film.“
„Prawdziwa miłość jest rzadka jak kropla wody na pustyni i gorąca jak jej piasek. Nie bije rekordów częstotliwości i nie ukrywa zazdrości.“
„Kawa musi być gorąca jak piekło, czarna jak diabeł, czysta jak anioł, słodka jak miłość.“
„Nasz piękny park nosił niegdyś, jak opowiadał mi nieboszczyk dziadek, imię marszałka Piłsudskiego. Później, w czasie wojny, zmieniono tę nazwę na Park Horsta Wessela. Po wojnie patronami parku zostali bohaterowie Stalingradu i byli nimi bardzo długo – do czasu, gdy marszałek Piłsudski ponownie wrócił do łask, a jego popersie do parku. Później, gdzieś około 1993, nastała Era Szybkich Zmian. Marszałek Piłsudski zaczął się źle kojarzyć – nosił wąsy i robił przewroty, głównie w maju, a nie były to czasy, gdy można było tolerować w parkach popiersia facetów z wąsami, lubiących podnosić zbrojną rękę na legalną władzę, niezależnie od efektu i pory roku. Park przemianowano tedy na Park Orła Białego, ale wówczas inne narodowości, których na Suwałkach było już bez liku zaprotestowały gorąco. I czynnie. Wówczas nazwano park Ogrodem Ducha Świętego, ale po trzydniowym strajku banków postanowiono nazwę zmienić. Zaproponowano: Park Grunwaldzki, ale zaprotestowali Niemcy. Zaproponowano: Park Adama Mickiewicza, ale zaprotestowali Litwini ze względu na pisownię i inskrypcję „polski poeta” na projekcie pomnika. Zaproponowano: Park Przyjaźni, ale zaprotestowali wszyscy. W rezultacie ochrzczono park imieniem króla Jana III Sobieskiego i tak już zostało, prawdopodobnie dlatego, że odsetek Turków w Suwałkach jest znikomy, a ich lobby nie ma żadnej siły przebicia. Właściciel restauracji „Istanbul Kebab” Mustafa Baskar Yusuf Oglu mógł zaś sobie strajkować do usranej śmierci.“
„Nad stalowym i wzburzonym morzem, pełnym oślepiających blasków, wstaje dzień. Niebo jest białe od mgły i gorąca, blaskiem martwym, lecz niemożliwym do wytrzymania, jakby słońce roztopiło się i rozlało pośród gęstych chmur.“
„Niechże tedy pilności przyłożą rodzice, aby syny swoje temi naukami wyćwiczyli, … aby je powściągali od rozkoszy; bo gdzie te panują, tam się cnota ostać nie może… A nie tylko niech i je ciągną do mierności jedzenia i picia, ale też niech je zwyczają ku wycierpiemu zimna i gorąca i twardej pościeli: tylko tego strzec, aby co siłom ich i zdrowiu nie szkodziło, o które trzeba pilne staranie mieć, aby myśl wolniejsza była a do wszytkiego gotowsza i ostrzejsza. Niechby im też zakazowali towarzystwa ze złemi ludźmi, słowa i sprawy wszytkie ich niechajby sterowali ku czci a przystojności, ku sprawiedliwości, skromności, cichości i ku skłonności; zaś sprośności, krzywdy, gniewu, zazdrości, nadętości, zbytku i okrutności niecił się im każą pilno strzec… Niechajże tedy tego pilnie patrzą, aby chłopięta i dzieweczki pierwszych młodych lat swych nie wiodły w próżnowaniu; niechaj się starają, aby zawżdy co robiły i iżby liczbę roboty ich od nich wybierali.“
„Programy Microsoftu są generalnie wolne od błędów. Jeżeli odwiedzisz miejsce, w którym działa nasza „gorąca linia”, będziesz musiał spędzić tak długie tygodnie zanim usłyszysz, że ktoś dzwoni zgłaszając nam „buga”. 99,9% telefonów i błędów wynika z pomyłek użytkowników. Nie znam żadnego mniej odpowiedniego powodu do aktualizacji oprogramowania niż naprawa błędów. Prawdziwym powodem aktualizacji musi być przedstawianie nowych możliwości oprogramowania.“
„Obrońca każdej idei wzniosłej, mającej dobro społeczne na celu, Wiktor Hugo gorąco i odważnie przemawiał za równouprawnieniem kobiet, uznając równouprawnienie to za jedno z głównych zadań naszego wieku. Nie tylko w poezjach jego spotykamy liczne ustępy, w których z siłą głębokiego przekonania odzywa się w tym duchu, lecz zasady swoje stwierdził czynem, przyjmując honorową prezydenturę Ligi Obrony Praw Kobiety i występując wielokrotnie w obronie tej kwestii.“
„Uprzejmość nakazywała jej równie gorąco jak Annie pragnąć spaceru z panem Elliotem.“
„Ona również (…) jest szczęśliwa w moim towarzystwie: w oczach kobiety można dostrzec płomień, który przemawia goręcej niż słowa.“
„Ale pan nie jest Dostojewskim – powiedziała zbita z tropu przez Korowiowa obywatelka.-Skąd to można wiedzieć, skąd to można wiedzieć! – odrzekł Korowiow.-Dostojewski umarł – oświadczyła obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie.-Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!“
„Tam, gdzie istnieje gorąca i silna miłość, rodzi się brak obiektywizmu.“
„„w Kalifornii nie trzeba mieć domu, bo nigdy nie jest zimno” mówi Slim i śmieje się radośnie. „Rany w życiu nie widziałaś takich ślicznych słonecznych dni, że przez większość roku nawet nie potrzeba płaszcza ani węgla do ogrzewania domu ani zimowych butów ani nic. I nigdy nie umiera się z gorąca w lecie tam na północy we frisco i Oakland i okolicach. Mówię ci, to jest miejsce do życia. I nie da się już pojechać dalej w Ameryce, zostaje tylko woda i Rosja”.„A co jest złego w Nowym Jorku?” warczy matka Sheili.„Och, nic!” Slim pokazuje na okno, „Ocean Atlantycki przynosi diabelne wiatry w zimie i jakiś szatański syn przenosi te wiatry na ulice, tak że człowiek może zamarznąć na progu. Bóg zawiesił słonce nad wyspą Manhattan, ale diabeł nie wpuści go w twoje okno, chyba że kupisz sobie mieszkanie w domu wysokim na mile, ale wtedy nawet nie można wyjść odetchnąć powietrzem, bo można spaść tę milę na dół, o ile w ogóle cię stać na takie mieszkanie. Można pracować, ale wtedy w ogóle nie ma się czasu, bo osiem godzin pracy to dwanaście bo trzeba doliczyć te wszystkie metra, autobusy, windy, tunele, promy, schody i znowu windy i jeszcze czekanie, bo to wielkie i beznadziejne miasto. Ale nie, w Nowym Jorku nie ma nic złego.“
Mulibus
1
2
Następny