Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
dzieciństwo
Związane z: dzieciństwo
„Prostytutki pracowały dla alfonsa. Był wspaniały i okrutny. Był ich bogiem. Pozbawił je wolnej woli, co im zupełnie nie przeszkadzało. I tak nie wiedziałyby, co z nią zrobić. Czuły się tak, jakby oddały się Jezusowi na przykład, żeby prowadzić życie pełne poświęcenia i ufności, tyle że oddały się alfonsowi, a nie Jezusowi.Dzieciństwo miały za sobą. Teraz umierały. Z ich punktu widzenia Ziemia była jedną wielką lipą.Kiedy Trout i kierownik kina, dwaj dusigrosze, powiedzieli, że nie potrzebują żadnej udawanej rozrywki, umierające dzieci odeszły przykładając stopy do planety, odrywając je i znowu przykładając. Zniknęły za rogiem. Trout oczy i uszy Stwórcy Wszechświata, kichnął.“
„(…) nie mogę powstrzymać się od refleksji, co też musieli wycierpieć w dzieciństwie bracia Grimm. Niezbyt wesołe stworzyli bajeczki (…).“
„Pamiętam, że kiedy byłem w przedszkolu bawiliśmy się w „Czterech pancernych”. Pewnego dnia przerabialiśmy odcinek, w którym Janek miał rękę w gipsie. Wiadomo, każdy chciał być Jankiem. Jeden z moich kolegów, żeby wygrać tę rywalizację, złamał sobie rękę. Już w dzieciństwie chcemy być tacy jak nasi bohaterowie. Kiedy zobaczyłem po raz pierwszy Bruce’a Lee, to skopałem wszystkie drzewa w lesie. Nogi bolały mnie jak cholera, ale dzięki temu poczułem niezwykła więź z moim idolem. Ludzie potrzebują mieć wodza, bo to dla nich wygodne. Szczególnie w tych ciężkich czasach pożądany jest ktoś kto wskaże drogę czy pokaże jak żyć.“
„Po głowie chodzi mi pomysł na film z przesłaniem, który traktowałby o człowieczeństwie. Zdrowa część społeczeństwa pozbywa się tej chorej. Na Manhattanie budują nowy świat. Jest w tym coś z takiego dziecinnego spojrzenia, że jutro Heniek będzie prezydentem, a Zdzisia królową. Chodzi o zabawę bez przemocy i kalkulacji. Tworzą nowy świat, o którym wszyscy zawsze marzyli. Utopię bez zawiści. Po jakimś czasie okazuje się jednak, że ci zdrowi ludzie chcą uciec do świata, który wcześniej porzucili. Byłaby to trochę tragikomedia, a zarazem widowiskowa produkcja. Science fiction o tym, że powinniśmy wrócić do korzeni i podstawowych, pierwotnych, odruchów z dzieciństwa.“
„Dobrze, że ono jest. Lamenty, jakoby było nieszczęściem naszego Kościoła, są co najmniej niesprawiedliwe. Tylko tam słyszę słowa, które przemawiały do mnie w dzieciństwie. Myślę, że nie mogłoby być większego nieszczęścia niż zlikwidowanie tego radia. (…) Radio Maryja jest dla mnie – ostatnią być może Izajaszową ścieżką wśród chaszczy.“
„Cechy, które od dzieciństwa nauczono mnie postrzegać jako wady, w okresie thatcheryzmu były zaletami. Chciwość, egoizm, obojętność na słabszych, ostre łokcie, twarde kolana – to wszystko za jej rządów było sposobem, żeby iść naprzód. (…) Pod rządami Thatcher ludzie wiedzieli jak za wszystko płacić cenę, ale nie znali żadnych wartości.“
„Sprzeciwiam się dalszym podnoszonym przez Pana argumentom, że człowiekowi w ogóle nie może zabraknąć pociechy płynącej ze złudzenia religijnego, że bez niej nie zniósłby on trudów życia, okrutnej rzeczywistości. Owszem, nie zniesie tego człowiek, któremu Pan już od dzieciństwa sączył tę słodką czy słodko-gorzką truciznę. Cóż jednak z innym – tym, który wzrastał w trzeźwości?“
„Wyobraźnię podnieca niesłychanie tajemniczość. Kiedyś, kiedy ciągle objeżdżałem Europę, wjeżdżając do jakiegoś miasta, zaraz kupowałem plan tego miasta i już nikogo nie pytając, obchodziłem główne ulice i zwiedzałem interesujące gmachy. Potem zrozumiałem, że w ten sposób pozbawiałem siebie głównego uroku podróży, którym jest nieznaność, niespodziewaność. Zrozumiałem, że podróż jest rozkoszna taka właśnie, jaką pamiętam z dzieciństwa, kiedy rozbudzono mnie w wagonie i rozespanego wsadzono do karety; była to noc czy późny wieczór i przez okna tej karety widziałem tylko wielkie ulice, niespodziewane ich skręty w ciemne zaułki, cienie kościołów czy pomników, policjanta na koniu, który czegoś stał przy oknie naszej karety, gdy stanęła. Zdaje się, że to był Wiedeń. Nie darmo światłocień Caravaggia zachwyca nas w wieku XVII. Najciekawiej jest, jak czegoś nie wiemy.“
„Po drodze na katorgę, w Tobolsku, arystokratyczna dama darowała Dostojewskiemu Ewangelię. Była to jedyna książka, którą Dostojewski czytał przez cztery lata swej katorgi, nawet gdy miał okazję czytać co innego, to z tego nie korzystał. Mówiąc nawiasem, Dostojewski nie nie był żarłokiem czy pijakiem czytelnictwa, zawsze wolał przemyśleć przeczytaną książkę, niż przeczytać inną. Ewangelię znał dobrze jeszcze z dzieciństwa, na katordze jednak wmyślił się w każdą jej literę. Dostojewski to bezpośredni uczeń apostołów. Nie docenia się powszechnie tego olbrzymiego wpływu, jaki Ewangelia wywarła na twórczość Dostojewskiego. Wszystkie zagadnienia, nad którymi się męczył i o których rozwiązanie się kusił, są zagadnieniami wszczętymi przez Ewangelię. Przed katorgą Dostojewski był pisarzem drugorzędnym, jest wtedy uczniem Gogola, po katordze Dostojewski staje się pisarzem genialnym, ale jest już wtedy uczniem Ewangelistów. Chciał być pisarzem rosyjskim, przez swój związek z Ewangelią stał się pisarzem uniwersalistycznym.“
„Zawsze byłem zwolennikiem socjalizmu, rozumianego jako uspołecznienie środków produkcji… Klucz do tego przekonania, tak jak ono stopniowo we mnie narastało, upatruję we wczesnym dzieciństwie, w tym wstydzie z powodu wszystkich przywilejów, jakimi się wtedy cieszyłem. Sam pan widzi, że nie ma w tym nic oryginalnego. Najradykalniejsi socjaliści często pochodzili właśnie z takich rodzin.“
„Świnoujście jest miejscem mojego dzieciństwa. I tak jak dzieciństwo, jest to już zamknięty rozdział w moim życiu. Tam mieszkają moi kochani dziadkowie i lubię to miejsce odwiedzać. Wychowanie nad Bałtykiem, dziadek marynarz i pewna tradycja sprawia, że jestem zakochana w morzu. Uwielbiam leżeć na plaży, słyszeć szum fal i skrzek mew. Z pewnością jestem morskim zwierzakiem, ale osiadłym w Warszawie.“
„Dzieciństwo to miejsce, gdzie mieszka się przez całe życie.“
„Wczoraj – dzieciństwo młodości, młodość wieku dojrzałego, zupełna przeszłość starości.“
„Urodziłem się 18 sierpnia 1937 r. w Pont-de-Cheruy (dep. Isere) we Francji. Dzieciństwo miałem spokojne i piękne. Kiedy miałem 7 lat, śniło mi się, że posiadam zdolność lotu. W tym czasie zacząłem uczęszczać do francuskiej szkoły elementarnej i sny zaczęły się zmieniać jak nowe obrazy w fotoplastykonie. Drugą wojnę światową pamiętam tylko ze smaku czekolady, którą obdarowywali nas Amerykanie. Pamiętam jeszcze pająka na suficie naszej piwnicy, w której musieliśmy się ukrywać przez dwa tygodnie. Kiedy miałem 11 lat, rodzice doszli do wniosku, że należy opuścić słodką Francję i powrócić do jeszcze słodszej Polski. Nie rozumiałem jeszcze wtedy słowa: nostalgia. Teraz dopiero rozumiem, ileż smutku się w nim zawiera. Z opowiadań i książek słyszałem dużo o wilkach grasujących w Polsce. Nie widziałem nigdzie wilków, ale nie mogłem się spodziewać, że tak małe będzie moje rozczarowanie. Osiedliliśmy się w ponurym miasteczku, w Aleksandrowie Kuj. Było to kiedyś graniczne miasteczko i słynęło szeroko z przemytu. Tutaj skończyłem szkołę podstawową. Ponieważ wykazywałem wysokie zdolności, oddano mnie do gimnazjum w Ciechocinku, żeby zrobić ze mnie „inżyniera” lub „doktora”. Po trzech latach przeniosłem się do liceum ogólnokształcącego w Gdyni, które ukończyłem i gdzie do tej pory otoczony jestem legendą, jak wyczytałem w tamtejszej szkolnej gazetce. Jeden rok, tzn. 1956, włóczyłem się po Polsce napotykając wszędzie ślady wilków, a nigdy ich samych. Potem zacząłem studiować filologię francuską na KUL-u, gdzie doskonała dobroć kilku osób wzruszyła mnie do głębi. Studia przerwałem przede wszystkim z własnej winy, a może z winy wierności tradycjom moich wielkich „ancetres”.“
„Czasem mam jakieś przebłyski scen z dzieciństwa. Moje najwcześniejsze wspomnienia pochodzą chyba z pobytu w Disney World, kiedy miałem z pięć lat. Wszystko było takie wielkie i ekscytujące. Byłem zachwycony.“
„Przestań karmić się tym, co mówią inni. Idź przed siebie, doświadczaj, czuj, oddychaj, żyj, zachwycaj się, odczuwaj emocje i naucz się je nazywać. I mówić o nich. Przeżyj coś naprawdę, dogłębnie i tak jak chcesz ty, a nie wszyscy dookoła. I przypomnij sobie o marzeniach z dzieciństwa, bo przecież je miałeś. Jeśli odważyłeś się je mieć, masz też wszystko, czego potrzeba, by je spełnić. (…) Zacznij żyć, od teraz.“
„Wiedziałem, że nikt nigdy nie był winny temu, że ludzie popadają w nałóg. Oni sami są odpowiedzialni za ich własne zachowanie. Nie jest za to odpowiedzialny dealer, przyjaciel czy dzieciństwo.“
„Nie pamiętam, bym w dzieciństwie kiedykolwiek czuła się kimś ważnym. Poza tamtym momentem.“
„Zauważyłem, że na obu krańcach drabiny społecznej – wśród bogaczy i zupełnych nędzarzy – szaleńcy często mogą się swobodnie poruszać. Zdawałem sobie sprawę, że brak mi którejś klepki. Od dzieciństwa wiedziałem, że jestem dziwny. Jakby sądzone mi było zostać mordercą, bandytą, świętym, gwałcicielem, mnichem, pustelnikiem. Potrzebowałem odosobnienia, kryjówki.“
„Filozofia jest bliska dzieciństwu. Filozofowanie to dziwienie się, zachwycanie, zadawanie pytań, intrygowanie, odszukiwanie sensu, który nam ucieka. Przy okazji to także zdawanie sobie sprawy z tego, że nic nie wiemy. Dla mnie filozofia z dzieciństwem jest związana bardzo mocno. Gdy słyszę, że jestem jak dziecko, odczytuję to jako komplement pod moim adresem jako filozofa.“
1
2
Następny