Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
dochodzenie
Związane z: dochodzenie
„Dochodziliśmy do eksponowanej grani, kiedy on potknął się i poleciał z nawisem kilometr w dół. Przez lornetkę widzieliśmy jak podniósł się z lodowca i z niecierpliwością otrzepywał spodnie. Tyle roboty na nic, pomyśleliśmy tak, jak on mógł sobie pomyśleć. Dzisiaj już nie zdąży dojść do nas, do obozu czwartego. Popatrzyliśmy w niebo w kierunku tego, który właśnie udał się na wirtualną kawę. Po niej, dokona korekty nawiasu, z którego wypadł on. Nasza liczba pierwsza.“
„To nie jest ten Kołodko, który był 2 miesiące, miesiąc czy tydzień temu. Ja nie wiem, czy ich tam czymś karmią jak dochodzą do władzy czy dostają stanowisko, czy coś im wstrzykują i umysł zaczyna inaczej pracować“
„Wiem z doświadczenia, że marnie i podle umierają na ogół ci, którzy na wojnie wszelkimi sposobami chcą ocalić swe życie. Ci zaś, którzy zrozumieli, że śmierć jest wszystkim wspólna, i dla ludzi nieunikniona, którzy walczą o piękny zgon – ci, jak widzę, prędzej jakoś dochodzą do starości i cieszą się większym szczęściem za życia.“
„Czekam, czekam.Obrazy przechodzą jeden za drugim, nie utrwaliły się mocno – zaledwie cienie i wspomnienia.Nicość, nicość.Niepokój mój wzrasta.Przerażające uczucie obojętności chwyta mnie nagle. Nie mogę znaleźć sobie miejsca, jestem stąd wykluczony; jakkolwiek błagam i wysilam się, nic się tu nie porusza, beznamiętny i smutny siedzę niby skazaniec i przeszłość odwraca się ode mnie. […] Jestem żołnierzem, tego muszę się trzymać.Zmęczony podnoszę się i wyglądam przez okno. Następnie biorę jedną z książek [.. ] lecz odstawiam ją na miejsce i biorę drugą. […] i wciąż dochodzą inne książki, coraz szybciej – kartki, kajety, listy.Stoję milczący przed tą stertą. Jak przed sądem.Zniechęcony.Słowa, słowa, słowa – nie dosięgają mnie.Powoli ustawiam książki z powrotem na półkach.Stało się.Cicho wychodzę z pokoju.“
„Wszystko mogę wytłumaczyć lepiej poprzez muzykę. Hipnotyzuję ludzi, aż dochodzą oni do podstawowego stanu, a gdy osiągnę moment największej słabości, mogę przemówić do ich podświadomości i wmówić im, co chcę.“
„Uważam, że kiedykolwiek zaczynamy omawiać początki wszechświata dochodzimy do czysto religijnych wniosków.“
„Serce czasem przeczuwa, rozum w dochodzeniu przyszłości jest zawsze zawodnym; bo serce ma instynkt nieochybny, siłę jakąś mistyczną, której rozsądek się wyrzekł.“
„Wszystko się dziwnie plecieNa tym tu biednym świecie.A kto by chciał rozumem wszystkiego dochodzić,I zginie, a nie będzie umiał w to ugodzić.“
„Wypowiedzi polityków w Stanach Zjednoczonych, na Zachodzie i w innych krajach są obrazą zdrowego rozsądku i lekceważeniem opinii publicznej własnych narodów. To nonsens: najpierw oskarżać, a dopiero potem zbierać dowody. I tym zajmuje się najpotężniejszy kraj – USA. W środę nas oskarżono a za dwa dni amerykański rząd oświadczył, że rozpoczyna zbieranie dowodów. W jaki sposób chcą zbierać te dowody znajdując się daleko od miejsca zdarzenia? Oskarżono nas o to, że armia zastosowała broń chemiczną w obszarze, który niby znajduje się pod kontrolą bojowników. Tak naprawdę, na tym terenie nie ma wyraźnej linii frontu między armią i bojownikami. Jak państwo może wykorzystać broń chemiczną lub jakikolwiek inny rodzaj broni masowego rażenia w miejscu, w którym koncentrują się jego wojska? To przeczy elementarnej logice. Dlatego tego rodzaju oskarżenia mają wyłącznie polityczny charakter, a ich przyczyną jest szereg zwycięstw sił rządowych nad terrorystami. A co się tyczy dochodzenia ws. zbrodni wojennych w Syrii, jesteśmy pierwszymi, którzy zażądali przybycia międzynarodowej komisji śledczej. Kiedy terroryści wystrzelili rakietę z trującym gazem w Aleppo wkrótce po wielu wypowiedziach na Zachodzie o gotowości sił rządowych do użycia broni chemicznej, poprosiliśmy o wizytę zagranicznych ekspertów. Stanowisko to zostało uzgodnione z Rosją, chcieliśmy by USA, Francja, Wielka Brytania przekonały się, że to nie my, ale nasi przeciwnicy używają broni chemicznej. Żeby przekonały się na podstawie konkretnych faktów, a nie gołosłownych oskarżeń. Ale wiadomo, że wszystkie rezultaty mogą być interpretowane na korzyść poszczególnych krajów. Dlatego oczekujemy, że Rosja nie pozwoli interpretować dokumentów w interesie polityki amerykańskiej czy zachodniej w ogóle.“
„Prawdziwi bogowie narazili Europę na tyle gorzkich zawodów, że niepodobna tego opisać. Kiedy Blank zastanawiał się nad przyszłością, dochodził do przekonania, że stacje benzynowe są lepszym fundamentem powszechnej pomyślności niżeli katedra w Chartres. Był to fakt bolesny, ale niewątpliwy.“
„Życie jest krótkie i nie masz czasu, aby do wszystkiego dochodzić sam. Twoi nieżyjący przodkowie słono zapłacili za mądrość, którą zakumulowali, abyś ty nie musiał powtarzać ich błędów.“
„Nie mam wielkiego talentu filmowego. Miał go na przykład Orson Welles (…). Tak się zdarza geniuszom, że od razu znajdują właściwe miejsce dla siebie. Ja do tego miejsca muszę dochodzić całe życie. Wiem o tym, ale idą. (…) Dla mnie są to następne kroki i według mojej prywatnej skali wartości są to malutkie kroczki, które mnie zbliżają do celu. Nigdy go nie osiągnę tak czy owak. Nie mam dość talentu.“
„Prawdę mówić! Prawdą się kierować! Prawdy żądać! Prawdy dochodzić!“
„Dochodzenie do prawdy powinno być ważniejsze od wszystkich innych celów.“
„Kiedy się zbliżają do przykrości, wtedy myślą słusznie i doznają przykrości istotnie, a kiedy się od przykrości poruszają w kierunku do tego, co pośrodku, wtedy się im gwałtownie narzuca to przekonanie, że dochodzą do zaspokojenia i do rozkoszy, a tymczasem to tak, jakby wzrok przenosili z czarnego na popielate, a białego nie znali, tak samo się łudzą przenosząc oczy z przykrości na brak przykrości, a przyjemności prawdziwej nie znając?“
„Do Boga dochodzę poprzez ciągłe obcowanie z ludźmi.“
„Na czym właściwie polega niezadowolenie? Jest ciepło, a mimo to trzęsie cię. Jesteś najedzony, a mimo to głód ci doskwiera. Jesteś kochany, a mimo to szukasz nowych wrażeń. A wszystko to wynika z prostego faktu, że istnieje czas, ten cholerny Czas. Koniec życia nie wydaje się taki odległy, widzisz go wyraźnie niczym linię namalowaną na mecie. Bez przerwy zadajesz sobie pytania: „Czy wszystko już zrobiłem?”, „Czy wystarczająco kochałem?”, „Czy zjadłem to, co było do zjedzenia?”. Wszystko to mówi o największym przekleństwie człowieka, a może też stanowi jego nieprzemijającą chwałę. „Jakie znaczenie miało moje dotychczasowe życie i co jeszcze może ono znaczyć w czasie, który mi pozostał?”. Dochodzimy tu do zatrutego przewrotnością sedna pytania: „Czy zapisałem się w Wielkiej Księdze Losu? Co jestem wart?”“