Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
czuć
»
Strona 4
Związane z: czuć
„Najgorszy błąd jaki może popełnić tancerz jest myślenie. Taniec trzeba czuć.“
„Myślenie jest największym błędem jaki może popełnić tancerz. Musisz czuć!“
„Przecież nawet Chrystus faworyzował Piotra i rozpieszczał Jana, choć apostołów było dwunastu. Pewnego dnia okaże się, że Judasz zdradził, gdyż czuł się opuszczony.“
„Czułam się bardzo samotna przy nich wszystkich.“
„Trafiałem na odwyk regularnie, odkąd skończyłem 23 lata. W pracy byłem w porządku, ale między kolejnymi planami zdjęciowymi naprawdę szalałem, za dużo piłem i niczym się nie przejmowałem. Kiedy zaczynałem się z tym źle czuć albo kiedy ktoś interweniował, po prostu wracałem na odwyk i oczyszczałem się, na chwilę.“
„Najwyższym i najświętszym prawem królów jest prawo łaski. Toteż zawsze czułem się jak król, bo bez ograniczeń stosowałem owo prawo.“
„Mniej kosztuje mnie, pod każdym względem, narażanie się na karę za nieposłuszeństwo rządowi, aniżeli kosztowałoby mnie posłuszeństwo; gdybym je okazał, czułbym się tak, jak gdybym stracił na wartości.“
„Chyba nigdy nie powinniśmy się starać o nowe ubranie, choćby stare było w strzępach, dopóki tak sobą nie pokierujemy, nie postawimy przed sobą takich zadań albo nie pożeglujemy tak daleko, że w starym staniemy się nowymi ludźmi, i dopiero wtedy przywdziejemy nowe, aby się nie czuć jak młode wino w starych butelkach.“
„Jeżeli potrzebuje aż miliona akrów, żeby czuć się bogaty, to chyba dlatego, że czuje się wewnętrznie strasznie ubogi. A jeżeli jest ubogi duchowo, to nawet milion akrów nie da mu poczucia bogactwa. I może właśnie dlatego jest zawiedziony, że cokolwiek by zrobił, nie jest w stanie poczuć się bogatszym.“
„Czy nigdy nie będę szczęśliwy? Co mam zrobić, żeby być? – Chciał sobie przypomnieć, czy kiedyś już w życiu odczuwał prawdziwą radość. Stanęły mu przed oczami zapomniane fragmenty przeszłości: bardzo wczesny chłodny poranek, słońce wstaje zza gór, po błotnistej drodze skaczą małe szare ptaszki. Nie miał wtedy żadnego specjalnego powodu do radości, ale ją czuł.Albo to: wieczór, koń o lśniącej sierści ociera swą piękną szyję o płot, słychać nawoływanie przepiórek, gdzieś, skądś kapie woda. Aż zaczął szybciej oddychać w podnieceniu, kiedy sobie to przypomniał.I jeszcze: jedzie starym wozem drabiniastym ze swoją kuzynką. Była starsza od niego, nie pamięta, jak wyglądała. Koń spłoszył się i szarpnął, ona upadła na niego i podnosząc się oparła rękę na jego nodze. Ogarnęła go rozkosz, czuł ją w brzuchu, uderzyła mu do głowy, aż do mózgu, aż do bólu.I to: jest o północy w wielkiej ciemnej katedrze, ostry barbarzyński zapach żywicy kręci mu w nosie. Trzyma w ręku małą świeczkę przewiązaną białą jedwabną kokardą. Senny szmer odprawianej przed wielkim ołtarzem mszy nadpływa z oddali i usypia go słodko.Mięśnie Juana rozluźniły się. Zasypiał na słomie w opuszczonej stodole. Nieśmiałe myszy wyczuły, że śpi, wyszły spod słomy, zaczęły się bawić i krzątać, i deszcz poszeptywał cicho na dachu“
„Gdyby moje życie nie było eksperymentem pełnym niebezpieczeństw i bólu, gdybym nie przebywał nieustannie nad otchłanią i nie czuł pustki pod stopami, moje życie nie byłoby nic warte i z pewnością nie napisałbym niczego.“
„Krzyknąłem, że nie jestem ani pisarz, ani członek czegokolwiek, ani metafizyk, czy eseista, że jestem ja, wolny, swobodny, żyjący… Ach, tak, odrzekli, jesteś więc egzystencjalistą.Ale nagość moja, transoceaniczna, stamtąd, z pampy, nagość, która była mi potrzebna do miłości mojej z Argentyną (wbrew memu wiekowi!) nie pozwalał mi nie być z nimi obnażającym. Wytworzyła się nieprzyzwoitość. Z jakimż zażenowaniem te tuzy przyjmowały mój wzrok namiętnie naiwny, dobierający się do nich poprzez ubranie… śmiertelna dyskrecja, dyskretna melancholia, zgaszenie taktowne, odpowiadały mojemu żądaniu stamtąd, z peryferii świata, z ojczyzny Indian. Ubrani od stóp do głowy, opatuleni, choć maj przecież, z twarzami wystylizowanymi przez fryzjerów… a każdy miał w kieszonce mały posążek, zupełnie nagi, by mu się przypatrywać okiem znawcy. Panuje skromność i rozwaga. Nikt nie narzuca się nikomu. Każdy robi swoje. Produkują i funkcjonują. Kultura i cywilizacja. Uwięzieni w stroju, ledwie się mogą ruszać, podobni do owadów posmarowanych czymś lepkim. Kiedy zacząłem zdejmować spodnie powstał popłoch, dawaj drała drzwiami i oknami. Pozostałem sam. Nikogo nie było w restauracji, nawet kucharze uciekli… dopierom wtedy się spostrzegł, że co to, na Boga, co robię, co ze mną… i skrzywiony stałem z nogawką jedną na nodze, drugą w ręku.Wtem Kot wchodzi z ulicy i widząc mnie tak stojącego pyta ze zdumieniem: – Co ty, zwariowałeś? Mnie wstyd i chłodno, odpowiadam, że tak trochę zacząłem się obnażać, a wszystko uciekło. Mówi: – Oszalałeś, tobie się w głowie pomieszało, gdzie by tu kto się twojej nagości przestraszył, przecie na całym świecie nie znajdziesz takiego zdzierania szat, jak tutaj… czekaj, na królików trafiłeś, ale ja ci sproszę lwów takich, że choćbyś goły na stole tańczył, ani mrugną! Stanął tedy zakład między nami, zakład szlachecki i polski (bo ja z Kotem nie po argentyńsku a po polsku się czułem, bo tę babkę wspólną mieliśmy), i nie dzisiejszy, chyba tak z końca zeszłego stulecia. No, dobra! Sprosił kogo trzeba, intelekty najbrutalniej obnażające, ja nic, aż kiedy już do wetów przyszło, zaczynam portki zdejmować. Zwiali, grzecznie przeprosiwszy, że niby czas na nich! Więc Leonor Fini i Kot do mnie mówią: – Jakże to, nie może być żeby oni się przestraszyli, przecie intelekty wyspecjalizowane w tym mają! Mnie ciężko bardzo i źle na duszy, smutek mnie zżera, mało brakowało a byłbym się gorzko rozpłakał, ale mówię: – Cała rzecz w tym, że oni, uważacie, nawet rozbieraniem się ubierają i nagość to u nich tylko jedna para pantalonów więcej. Ale jak ja tak zwyczajni portki spuściłem, to ich zemgliło, a głównie dlatego, żem nie robił tego wedle Prousta, ani a la Jean Jacques Rousseau, ani wedle Montaigne’a czy w sensie egzystencjalnej psychoanalizy, tylko ot tak sobie, byle zdjąć.“
„Trochę za nami, na ukos, z lewej strony, szła Henia z Wacławem, oboje bardzo grzeczni, ucywilizowani, osadzeni w swoich rodzinach, on – syn swojej matki, ona – córka swoich rodziców; i ciało adwokata nie czuło się źle z szesnastolatką, mając przy sobie w sumie dwie matki i ojca.“
„Kiedy tak siedzieliśmy obok siebie, ujrzałem w jej oczach coś, czego nigdy wcześniej nie widziałem. Moje usta zbliżyły się do jej ust. Zaczęliśmy się całować. Nie potrafię wam opisać, co wtedy czułem Zdawało mi się, jakby całe moje życie zawęziło się do jednej doskonałej chwili, wypełnionej radością w barwie róż.“
„Na naszych koncertach dalej czuć ludzki pot!“
„BJ:’ – Spadłem ze sceny w Millwaukee… nie, to nie było śmieszne. Tak se zleciałem i tyle.’Dziennikarz:’ O czym wtedy myślałeś?’BJ:’ – Miałem nadzieję, że nie złamałem nogi.’Dziennikarz’ (do Mike’a i Trea): A co wy pomyśleliście?’Tre:’ – Jaa.. nie zauważyłem.’Mike:’ – Pomyślałem, pośpiesz się stary, nie gram dla nich cały dzień.’BJ:’ Taa, traciliście dla mnie czas, co?’Mike:’ Nawet jeśli się złamała, to co?’BJ:’ Krwawiłem! Czułem się jak zbity pies! Ale tracili cenny czas, więc musiałem szybko się pozbierać…’Tre:’ Inaczej byśmy Ci złamali drugą girę.“
Poprzedni
1
…
3
4