Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
Cmentarz
Związane z: Cmentarz
„Jest grupa osób niegłupich… Nie jestem głupią osobą, a uważam w sercu, że to Ruscy strącili ten samolot, natomiast Tuski próbują to kamuflować – tak uważam i dopóki nikt mnie nie przekona, jestem podenerwowany tym faktem, bo Katyń też kamuflowano, również rękami Polaków. Ruscy kamuflowali rękami Polaków przez dziesiątki lat. I krzyże katyńskie sprzątali z cmentarzy. Ja mam poczucie, że drugi raz dzieje się to samo.“
„Cmentarz to pokłosie nadziei.“
„Powstanie Warszawskie zorganizowane, podjęte i prowadzone przez generałów i pułkowników, było – jak mało która bitwa – dziełem dwudziestolatków, ich sprawą, ich czynem, ich wielką życiową przygodą. Przyjęli je oni za własne i nasycili sobą, nadając mu ten kształt i tę atmosferę, którą znamy z tysięcznych przekazów: z pamiętników i wspomnień, piosenek i wierszy, z całej powstańczej literatury. Zawdzięczało im powstanie nie tylko atmosferę. Zawdzięczało także swoje uporczywe trwanie, aż do ostatecznego wyczerpania się możliwości walki, pomimo braku broni, zaopatrzenia i żywności. Oni spowodowali, że ta często do rzezi podobna walka zachowała się w pamięci społecznej nie tylko jako koszmar, ale także jako wielki i piękny zryw młodzieży, wspartej przez przytłaczającą większość ludności stolicy. Bo także jest prawdą, i to prawdą nie do podważenia, że wszędzie tam, gdzie powstanie nabrało charakteru walki nie pozbawionej szans powodzenia, gdzie trwało nieco dłużej i nie zaczynało się od rzezi, jak na Ochocie i Woli, zaakceptowane zostało przez ogół warszawiaków. I dlatego dzień 1 sierpnia gromadzi dziś na cmentarzu wojskowym w Warszawie, tak jak gromadził przez tyle lat, tłumy nie tylko byłych żołnierzy powstania, ale także ogromne rzesze tych, którzy przeżyli je nie na barykadzie i nie z bronią w ręku. Obok tych, którzy stracili wtedy swoich najbliższych, przychodzą tu co rok tacy, którzy nie mają nikogo ze swoich na tym cmentarzu. Powstanie bowiem było sprawą nie jakiejś garstki szaleńców, którzy wydali miasto na łup pożarów i pod kule żołdaków, lecz było i jest sprawą ludu Warszawy, który podobnie jak ci chłopcy i te dziewczęta w opaskach, przyjął je za swoje własne.“
„Rozumiałem już. Umiera gąsienica, kiedy zmienia się w poczwarkę. Umiera roślina, kiedy zawiązuje się ziarno. Każdy, przemieniając się, odczuwa smutek i niepokój. Wszystko w nim staje się zbędne. Każdy, przemieniając się, jest jak pełen żalu cmentarz.“
„Cmentarz był pozbawiony żywego ducha i przypominał te fragmenty filmów Kurosawy, na których wiatr jest jedynym samurajem.“
„Nie słuchajcie, gdy wam mówią, że Polska to Mesjasz ludów, nie słuchajcie, gdy wam mówią, że ludzkość to rojowisko gadów pożerających się wzajemnie, że Europa to jarmark na cmentarzu idei; wierzcie tylko sobie, tylko własnemu poczuciu, że człowiek nie może być niewolnikiem; walczcie, pracujcie, twórzcie przyszłość wbrew wszystkiemu, wbrew obłudzie, połowiczności, zobojętnieniu, sceptycyzmowi serc wystygłych.“
„Poza Francją to tu, to tam w Europie mordowane są całe narody, masowo deportowane, zakuwane w kajdany; Irlandię obraca się w cmentarz, Włochy obraca się w więzienie, Syberię zasiedla się Polską (…)“
„Jak pełen życia jest ten wiejski cmentarz.“
„Wiele jest zbędnych wydatków. Na przykład mur cmentarza. Nikt z stamtąd nie może wyjść, nikt z zewnątrz nie chce wejść.“
„Jeśli chcemy o tym pamiętać i zastanowić się, musimy dojść do wniosku, że istniały dwie „epoki terroru”. Jedna dokonywała morderstw w szalonej pasji, druga – bezlitośnie i z zimną krwią (…). Ale w nas wywołuje dreszcz tylko groza mniejszego terroru, chwilowego terroru że tak powiem. Tymczasem czym jest groza szybkiej śmierci od topora w porównaniu z trwającym całe życie umieraniem z głodu, zimna, zniewag, okrucieństwa i rozpaczy? (…) Tak pilnie uczono nas ubolewać nad tym krótkim terrorem, tak starannie uczono nas byśmy przed nim drżeli – a przecież trumny z jego ofiarami zmieściłyby się na miejskim cmentarzu; lecz cała Francja nie wystarczyłaby na pochowanie trumien starszego i prawdziwego terroru.“
„Jest rzeczą oczywistą, że wszystkie rzekomo ogólne interesy społeczeństwa, które Państwo ma reprezentować, a które w istocie rzeczy są tylko ogólną i stałą negacją prawdziwych interesów rejonów, gmin, stowarzyszeń, a także ogromnej liczby jednostek poddanych Państwu, stanowią abstrakcję, fikcję i kłamstwo i że Państwo jest jak obszerna rzeźnia, jak olbrzymi cmentarz, dokąd, w cieniu i pod przykrywką tej abstrakcji, wszystkie realne dążenia, wszystkie żywotne siły kraju przybywają, aby wspaniałomyślnie i błogo dać się w ofierze zabić i pogrzebać.“
Cmentarnik