Gry
Wszystkie emotikony
Slang
Cytaty
Nowy
Strona główna
»
Brat
Związane z: Brat
„Mówiłem wyłącznie po niemiecku. Gdy skończyła się wojna, zmieniono nam nazwisko ze Schmidt na Szmidt. Brat Eberhardt został Edwardem, siostra Ingrid – Iwoną. Trzeba było się uczyć polskiego, łatwo nie było.“
„„Mówiłem wyłącznie po niemiecku – wspomina. – Gdy skończyła się wojna, zmieniono nam nazwisko ze Schmidt na Szmidt. Brat Eberhardt został Edwardem, siostra Ingrid – Iwoną. Trzeba było się uczyć polskiego, łatwo nie było.”Władze nie mogły mu darować tej tęsknoty za Niemcami – został objęty zapisem cenzury. Jego nazwisko przestało się nawet pojawiać we wspomnieniowych wydawnictwach.“
„To, co odróżnia nas od małp, to intelekt,choć niektórzy zamiast mózgu mają, Brat, dwa kamienie“
„Synu, marzyć to znaczy wierzyć w co się wydarzy,co do marihuany bądź mądrzejszy niż tata.Widzisz, łatwo odfrunąć, jednak trudniej się wraca.(…)Kiedy zaczynałem rap moja matka piekła chleb,miałem jedną parę spodni i jebany z piekła stres.Nie było co jeść, brat, to ćwiczy charakter.Dziś marzę o zdrowiu, a co, mam liczyć kabzę(…)Jak nie wierzysz w marzenia, to nic nie mów, a lecz się.“
„Brat się budzę cztery razy w ciągu nocy do pieluchyRap nie zrobi cię człowiekiem, jak życie cię nie nauczy.“
„Co ty wiesz o rasizmie, patrzysz w tą telewizjęPierdzisz w stołek, nienawidzisz Żydów, czarnych, a się ciśnie (…)(…) Z relacji wiem jak smakuje piekło, umysłowe kalectwoNie chcę się poddać tym konsekwencjomNo problema, to nie Korea czy IndieDzięki ci Boże, że mnie nie zesłałeś gdzie indziejWobec zagrożeń pozwalasz mi dalej istniećTu wierzą w wojnę, wierzą w pieniądz brat, ale nie w BiblięWątpię w ten system jak i w przejaw tolerancjiZa ten konflikt w Zatoce, Strefie Gazy czy FalklandySkurwysyny nie starczy wam morfinyKarma nie zna łaski jak i dopada tych mściwych“
„Czym jest honor, szacunek, duma, prawda ponad prawem?(…)Mówiłaś mi o marnotrawstwie,ażebym patrząc w talerz miał w myślach Somalię zawsze.Jest ktoś kto pragnie tego bardziej od ciebie,ile szczęścia może dać jedna chmura na niebie?Ile deszczu musi spaść by brat oczyścić ziemię?Ile wersów musisz znać by raz spojrzeć na siebie?Ile grzechów kusi nas by świat spełnił marzenie?Ile szczęścia może dać jedna chmura na niebie?(…)Tu żadna szkoła wyższa nie da tyle dla ciebie,ile spragnionym szczęścia jedna chmura na niebie.“
„W naszym domu były dwie partie. Jedną tworzył ojciec, była to Władza Najwyższa. Opozycję stanowiłem ja, matka, brat i czasami któryś z robotników. Matka… ganiła nas, kiedy dawaliśmy wyraz uczuciom oraz krytykowała próby otwartego buntu przeciw Władzy Najwyższej. Mówiła, że to nie po chińsku.“
„Syn Apoloniusza, czyli brat jego dziadka.“
„Styl przychodzi z czasem, to czas pokazać klasę.Czarny brat z białym bratem podał sobie łapę.“
„I miasto, i wioskaTo jeden nasz świat!I wszędzie, dziecino,Twa siostra, twój brat.“
„Jadą, jadą dzieci drogą…Siostrzyczka i bratI nadziwić się nie mogą,Jaki piękny świat!“
„Szczęście przychodzi na świat jako bliźniaczy brat radości.“
„Znam 94-letniego starca, który całe życie pił, dziś jeszcze pije i jest zdrów jak ryba. Brat jego natomiast nie brał nigdy kropli do ust i umarł, mając dwa lata.“
„Byłże to ten sam czango? Byłże to on? Wszyscy oni byli podobni… że aż każdy był do zastąpienia innym, prawie identycznym… więc byłem skłonny przypuszczać, że to inny, brat, kolega, towarzysz… ale czyż nie było to obojętne? Szedł wolno w stronę rzeki, Rio Dulce. Poszedłem za nim. Poszedłem za nim dlatego, że było absurdalne i nie do pomyślenia iżbym ja, Gombrowicz, szedł za jakimś czango dlatego jedynie, że był podobny do czango, który nalewał mi wodę. Ale znów doskonała nieważność jego wybuchnęła, jak grom, na marginesie wszystkiego co uchodzi za ważne. I poszedłem za nim jakby to było moim najświętszym obowiązkiem!“
„Szczerze mówiąc to kurwa nienawidzę studentów, bo mogli iść na studia, zdobyć wykształcenie, żyć w akademikach, i mieć darmową jazdę na koszt rodziców. Jestem też zazdrosny, bo nigdy nie miałem możliwości, żeby się uczyć. Napisałem piosenkę pod tytułem „Brat” na nowy album, jest o czekaniu na śmierć rodziców, aby dostać pieniądze z ubezpieczenia, którą mój syn sam zaśpiewa pewnego dnia.“
Ziomek
Bruv
Brejdak
Bradge
1
2
Następny