Papa

Buzia, twarz, lico.

– Chcesz dostać w papę? – Nie, spoko, już będę milczał na ten temat.

Pieniądze, waluta.

– Byłem dziś na rozmowie o pracę. – I co, ile kładą papy? – 10 do łapska. – Sztywniutko mordo, uczciwa stawka.

Czarna skórzana kurtka noszona kiedyś w Polsce przez punków. W odróżnieniu od „ramoneski” bez dużej liczby wszytych zamków błyskawicznych.

– Ulicą szła grupa punków ubrana w czarne papy.

Pieniądze, twarda waluta.

– Ej, stary, masz się do flaszki dorzucić? – Sorry ziom, zero papy.

Tags:

Litery