Żul

Żul to ktoś kto sępi kasę na wino pod sklepem. Nie można nazywać ludzi żulami tylko dlatego, że przepijają całą swoją kasę; to są alkoholicy.

– Pożycz 2 zł na wino.. (żuli żul..) a ty się rozglądasz i pytasz: – Od kogo?

Osoba, najczęściej starsza, niezbyt majętna, która wszystkie środki przeznacza na alkohol, najczęściej tanie wina, bądź lewą wódkę.

Mędrca życiowy , zawszę ma dobrą radę ,wyrocznia ,która zazwyczaj ma swoją siedzibę pod wiejskim sklepem ogólnospożywczym gdzie wraz ze swoimi towarzyszami obradują o świecie. Odmianą żula pospolitego jest również żul miejski ,który często przesiaduje na parkingach wielopoziomowych i pokazuje gdzie trzeba zaparkować w zamian oczekuje niewielkiej darowizny na chleb bądź bułki.

Inaczej mówiąc Menel.

– Widziałeś tego żula? – Nom…halny mu wieje.

Dawniej chuligan. Skłonny do zaczepiania i bicia dla draki, wystający w grupkach na rogach ulic w niektórych dzielnicach miast (w PRL-u częsty widok).

„- Kto ci tak oko podbił? – Napadło mnie wczoraj kilku żuli.’

Tags:

Litery