Lepić zigguraty
Bawić się własnym gównem ;]
– Ej, Stefan, co robi twój młodszy brat? – Oj Mietku, czytałem mu na głos „Narrenturm” Sapkowskiego. – Jestem techniawy/hiphop/mało ambitny/chujem(;]) nie czytam książek. – Bo jeteś techniawy/hiphop/malo ambitny/chujem, był w ksiażce taki „mag” – świr zamknięty w „wieży Szaleńxców” Narrenturmie i on lepił z gówna swojego takie małe świątynie, Zigguraty. – Masz fajnego brata ;]