Graf
Pan, modniś, elegancki, cwaniak, wielki gość, zachowuje się jak hrabia.
– Ależ masz facet nowy telefon i super kurtkę. – Bo z Ciebie to jest jednak graf.
Inaczej graffiti.
– No i co idziemy w sobotę na grafy? – No jasne ziom! – Mam ochotę walnąć grafa. – To cho idziemy!
Graf czyli autograf.
– Weź ten graf bo się nagrywa.