Dwóch Policjantów

Oczywiście wszyscy wiedza, dlaczego policjanci chodzą dwójkami. Dla tych, którzy jednak nie wiedza przypominam, ze jeden umie czytać, a drugi pisać. A teraz do ad remu Zachorował ten co umiał czytać i jego partner wyszedł sam na obchód. Patrzy, idzie dwóch podejrzanych osobników. Zatrzymuje i mówi: – Dokumenty proszę. Bierze dowody i literuje: – DOWÓD OSOBISTY. bierze drugi i czyta : – DOWÓD OSOBISTY – Aaaa, to Panowie BRACIA?

Posterunkowy Stefan S i Starszy Sierżant Piotr C zatrzymują kierowcę: – Panie kierowco, poprosimy dokumenty. Kierowca podaje dokumenty policjantowi. Policjant sprawdza: – W porządku. To jeszcze pan dmuchnie w alkomat. Kierowca dmucha, alkomat pokazuje 0.0 – 0.0? Chyba się zepsuł – mówi jeden z policjantów – Jak to się zepsuł? Dawaj! Drugi policjant dmucha w alkomat: – No i o co ci chodzi?! 2.5! W porządku jest! W Warszawie, na rogu ulicy stoi dwóch policjantów z psem. Podchodzi do nich facet i z uwagą ogląda psa. Ogląda go z boku, z tyłu, zagląda mu pod brzuch, pod ogon. Wreszcie policjanci zainteresowali się gościem: – Panie, co pan tu tak tego psa prześwietla? – Znów mnie kumple w maliny wpuścili. Powiedzieli,że tu na rogu stoi pies z dwoma chujami.

Litery