Bangladesz

Sytuacja, kiedy nic nie działa tak jak powinno i jest, krótko mówiąc, chujowo. Innymi słowy, sytuacja rodem z kraju trzeciego świata.

Idziesz na pocztę, a tam kolejka aż za drzwi, a z czterech okienek otwarte tylko jedno. – Ja pierdzielę, co za bangladesz. Jesteś w sklepie, chcesz płacić kartą, sprzedawca mówi: – Kartą od 20 zł. – Serio?! We wszystkich sklepach już od dawna można nawet zapałki kupić i zapłacić kartą, a ten chce od 20 zł… Co za bangladesz!

Litery