Agrotuning

Jest to jeden ze sposobów „ulepszania” pojazdu. Polega na obwieszeniu go wszelkiej maści plastikiem, który ni jak nie służy poprawie osiągów naszego ulubieńca (jak głoszą mity). W dodatku psują one ogólną linię pojazdu.

UWAGA OTO NIEKTÓRE MITY: 1. Zawieszona płytka chroni przed fotoradarem! NIE!! 2. Naklejenie Diabeka dodaje 7 KM! NIE!!! 3. Po gumowym dzyndzelku zawieszonym w tylnej dolnej części samochodu spływają ładunki elektryczne, które negatywnie wpływają na osiągi. NIE!!!! 4. Magnetyzery podnoszą znacząco moc. NIE!!!

Inaczej mówiąc – wiejski tuning. Robienie z samochodów maszyn rolniczych.

Wiejski tuning.

Szpachlowanie tandetnych ulepów przez tępych, wiejskich cepów.

„Z jednej strony to dobrze, bo Focusa ominęła era agrotuningu, gdyż Sebixy i Janusze byli za bardzo zajęci szpachlowaniem swoich Kalajabrów, Siwików i Gulfów.” – MotoznaFca