Strona główna » Quote » Stanisław Wyspiański » „U stóp Wawelu miał ojciec pracownię,wielką izbę białą wysklepioną,żyjącą figur zmarłych wielkim tłumem;tam chłopiec mały chodziłem, co czułem,to później w kształty mej sztuki zakułem.Uczuciem wtedy tylko, nie rozumem,obejmowałem zarys gliną ulepionąwyrastający przede mną w olbrzymy:w drzewie lipowym rzezane posągi.“
„U stóp Wawelu miał ojciec pracownię,wielką izbę białą wysklepioną,żyjącą figur zmarłych wielkim tłumem;tam chłopiec mały chodziłem, co czułem,to później w kształty mej sztuki zakułem.Uczuciem wtedy tylko, nie rozumem,obejmowałem zarys gliną ulepionąwyrastający przede mną w olbrzymy:w drzewie lipowym rzezane posągi.“