„Marcelina wybiła się z familii dość szybko, nie wiadomo po kim odziedziczywszy dużą inteligencję. Złośliwi plotkarze wsiowi twierdzili, że jako najmłodsza pozbierała wszystkie szare komórki niewykorzystane przez rodzeństwo. Istniała też prostsza hipoteza – że to IQ po księdzu wikarym, który jakoś tak niedługo po przyjściu na świat dziewczynki został przeniesiony do innej parafii.“

Tags: