„Następnie, zupełnie nie wiadomo dlaczego, znalazł się na widowni teatru. Pod wyzłacanym sufitem gorzały kryształowe żyrandole, a na ścianach kinkiety. Wszystko było tak, jak powinno być w niewielkim, ale bogatym teatrze. Była zasłonięta aksamitną kurtyną scena, na ciemnowiśniowym tle kurtyny lśniły niczym gwiazdy powiększone wizerunki dziesięciorublówek, była też budka suflera, a nawet publiczność.“

Tags: