Strona główna » Quote » Kurt Vonnegut » „Nawiasem mówiąc, była to książka o życiu na umierającej planecie Lingo-3, której mieszkańcy przypominali amerykańskie samochody. Mieli koła i silniki spalinowe. Odżywiali się kopalnym paliwem. Nie byli jednak produkowani, rozmnażali się sami. Składali jaja z małymi samochodzikami w środku i dzieci dorastały w kałużach benzyny wyssanej z karterów dorosłych.Lingo-3 odwiedzili kosmiczni wędrowcy i dowiedzieli się, że jej mieszkańcy wymierają. Dlaczego? Ponieważ wyniszczyli zasoby planety włącznie z atmosferą.Wędrowcy z kosmosu nie bardzo mogli udzielić im pomocy materialnej. Samochodopodobne istoty miały nadzieję, że goście pożyczą im trochę tlenu i zabiorą przynajmniej jedno z ich jajek na inną planetę, gdzie mogłoby się wylęgnąć i od nowa dać początek cywilizacji samochodowej. Najmniejsze jajo ważyło jednak czterdzieści osiem funtów, a kosmiczni wędrowcy mieli jeden cal wzrostu i cały ich statek był mniejszy niż ziemskie pudełko na buty. Pochodzili z planety Zeltoldimar.Reprezentujący Zeltoldimarańczyków Kago powiedział, że jedyne, co mogą zrobić, to opowiedzieć innym istotom we wszechświecie o tym, jak piękne były samochodopodobne istoty. Oto co powiedział do tych wszystkich rdzewiejących gratów, którym kończyła się benzyna:- Zginiecie, ale pamięć o was będzie żyła wiecznie.“
„Nawiasem mówiąc, była to książka o życiu na umierającej planecie Lingo-3, której mieszkańcy przypominali amerykańskie samochody. Mieli koła i silniki spalinowe. Odżywiali się kopalnym paliwem. Nie byli jednak produkowani, rozmnażali się sami. Składali jaja z małymi samochodzikami w środku i dzieci dorastały w kałużach benzyny wyssanej z karterów dorosłych.Lingo-3 odwiedzili kosmiczni wędrowcy i dowiedzieli się, że jej mieszkańcy wymierają. Dlaczego? Ponieważ wyniszczyli zasoby planety włącznie z atmosferą.Wędrowcy z kosmosu nie bardzo mogli udzielić im pomocy materialnej. Samochodopodobne istoty miały nadzieję, że goście pożyczą im trochę tlenu i zabiorą przynajmniej jedno z ich jajek na inną planetę, gdzie mogłoby się wylęgnąć i od nowa dać początek cywilizacji samochodowej. Najmniejsze jajo ważyło jednak czterdzieści osiem funtów, a kosmiczni wędrowcy mieli jeden cal wzrostu i cały ich statek był mniejszy niż ziemskie pudełko na buty. Pochodzili z planety Zeltoldimar.Reprezentujący Zeltoldimarańczyków Kago powiedział, że jedyne, co mogą zrobić, to opowiedzieć innym istotom we wszechświecie o tym, jak piękne były samochodopodobne istoty. Oto co powiedział do tych wszystkich rdzewiejących gratów, którym kończyła się benzyna:- Zginiecie, ale pamięć o was będzie żyła wiecznie.“