„Dziesięciu mężów obłąkanym wzrokiemPrzechodzi chwiejnie przez graniczny słup,Ciekawym zewsząd patrzą na nich okiem,Z nich każdy idzie, jak bez życia trup.Kto idzie?! Stójcie! – krzykną pruskie warty,My to dziesięciu, cały nasz pułk czwarty.“

Tags: