„Jak byłam małą dziewczynką zamiast czytać Dzieci z Bullerbyn czy Anię z Zielonego Wzgórza, zaczytywałam się w książkach Chmielewskiej. Do tej pory uwielbiam stworzone przez nią postacie, sposób narracji, poczucie humoru. Dlatego zrobić wywiad z pisarką, którą się bardzo ceni, to dopiero przeżycie! Autoryzacja też kosztowała mnie trochę stresu. Na szczęście nie poprawiła niczego, co bardzo mnie ucieszyło.“

Tags: